maciej_ignys pisze:Nie Darbo, nie przyznałem Ci racji. Wycofałem się tylko z określenia że było to największe w historii zadłużanie kraju w przeliczeniu na długość czasu rządzenia. I to wycofałem się tylko dlatego że ci nieudacznicy rządzili za krótko i to w okresach nieujmowanych statystycznie przez dostępne źródła (chodzi mi oczywiście o precyzję dat). Fakt jest oczywisty, zadłużali kraj, mimo doskonałej koniunktury i mimo tego że sporo krajów unii obniżało swój deficyt. Jak to się ma do rządów nieudaczników z PO ?
Piski śmiali się z "zielonej wyspy" Tuska, ale fakt jest taki, że mimo niesprzyjających warunków ekonomicznych Polska jako jedyna w latach 2010-2011 w CAŁEJ EUROPIE obniżyła swoje zadłużenie i miała dodatni wzrost gospodarczy. I jest to dokonanie uchwytne, nie podlegające warunkowaniu dużo-mało, zawinili-nie zawinili.
I mimo podniecania się gawiedzi ośmiorniczkami (osobiście wolałbym żeby ministrowie nie ośmieszali się jedzeniem kanapek w parku), mimo wszystkich błędów i głupot które popełniła PO, głosowanie człowieka świadomego ekonomicznie, inteligentnego, umiejącego czytać ze zrozumieniem na Pawłowską, Macierewicza, Kaczyńskiego i całą tą ferajnę za kolosalny dysonans logiczny.
I nie, nie znam, obracając się w środowisku biznesowym nikogo (pracuję z ludźmi z różnych zakątków Polski) kto nie śmiał by się przez łzy, czując jak nadchodzą 4 lata paranoi, o głosowaniu na PiS z uprzejmości nie wspomnę.
Jak przeczytałem twoją wypowiedź to poczułem otwierający mi się w kieszeni nóż. Jeżeli ty osoba prowadząca biznes piszesz takie bzdury to mnie ręce opadają.
Polska ma się nijak do krajów UE, mało tego to że kryzys nas ominął to też zasługa tego, że nie mamy euro, płaca minimalna wynosiła u nas w przeliczeniu na euro poniżej 400 euro, obciążenia pracodawcy i pracownika względem ZUS i US są nieporównywalnie większe niż w UE, od pyty parapodatków itd, itd, itp.
Jak by tak w Niemczech, Francji, Anglii albo Hiszpanii dali płacę minimalną 400 euro to ludzie wyszli by na ulicę i rozjechali rządzących. Zasiłki u nas to też kpina w biały dzień, polityka prorodzinna - jak by nie LPR to do tej pory by becikowego nie było - zobacz jak jest w europie. Wzrost gospodarczy to też całe to EURO 2012 i te wszystkie budowy co wypaczyło statystyki ale ile firm upadło podczas budowy Euro to jakoś nie podają. Duża część Polaków pracuje też na czarno a jeszcze większa część uciekła za chlebem do normalnych krajów za chlebem i przesyłają kasę do rodziny co siedzi w Polsce. Tak wygląda ten cud gospodarczy PO, że jestem w markecie w Niemczech i widzę, że towary są tańsze niż u nas, sprzęt elektroniczny tańszy niż u nas - no cud jak nic.
A już wpier..... ośmiorniczek za pieniądze podatników i wożenie się limuzynami również za pieniądze podatników to jest bandytyzm - pokaż mi drugi taki kraj w Europie jak Polska z taką flotą pojazdów rządowych bo ja nie znam.
Dlatego myślę, że kolego bredzisz i przestań tu bronić popaprańców bo zbiera mi się na wymioty i jeszcze zafajdam tą zieloną wyspę.
ZAZNACZAM, NIE JESTEM WYBORCĄ PIS - NIE GŁOSUJĘ NA PIS - nawet nie chodzę do kościoła.