Lancia Klub Polska

Ponieważ obyło się bez ofiar śmiertelnych, to póki co, śmiać się.
Na płacz jeszcze przyjdzie czas.

bassooner pisze: ↑06 lut 2017, 17:35 może i tak, jednak nie zauważyłem żeby TVN bojkotowało Polskę Walczącą, a że TVP bojkotuje WOŚP to wiadomo i to widać, stąd motywy działania oby stacji były pewnie różne.

Realizują hasło Jurka: "Róbta co chceta"

Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 607: Zdradzony Petru
[youtube][/youtube]
"Ryszard Petru został zdradzony! - taka informacja obiegła cały postępowy świat. Chodzi oczywiście o publikację przez Super Express tajnej korespondencji miłosno-smsowej tow. Petru z tow. Schmidt. Najgorsze jest to, że zdjęcie smsów zrobiono z miejsca, które miało być niedostępne dla fotoreporterów. Tym samym Słońce Petru padło ofiarą własnej walki z reżimem kaczystowskim. Bo przecież nie po to własną piersią blokował mównicę, nie po to tłumaczył się z sylwestrowych lotów na Maderę by teraz jakiś dziennikarzyna korzystał z wolności i robił zdjęcie jego korespondencji. Takie fotografie można robić kaczystom jedzącym sałatki lub ściągającym buty, ale nie postępowym posłom opozycji. Zresztą zaglądać do cudzych rzeczy w Sejmie może jedynie poseł Nitras, który od grudnia pełni z ramienia Platformy obowiązki dziennikarza. Tak, nie o taką wolność słowa walczyło Słońce Petru. Dlatego już sypią się pozwy. Sądy, które wciąż jeszcze opierają się kaczystowskiemu terrorowi, pomszczą tow. Ryszarda. By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!"

Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 608: Smog - dzieło Kaczyńskiego
[youtube][/youtube]
"Takiej podłości nie znała historia ludzkości! PiS nie walczy ze smogiem, bo dzięki niemu ludzie boją się wyjść na ulice - taka informacja obiegła cały postępowy świat. Ogłosiła ją na Facebooku europosłanka Opozycji Totalnej Róża Thun. W taki oto sposób wykryty został kolejny kaczystowski spisek.

Teoria tow. Thun ma jednak poważne braki. Bo przecież nawet małe dzieci wiedzą, że kaczyści nie tylko nie walczą ze smogiem, ale ten smog wywołali. Jest to oczywiście kolejny efekt zbrodniczego programu 500+. Oto biedota miejska zamiast marznąć kupuje opał, pali w piecach i blokuje proces demokratyzacji. Teraz cała nadzieja we wiośnie. Zima wasza, wiosna nasza! - śmiało mówią dziś polscy Demokraci oczekując Tuska na białym koniu. By żyło się lepiej!"

A komunikat o BORowcach, szybszych od Hamiltona już wydano?

Wypowiedź Hobbysty pasuje na portal Misiewicza, to jawna próba dezinformacji.

Flyman pisze: ↑13 lut 2017, 10:10 Flyman: Ponieważ obyło się bez ofiar śmiertelnych, to póki co, śmiać się.
Na płacz jeszcze przyjdzie czas.

Chcę mieś cichą nadzieję, że młody chłopak nie będzie miał złamanego życia bez swojej specjalnej winy. Może jakoś z tego wybrną. Swoją drogą co to za pancerny wóz, który przy 50, tak się rozwala, a kierowca ma połamaną miednicę?

a komunikat w sprawie polityka Ziobry, który starając się być sędzią we własnej sprawie, jeszcze przed wydaniem orzeczenia sądu w sprawie swojego ojca, wysyła fax do orzekającego sędziego, że toczy się sprawa i nie uściślając czy w tej sprawie czy w jego sprawie

że w sprawie orzekającej prokurator robi przeszukanie jej mieszkania przed wydaniem przez nią wyroku?

ale to takie czepialstwo... ;-(

"Na polecenie prokuratora, w dniu 11 lutego 2017 roku, w charakterze podejrzanego, w trybie art. 308 par. 2 kodeksu postępowania karnego, przesłuchany został Sebastian K. - 21-letni kierowca samochodu Seicento. Przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu. Dziś (13 lutego 2017 roku), zgodnie z art. 308 par. 3 kodeksu postępowania karnego, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Krakowie wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów Sebastianowi K. Podejrzany jest on o spowodowanie wypadku komunikacyjnego. Chodzi o przestępstwo z art. 177 par. 1 kodeksu karnego, które zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności" - wyjaśnia Prokuratura Krajowa."
Więcej: Tutaj

Hobbysta pisze: ↑13 lut 2017, 15:27 "Na polecenie prokuratora, w dniu 11 lutego 2017 roku, w charakterze podejrzanego, w trybie art. 308 par. 2 kodeksu postępowania karnego, przesłuchany został Sebastian K. - 21-letni kierowca samochodu Seicento. Przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu. Dziś (13 lutego 2017 roku), zgodnie z art. 308 par. 3 kodeksu postępowania karnego, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Krakowie wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów Sebastianowi K. Podejrzany jest on o spowodowanie wypadku komunikacyjnego. Chodzi o przestępstwo z art. 177 par. 1 kodeksu karnego, które zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności" - wyjaśnia Prokuratura Krajowa."
Więcej: Tutaj

Co za bzdury.

Dobrze, że Audi nie zahaczyło o brzozę.

Vanisch napisał:

vanisch pisze: ↑13 lut 2017, 16:21 Co za bzdury.

Dobrze, że Audi nie zahaczyło o brzozę.

Mnie tam w pobliżu nie było i tylko słucham i czytam na ten temat. Skoro uważasz, że polecany artykuł to bzdury, to być może jesteś naocznym świadkiem. Jeżeli tam byłeś i dokładnie wszystko widziałeś, to opisz szczegółowo całe zdarzenie. Zacytuj wszystko co powiedział kierowca Seicento i inne szczegóły.

Polecam poczytać inne źródła na ten temat, np.: DEMENTUJEMY 11 kłamstw na temat wypadku premier Beaty Szydło!

Hobbysta pisze: ↑13 lut 2017, 17:06 Vanisch napisał:

vanisch pisze: ↑13 lut 2017, 16:21 Co za bzdury.

Dobrze, że Audi nie zahaczyło o brzozę.

Mnie tam w pobliżu nie było i tylko słucham i czytam na ten temat. Skoro uważasz, że polecany artykuł to bzdury, to być może jesteś naocznym świadkiem. Jeżeli tam byłeś i dokładnie wszystko widziałeś, to opisz szczegółowo całe zdarzenie. Zacytuj wszystko co powiedział kierowca Seicento i inne szczegóły.

Polecam poczytać inne źródła na ten temat, np.: DEMENTUJEMY 11 kłamstw na temat wypadku premier Beaty Szydło!

Ale po co? Nic Cię przecież nie przekona, że "białe jest białe, a czarne jest czarne"

Jaaa że ten ,kur... co? wrrr.
Znaczy, właśnie sobie ustawiłem wewnętrzny zakaz wchodzenia i czytania tego tematu. Sorki chłopaki, zostajecie bez moda.
Mam nadzieję że ktoś inny się tego podejmie.
A wszyscy czytający nie dostaną choroby " wyprostowania opon mózgowych".
Ja niestety wymiękam ze względu na stan zdrowia psychicznego.
Ew powiadomcie mnie jak się zmieni... cokolwiek.Nie wcześniej jednak ,niż za pół roku.
PA.

powiem tak, ja sobie nie życzę żeby którykolwiek polityk, prezes, premier czy prezydent był świętą krową na ulicy. i nie jest ważne czy jest to Kwachu, Komorro czy Andrzej D... ja sobie po prostu nie życzę żeby rozpierdalali bryki za nasze bejmy i stwarzali jakiekolwiek zagrożenie na drodze. i nie wiem czy to przypadek czy czarna seria ale Platfusy przez 8 lat nie mieli tyle stłuczek/wypadków co ci w ostatnim okresie...

dla porównania - tak jeździ BOR (i wali mnie czy jechali z Kwachem czy z Dudą albo z kimkolwiek innym)

[youtube][/youtube]

a tak jeździ japoński "BOR"...
[youtube][/youtube]

jeśli ja mogę wyjechać do pracy dużo wcześniej to dlaczego nie oni?

Nie wiem, czy w tej konkretnej sprawie bezposrednio do wypadku doprowadzil kierowca seicento, ale posrednio BOR rowniez do tego doprowadzil. Pamietajmy, ze byl teren zabudowany, do tego skrzyzowanie z podwojna ciagla przed i za nim, a to obliguje do zachowania ostroznosci, newet pojazdy uprzywilejowane. Gdyby BOR-owcy zachowali zdrowy rozsadek to mozliwe, ze do zdazenia by nie doszlo, lub mialo ono znacznie lzejszy przebieg. Nie jestem pewny czy to prawda, ale kiedys podczas rozmowy z sanitariuszami pogotowia bylo cos wspomniane, ze nawet uprzywilejowany pojazd moze poniesc konsekwencje za nieuzasadniowe stwaRZanie zagrozenia.

Wilkin pisze: ↑13 lut 2017, 17:46 Ja niestety wymiękam ze względu na stan zdrowia psychicznego.

Jeżeli czytasz wypociny Hobbysty (przepraszam - oglądasz jego filmiki) to sam jesteś sobie winny. Nie czytam, nie karmię trolla. Mogę polemizować z kimś kto ma inne poglądy, ale własne.

kuba88 pisze: ↑13 lut 2017, 6:51 Kolejna rzadowa limuzyna dolaczyla do kolekcji zlomu po piatkowej kolizji Oswiecimiu. Oficjalna wersja zdarzen wina obarcza kierowce seicento, ktory wymusil pierwszentwo przed prawidlowo jadaca kolumna rzadowa. Stan uszkodzonego audi wskazuje natomiast, ze chocby predkosc jego poruszania sie byla wieksza niz deklarowana. Jakie macie o tym zdanie.

Żartobliwie - to już czwarty zamach w ostatnich miesiącach (Duda, Szydło w Izraelu, Macierewicz, a teraz znowu Szydło). Nie wiedziałem że mają tylu zapiekłych wrogów, którzy nie zawahają się posunąć do takich ruchów. Chociaż sikorki ćwierkają że Panią Premier pokarało za nieobecność na miesiączce smoleńskiej (ciekawe kto maczał w tym palce, żeby ją pokarało).

A bardziej poważnie to sprawa nie jest prosta. Wypadki są były i będą. Jak się popierdziela łamiąc przepisy (też nie wierzę w 50-kę i takie uszkodzenia pancernego samochodu - albo nie było tam 50 na budziku, albo ten samochód nie był opancerzony, albo jedno i drugie naraz).
Niepokojące jest to że ostatnio jest ich więcej i to poważnych incydentów. Wcześniej tego się tak nie zauważało, incydenty były drobniejsze. Albo to wynik czystek w BORze i różnych Pisiewiczów, którzy zaczynają tam rządzić, albo to efekt większej presji na kierowców - więcej, szybciej, dalej.
Albo - jest oczywiście nadal możliwe - to czysty przypadek. Tego typu wypadki podlegają rozkładowi Poissona - gdzie brak jest efektu pamięci (i zdarza się kumulacja kilku zdarzeń w krótkim czasie). Więc jest możliwa taka kumulacja, mimo że w procesie nic się tak naprawdę nie zmieniło. Ale to mało prawdopodobne. I mnie taka kumulacja jednak niepokoi.

A co do samego zdarzenia. To jak w wielu tego typu przypadkach nie ma jednej przyczyny. Mało wiemy, ale na podstawie tych strzępów w miarę wiarygodnych informacji wydaje się że winni są obaj kierowcy. Kolumna rządowa leciała prawdopodobnie sporo ponad 50-kę, nie wiem czy używali sygnałów dźwiękowych - to może z punktu widzenia formalnego ma znaczenie, ale akurat z punktu widzenia faktycznego nie miało żadnego znaczenia, a do tego po drobnej kolizji nie opanował auta (brak doświadczenia w jeździe tym samochodem?). Natomiast kierowca Fiacika nie spojrzał w lusterko ruszając po przepuszczeniu pierwszego samochodu. I mimo tego, że nie cierpię nadużywania władzy i mu kibicuję żeby nie zmiażdżył go ten aparat represji wytoczony przeciwko niemu, to nie ulega wątpliwości że jakby spojrzał to zauważyłby nadlatujący drugi samochód. Inna kwestia że zawsze mi się wydawało że taka kolumna to jedzie zderzak w zderzak - tu musieli mieć spory odstęp, skoro zdążył się wcisnąć. A taki odstęp mógł wynikać np. z tego że lecieli dużo szybciej ...