Lancia Klub Polska

volf mam nadzieję, że masz rację, bo jutro ścinam drzewa,
Tak na poważnie.
Po przeczytaniu tekstu ujednoliconego zwracam honor, raczej masz rację ( choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka ), jest jednak spory problem u ustawodawcy, że nawet tak prostą rzecz trzeba skomplikować w słowie pisanym. Także Dudi, tnij jak leci
Już chciałem chwalić tą ustawę, jednak trochę przesadzili. Jak zwykle z resztą.

Darbo, smutne, że tylko to się liczy dla ciebie, żeby wygrać ten zakład.
Lećmy dalej:
- wojsko i generałowie - szczyl bez pojęcia o wojsku,niejaki Misiewicz mówi do oficera z 35 letnim stażem, że jest oddelegowany 300 km dalej do innej jednostki w ramach reorganizacji, takich przypadków było bardzo wiele. Dzisiaj najważniejszy jest mierny ale wierny.
- TVP - jeżeli jeszcze kolego Darbo uważasz, że PO zawłaszczyło tv publiczną, to nie wiem co może cię jeszcze przekonać.
- fundacje i organizacje pozarządowe, jedna jedyna jest słuszna CARITAS, tam mają iść wszystkie fundusze, reszta to złodzieje.
- Śmieszność smoleńska, czyli apel smoleński na wszystkich uroczystościach wojskowych,
- przetargi na uzbrojenie, że tak zapytam gdzie Black Howkie
można wymieniać wiele, ale czy można cię przekonać??

luka pisze:
... choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka

A to czemu nie chce Ci się wierzyć?
Moja ziemia i moje drzewo i jeszcze mam prosić urzędnika o zezwolenie?
Lataj za każdym razem do gminy i składaj wniosek opisując obwód, gatunek drzewa i numer działki i jeszcze podaj zmyślony powód dlaczego chcesz ściąć drzewo. Przecież jak napisałbyś prawdę, że chcesz ciąć, bo jest twoje i gówno do tego urzędnikowi to pozwolenia mógłbyś nie dostać
To, że przez ostatnie lata była taka chora sytuacja to nie znaczy, ze było normalnie. Swoją drogą dlaczego tego przepisu nie potrafiła/chciała zmienić rządząca przez ostanie 8 lat PO to nie jestem w stanie pojąć. Przecież to niby partia dbająca o wolność obywateli i własność prywatną

volf pisze:

luka pisze:
... choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka

A to czemu nie chce Ci się wierzyć?
Moja ziemia i moje drzewo i jeszcze mam prosić urzędnika o zezwolenie?

niby tak ale jakby ktoś miał tych drzew sto, a jest zwykłym gburem nie lubiących po prostu drzew i zieleni i wycina se je tak, bo ma kaprys? na przykład takie buki, jesiony czy to nie smutne?

bassooner pisze:

volf pisze:

luka pisze:
... choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka

A to czemu nie chce Ci się wierzyć?
Moja ziemia i moje drzewo i jeszcze mam prosić urzędnika o zezwolenie?

niby tak ale jakby ktoś miał tych drzew sto, a jest zwykłym gburem nie lubiących po prostu drzew i zieleni i wycina se je tak, bo ma kaprys? na przykład takie buki, jesiony czy to nie smutne?

K.... smutne

volf pisze:

luka pisze:
... choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka

A to czemu nie chce Ci się wierzyć?
Moja ziemia i moje drzewo i jeszcze mam prosić urzędnika o zezwolenie?
Lataj za każdym razem do gminy i składaj wniosek opisując obwód, gatunek drzewa i numer działki i jeszcze podaj zmyślony powód dlaczego chcesz ściąć drzewo. Przecież jak napisałbyś prawdę, że chcesz ciąć, bo jest twoje i gówno do tego urzędnikowi to pozwolenia mógłbyś nie dostać
To, że przez ostatnie lata była taka chora sytuacja to nie znaczy, ze było normalnie. Swoją drogą dlaczego tego przepisu nie potrafiła/chciała zmienić rządząca przez ostanie 8 lat PO to nie jestem w stanie pojąć. Przecież to niby partia dbająca o wolność obywateli i własność prywatną

Wszystko prawda, tylko znam paru buraków co by wycięli wszystko co można spalić, jednak takiej buczyny to.mi po prostu żal, nie mówię o wszelkiej maści topolach itp.
I tak zgadzam się że należało zrobić coś, żeby to było po ludzki, ale że wolna amerykanka, to słabo trochę

przed oknem, za ulicą mam rów, za rowem działki na których buduje się... dojazd będzie mostkami, przez rów, mostek na przeciwko mnie wypada tak że trzeba wyciąć jesion wyniosły, duży, ładny, trójpienny... ale wystarczy mostek przesunąć o metr, półtora i wyapdnie pomiędzy "moim" jesionem a sąsiada... z niecierpliwością obserwuję rozwój wydarzeń... ;-(

bassooner pisze: niby tak ale jakby ktoś miał tych drzew sto, a jest zwykłym gburem nie lubiących po prostu drzew i zieleni i wycina se je tak, bo ma kaprys? na przykład takie buki, jesiony czy to nie smutne?

Urosną nowe i to jest radosne
Pewnie jak byłbyś w lesie i widział zrywkę drewna to byś się ze smutku popłakał, bo tam tych drzew to są tysiące a może i miliony

bassooner pisze:

volf pisze:

luka pisze:
... choć nie do końca chce mi się w to uwierzyć, że można bez zezwolenia wyciąć 30 - 50 letniego zdrowego buka

A to czemu nie chce Ci się wierzyć?
Moja ziemia i moje drzewo i jeszcze mam prosić urzędnika o zezwolenie?

niby tak ale jakby ktoś miał tych drzew sto, a jest zwykłym gburem nie lubiących po prostu drzew i zieleni i wycina se je tak, bo ma kaprys? na przykład takie buki, jesiony czy to nie smutne?

Toż to lipa przecież jest
I tak se ją zmierzę na wszelki wypadek i podjadę do urzędu żeby poznać interpretacje
A jak byście chcieli wiedzieć, to w miejsce tej jednej już jest posadzonych 35(!!!) młodych drzewek, tyle że ozdobnych (iglastych). I dojdzie gdzieś drugie tyle >>> http://www.forum.lanciapolska.org/viewt ... 81&t=73284
Po prostu wqrw mam na te liście i gałęzie sypiące się z niej co roku. I sąsiedzi na całej ulicy też mają wqrw...

Po co chcesz mierzyć, nawet na zdjęciu widać, że grube. Tam piszą o obwodzie a nie średnicy pnia więc byle chrap ma wiekszą
Chyba nie usuwasz w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą?

volf pisze:Po co chcesz mierzyć, nawet na zdjęciu widać, że grube. Tam piszą o obwodzie a nie średnicy pnia więc byle chrap ma wiekszą
Chyba nie usuwasz w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą?

Nie, nie. Będzie kiedyś chałupa mam nadzieję

PS. A jak jest różnica między obwodem a średnicą pnia??? Bo nie kumam za bardzo

Hm....

Średnica to 2x promień

A obwód to 2x promień x jeszcze pi

Ot, taka matematyka

Dudi pisze: PS. A jak jest różnica między obwodem a średnicą pnia??? Bo nie kumam za bardzo

No nie żartuj
Obwód=średnica x liczba Pi
Geometria z podstawówki się kłania

Tyle to ja wiem, bardziej mi chodziło jak zmierzyć jedno i drugie, jak drzewo stoi.
Bo dla mnie obwód a średnica w tym przypadku (na H=130cm) to jedno i to samo

Dudi średnica to to co w środku, a obwód to co na około
Akurat lipa to lipa, ale takiego buka czy jesionu bym nie ścinał. Po drugie, nawet 20 iglaków nie zastąpi ładnego twardego i zdrowego buka.

Dobra internety pomogły, podobno średnica to obwód podzielony przez pi. Rzeczywiście wyższa matematyka

PS. Są jeszcze dwie lipy, dąb i grab, a i jeszcze jakieś orzechy, kasztany...Zapewniam, że jak sypną to nie idzie tego uprzątnąć.
Jak tam wole iglaste, w szczególności sosny i świerki. I mają zajebiaszczą żywicę