Lancia Klub Polska

Zbyt drogi program-może i tak ale na pewno tańszy niż sprowadzanie uchodźców

luka pisze: ↑16 sty 2017, 18:20 A mnie interesuje wzrost urodzeń do wydanych środków, czyli ile wydaliśmy na dodatkowego 1 mieszkańca.
Mam nieodparte wrażenie, że jest to po prostu zbyt drogi program.
Z resztą nie jest to tak do końca miarodajne, jak każde statystyki kłamią troszkę. Przykład mój, zdecydowałem się na drugie z całkiem innych pobudek aniżeli pińcet, więc wypadami ze statystyki powyżej średniej.

Za wcześnie na takie przeliczenia.
Najbardziej realne będą w połowie przyszłego roku, jak zostaną podane dane za pierwsze półrocze 2017 roku.

FXX pisze: ↑16 sty 2017, 18:05

kuba88 pisze: Nie podam ci konkretnej kwoty, gdyz nie posiadam rozeznania co do zarobkow i kosztow utrzymania w roznych regionach kraju, a moje subiektywne oceny nie sa w zaden sposob miarodajne.

Cóż, a niestety to jest podstawa by móc jak duży jest procent rodzin, gdzie 500+ może wpłynąć na poprawę majątkową rodziny i poprzez to myśl o poszerzeniu familii.

W tej chwili nie oceniam jaki jest procent rodzin gdzie 500+ może pomóc w planowaniu potomstwa. Chodzi mi jedynie o to, że są rodziny, które stać na dzieci nawet bez pomocy (nieistotne jaki to procent społeczeństwa), a mimo to z różnych powodów ich nie chcą (mowa oczywiście o rodzinach, które łapią się na 500+). Jeśli natomiast zdecydują się na taki krok, to 500+ nie będzie czynnikiem decydującym. Pobieranie zasiłku przez nich jest zatem bezcelowe z perspektywy założeń programu. Dlatego właśnie uważam, że w obecnej formie programu wprowadzenie kryterium zarobkowego jest uzasadnione.

kuba88 pisze: ↑16 sty 2017, 18:47W tej chwili nie oceniam jaki jest procent rodzin gdzie 500+ może pomóc w planowaniu potomstwa. Chodzi mi jedynie o to, że są rodziny, które stać na dzieci nawet bez pomocy (nieistotne jaki to procent społeczeństwa), a mimo to z różnych powodów ich nie chcą (mowa oczywiście o rodzinach, które łapią się na 500+). Jeśli natomiast zdecydują się na taki krok, to 500+ nie będzie czynnikiem decydującym. Pobieranie zasiłku przez nich jest zatem bezcelowe z perspektywy założeń programu. Dlatego właśnie uważam, że w obecnej formie programu wprowadzenie kryterium zarobkowego jest uzasadnione.

Zatem zgodnie z Twoją wypowiedzią, rodziny, które obecnie korzystają z programu 500+, a które pobierają świadczenie na dzieci urodzone przed wprowadzeniem programu również nie powinny tych pieniędzy dostawać. W końcu pobieranie przez nich zasiłku jest bezcelowe, bo 500+ nie było czynnikiem decydującym jak piszesz.

Tu zacytuję fragment z oficjalnej strony programu:

Rządowy program Rodzina 500 Plus ma za zadanie pomóc w wychowaniu dzieci poprzez przyznawanie świadczeń wychowawczych. Wypłacane pieniądze mają posłużyć jako częściowe pokrycie kosztów związanych z zaspokojeniem potrzeb życiowych oraz wychowaniem dziecka. Program w swoim założeniu poza poprawą sytuacji polskich rodzin ma również zadanie przyczynić się do zwiększenia dzietności. Aktualnie współczynnik dzietności w Polsce wynosi 1,3 urodzeń na kobietę, a dla porównania w 1983 roku wynosił 2,42.

Źródło: http://www.program500plus.pl/zasady-programu.html

Teraz pytanie, skoro to świadczenie wychowawcze, to czemu mamy je kategorycznie uzależniać od dochodów?
I dlaczego osoby, które odprowadzają najwięcej do budżetu państwa w postaci przeróżnych podatków mają być wykluczone z niemal wszystkich form pomocy? Dlatego, że ich stać?

Pozwolę sobie jeszcze zacytować wypowiedź wspomnianego wcześniej wicepremiera Marczuka, dot. kryterium zarobkowego i braku sensu jego istnienia:

Robiliśmy wyliczenia dotyczące tego, ile by zyskał system, gdyby z tego programu wykluczyć rodziny, w których na osobę przypada 5 tys. zł miesięcznie. I zyskałby 81 mln zł. Ale koszty administracyjne tej operacji wyniosłyby 76 mln, więc przy 23 mld zł, które każdego roku mają być przeznaczane na ten program, to kwota dość nieznacząca. Proszę zwrócić uwagę, że tych apeli o niepobieranie 500 zł na drugie i kolejne dziecko już prawie nie ma. Polityka rodzinna nie jest tożsama z polityką socjalną.

Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś. Wszelka pomoc społeczna powinna dotyczyć tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. W tym konkretnym wypadku jest natomiast tak, że jedna rodzina 2+1 zarabiająca najniższą krajową przez każde z rodziców, jest obciążana pomocą dla rodziny 2+2 gdzie rodzice zarabiają np. 5000 zł. na głowę. Przykład czysto hipotetyczny, mający zobrazować o co mi chodzi.
Edit. Nie wiem, czy cytat dodałeś już po mojej odpowiedzi, czy go nie doczytałem, w sumie nieistotne. W wypowiedzi ministra uderzyło mnie jedno, a mianowicie skąd takie horrendalne koszty administracyjne?

Szkoda tylko że w tym całym pro-rodzinnym 500+ nie pomyśleli o młodych kawalerach, takich jak ja, którym najpierw przydałoby się zakupić jakieś gniazdko do założenia rodziny. Zamiast pomocy dostanę kolejną daninę do zapłacenia, najpewniej przez samochód, bez którego spędzałbym 4 godziny dziennie w drodze do pracy. Coraz częściej myślę że 500+ to bardzo sprytny sposób na utrzymanie PiSu przy władzy - sprowadzić niższą klasę średnią (którą niestety reprezentuję) do poziomu biedoty, której głosy można podkupić za 500 stów miesięcznie.

Skowoo pisze: ↑16 sty 2017, 23:29 Szkoda tylko że w tym całym pro-rodzinnym 500+ nie pomyśleli o młodych kawalerach, takich jak ja, którym najpierw przydałoby się zakupić jakieś gniazdko do założenia rodziny. Zamiast pomocy dostanę kolejną daninę do zapłacenia, najpewniej przez samochód, bez którego spędzałbym 4 godziny dziennie w drodze do pracy. Coraz częściej myślę że 500+ to bardzo sprytny sposób na utrzymanie PiSu przy władzy - sprowadzić niższą klasę średnią (którą niestety reprezentuję) do poziomu biedoty, której głosy można podkupić za 500 stów miesięcznie.

Ekhm, masz MdM - ze wsparcia w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych” mogą skorzystać małżeństwa oraz osoby samotne (single) w wieku do 35 lat (w przypadku małżeństwa pod uwagę będzie brany wiek młodszego z nich licząc do końca roku kalendarzowego w którym kończy 35 lat). Podstawowym warunkiem jest, aby do dnia zawarcia umowy ustanowienia / przeniesienia własności nabywanego domu lub mieszkania, nie były właścicielami lub współwłaścicielami innego domu lub mieszkania, a nabywane mieszkanie będzie służyło zaspokajaniu ich własnych potrzeb mieszkaniowych.

Także ten... zanim palniesz coś, rozejrzyj się, czy aby na pewno nic dla Ciebie nie ma. Co do "daniny" za samochód - nic się na razie nie zmieniło i raczej się nie zanosi na wielkie zmiany. Co do 500+ i tego, kto kupił czyje głosy - ponad połowa moich znajomych korzysta z tego programu. Najbliżej - moja siostra. I jej te pieniądze się przydają. Dla przykładu, w takich Czechach na dziecko dostajesz równowartość 1500 Zł przez 24 miesiące. Co miesiąc. Więc lepiej, że coś dla rodzin coś się wreszcie robi w Polsce, niż nic.

I pisze Ci to koleś, który sam odprowadza podatek, wie ile tego jest i nic z tego nie ma. Zamiast jęczeć i oglądać się na innych - może pora wziąć sprawy w swoje ręce?

No trudno, żeby się nie przydawały. Uwierz, dzieci wciąż nie mam, ale znajdę tysiąc rzeczy, na które by mi się pińcet przydało.

A może kolega się już nie łapie na MdM?

Ponad połowa moich znajomych również korzysta a nawet mój brat i żony rodzeństwo i co z tego?

Mój brat ma więcej kasy ode mnie i spłacony kredyt na budowę domu, gdzie ja go dopiero zaciągnąłem. Czemu on ma dostawać kasę gratis a ja nie skoro ma wyższy standard życia?

Pod MdM się jeszcze łapie. Szkopuł w tym, że mieszkania łapiące się pod ten program są często w kiepskich lokalizacjach. I ta dopłata, w większości lokali którymi się interesowałem wynosi oszałamiające niecałe dwa lata 500+. Państwo nie ma swoich pieniędzy. Wszystko co rozdaje jednym, musi zabrać drugim. Racja, denerwuje mnie to bo nie jestem beneficjentem, ale ja nie chcę żadnej pomocy, chcę żeby przestali mnie przesadnie obciążać. Rozstrzał między tym co płaci na Ciebie pracodawca, a tym co dostajesz na konto na pewno znasz nawet lepiej ode mnie, tak samo jak procent daniny w paliwie, i dziesiątki innych mniejszych lub większych podatków które dzień w dzień musimy odprowadzać. Co do Pańskiej siostry i wielu znajomych - 500 złotych miesięcznie przyda się każdemu, gdyby zostały w kieszeni mojej, lub innego singla tudzież bezdzietnej rodziny, to jedyną różnicą w ich zagospodarowaniu byłaby co najwyżej gałąź gospodarki do której trafią.

Tomczysławie - państwo chce Cię tym programem zdopingować do posiadania potomstwa. Do dzieła i będziesz korzystał jako i brat
Oczywiście do tych pińcet będziecie jeszcze dokładać, więc w domowym budżecie zostanie w efekcie mniej na własne potrzeby

Jednemu i drugiemu napiszę, żebyście się przestali oglądać na innych i na rząd bo daleko nie zajedziecie. Masz jeden z drugim za mało kasy? Przeprowadź się, zmień pracę, zdobądź doświadczenie a nie jojcz jeden z drugim. Weź sprawy w swoje ręce. Ze swojej perspektywy powiem Ci, że przez osiem lat mieszkania za granicą, nikt w Czechach nie dał mi nic za darmo. I nie marudziłem. Zamiast siedzieć i beczeć, że nic z niczego nie mam, sam rozglądałem się za innymi możliwościami.

Także ten... Specjalnie obciążać? Płacisz większe podatki po wprowadzeniu programu czy co? Uprawiacie strasznie głupi populizm, nie dostrzegający interesu publicznego tylko czubek własnego nosa. Sam nie mam dzieci, ale zależy mi na tym, żeby te które rodzą się w Polsce lub już się urodziły, były zdrowe i dobrze wykształcone, bo poniekąd leży to w moim interesie jako obywatela (nie mówiąc już o tym że jako przyszłego emeryta). Żeście się tak przyczepili tego 500+ jak rzep psiego ogona.

Weź no mi jeden z drugim tu napiszcie, na co jako rzekomi single wydalibyście pieniądze z 500+? Jakieś bieżące, nie cierpiące zwłoki potrzeby (zaznaczam, ze np. posiadanie samochodu to nie obowiązek)?

Jak mnie wk...wia takie pi...lenie - nikt mi nic nigdy nie dał, na nic od państwa nie liczę. Weźcie się lepiej do roboty i nie szukajcie wydumanych wymówek.

Hobbysta pisze:
Pucz był dokładnie zaplanowany.
Nagle mamy kłopoty z odbiorem TVP na multipleksie.Firma z USA Emitel.

i masz tutaj teraz "kolego" swoją spiskową teorię dziejów:

"Bardzo szybko, już następnego dnia, okazało się, że do awarii doszło w budynku TVP. I to w jedynym obiekcie, do którego dostęp mają nie tylko pracownicy EmiTela, ale i TVP – mówi w "Gazecie Wyborczej". Jakoś pominięto też fakt, że umowę z EmiTelem, kontrolowanym przez Amerykanów, podpisał Romuald Orzeł, prezes TVP z nadania PiS." - na temat.

"Bez sygnału było więc najwyżej 10-12 proc. widzów. TVP uparcie jednak twierdziło, że problem dotyczy większości kraju. ...
W dokumencie TVP 1 nikt nie wspomniał, że awaria miała miejsce na Woronicza. Ani że umowę na nadawanie sygnału między EmiTelem a TVP podpisał w 2010 r. Romuald Orzeł, prezes TVP z nadania PiS, związany ze SKOK" - WP.PL

śmiech na sali

W "filmie dokumentalnym" Pucz pokazywano na mapie Polski, że sygnał zanikał wg lektora w "większości województw" po czym zaznaczono cały kraj

pääkäyttäjä pisze: Jednemu i drugiemu napiszę, żebyście się przestali oglądać na innych i na rząd bo daleko nie zajedziecie. Masz jeden z drugim za mało kasy? Przeprowadź się, zmień pracę, zdobądź doświadczenie a nie jojcz jeden z drugim. Weź sprawy w swoje ręce. Ze swojej perspektywy powiem Ci, że przez osiem lat mieszkania za granicą, nikt w Czechach nie dał mi nic za darmo. I nie marudziłem. Zamiast siedzieć i beczeć, że nic z niczego nie mam, sam rozglądałem się za innymi możliwościami.
Także ten... Specjalnie obciążać? Płacisz większe podatki po wprowadzeniu programu czy co? Uprawiacie strasznie głupi populizm, nie dostrzegający interesu publicznego tylko czubek własnego nosa. Sam nie mam dzieci, ale zależy mi na tym, żeby te które rodzą się w Polsce lub już się urodziły, były zdrowe i dobrze wykształcone, bo poniekąd leży to w moim interesie jako obywatela (nie mówiąc już o tym że jako przyszłego emeryta). Żeście się tak przyczepili tego 500+ jak rzep psiego ogona.
Weź no mi jeden z drugim tu napiszcie, na co jako rzekomi single wydalibyście pieniądze z 500+? Jakieś bieżące, nie cierpiące zwłoki potrzeby (zaznaczam, ze np. posiadanie samochodu to nie obowiązek)?
Jak mnie wk...wia takie pi...lenie - nikt mi nic nigdy nie dał, na nic od państwa nie liczę. Weźcie się lepiej do roboty i nie szukajcie wydumanych wymówek.

Naprawdę nie zauważyłeś, że zacząłeś płacić wyższe podatki pośrednie? Na spokojnie sprawdź gdzie jest drożej i dlaczego. Ponadto w mojej ocenie nie powinno być żadnych "dodatków". Tak jak napisałeś, trzeba się wziąć do roboty. Dlaczego w takim razie za płodzenie dzieci należy się dodatek?


Z innej beczki, pani Pawłowicz ma bardzo podobne zdanie do Hobbysty na temat "Ucha Prezesa"

"Zupełnie inne zdanie na temat satyrycznego serialu ma Krystyna Pawłowicz. Posłanka nie szczędzi słów krytyki. Uważa ona, że Górski, tworząc satyrę prezesa Kaczyńskiego, uległ diabolizowanemu w mediach wizerunkowi. - O ile peowską atmosferę i klimat udało mu się, jak myślę, uchwycić w "Posiedzeniach rządu" PO/PSL, o już "pisowskiego" klimatu nie uchwycił. Wygląda też na to, że obserwował Prezesa głównie oczami Gazety Wyborczej i TVN-u – napisała na swoim profilu na Facebooku.

- Udatne często parodiowanie sposobu mówienia prezesa J.Kaczyńskiego, jego sposobu trzymania i układania rąk i dłoni, przyglądania się rozmówcy czy zawieszania głosu, to nie wszystko – kontynuowała. Wytknęła nawet takie szczegóły, jak fakt, że prezes nie słodzi herbaty i nie je cukierków. Posłanka zarzuciła także, że humor w internetowym serialu jest ciężki, a postaci Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza przedstawiane są jako budzące głównie strach. Jej zdaniem to właśnie strach przed tymi osobami przytłoczył poczucie humoru Górskiego, które jak przyznała, sama ceni.

Posłanka jednak nie ustrzegła się zabawnej wpadki. W poście kilkukrotnie zamiast Robert Górski pisała... Gliński. Wpis, który można zobaczyć na Facebooku, został już poprawiony. "

Swoją drogą to odcinek nr 3 na razie najlepszy jak dla mnie, aktor grający ministra wojny - idealnie

Skowoo pisze: ↑17 sty 2017, 11:15 Pod MdM się jeszcze łapie. Szkopuł w tym, że mieszkania łapiące się pod ten
program są często w kiepskich lokalizacjach. I ta dopłata, w większości
lokali którymi się interesowałem wynosi oszałamiające niecałe dwa lata
500+.

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że słabo się orientowałeś w temacie...
Dopłata jeśli jesteś kawalerem to zawsze będzie taka sama - pi razy drzwi nieco powyżej 20 tysięcy, bez różnicy jaki lokal.
Masz wpisane w profilu Kraków, więc jeśli rzeczywiście szukasz mieszkania w Krakowie to masz do dyspozycji jeden z najwyższych limitów na metr w Polsce. Przy tych warunkach to można sobie znaleźć nawet mieszkania w centrum Krakowa, które się kwalifikują pod MdM.