Lancia Klub Polska

Kuba88, wykaż odrobinę dobrej woli i trochę poszukaj i poczytaj. Np. tutaj znajdziesz część odpowiedzi na Twoje pytania: Najważniejsza zmiana, której boi się „nadzwyczajna kasta”...

I niezwykle rzetelny, i obiektywny artykuł w propisowskiej prasie...

W pewnych kwestiach pan profesor ma rację, np.
"Jakich sędziów to dotyczy?
- Na przykład byłych tajnych i jawnych współpracowników służb..."
Tymczasem reformę firmuje swoim nazwiskiem m.in. pan Piotrowicz - jeśli się nie mylę to PRL-owski prokurator
Parę pomysłów z tego wywiadu miałoby jakiś sens, ale dopiero po naprawdę prawdziwej reformie, zaczynającej się od podstaw szkolenia przyszłych sędziów, zmianie mentalności itd. Wtedy też powstałaby siła, która mogłaby skruszyć ten sądowy beton. Bez tego to zwykła mrzonki. Ale aby do tego w ogóle doszło owa reforma musiałaby być naprawdę przemyślana i co ważniejsze, długofalowa.

Kuba88, ogólnie z Twoim powyższym komentarzem się zgadzam, ale mimo wszystko lepiej, że to już wreszcie ruszyło z miejsca - ciągle będzie można wprowadzać poprawki na lepsze.

Hobbysta pisze: ↑23 lip 2017, 18:03 Kuba88, ogólnie z Twoim powyższym komentarzem się zgadzam, ale mimo wszystko lepiej, że to już wreszcie ruszyło z miejsca - ciągle będzie można wprowadzać poprawki na lepsze.

Tak na lepsze, czyli 100% pisowskich żołnierzy przytakujących władzy kontra kilka procent byłych sbeków w sądach i promil skkrumpowanych sędziów.
Świetna reforma dla obywatela.
Wyobraźmy sobie sytuację, moim zdaniem całkiem możliwa po tym co widziałem do tej pory.
PiS stwierdza, że obecna konstytucja jest do bani i suweren chce jej zmiany, więc ważniejsze od zapisów konstytucji jest zdanie suwerena czyli spisu i zmieniają konstytucje na narodową IV RP, protesty, łapanki, wsadzanie wszystkich przeciwników do paki, TK i SN stwierdzają, że wg ich interpretacji wszystko jest zgodne z prawem itd. I co? Możliwe?

Hobbysta wytłumacz proszę po co coś uchwalać i po dwóch godzinach powiedzieć że trzeba przeprowadzić nowelizację?
Druga rzecz jak człowiek z taką przeszłością jak prokurator Piotrowicz mam moralne prawo pouczać pouczać Polaków i przeprowadzać reformę sądownictwa. Jego wypowiedź w której zachwala pracę Sądu Najwyższego http://natemat.pl/213257,bezcenne-odnal ... ajwyzszego

Adrian nie podpisze... tłum do wsiadającego do limuzyny Kamińskiego krzyczał "będziesz siedział!"... ciekawe czy to:
1. początki jakiegoś rozłamu w pisie?
2. Adrian się po prostu wkur... na broszkę, Ziobrę i prezesa że jest Adrianem a chce być Andrzejem?
3. czy też to z góry zaplanowany ruch

Sądząc po tym jak znakomicie odrobili lekcje z "piaru" w PiSie to obawiam się, że to może być ta 3. opcja

kudrę... też mi to chodzi po głowie...

Też mi przemknęło przez głowę że temat ma drugie dno oby nie.

No dajcie spokoj i pozwolcie ponapawac sie porazka Kaczora.

Jak dla mnie Adrian gra już na drugą kadencję. Przy walce dwóch dużych partii i zmęczeniu wyborców centrum tymi partiami, Andrzej chce dogadać się z Kukizem, który poprze Adriana w wyborach prezydenckich, PiS wystawi jakąś marionetkę, która nie załapie się na drugą turę, bo część wyborców PiS (tych widzących choć odrobinę) zagłosuje na Andrzeja. Taki myk podobny do Macrona. Gdyby Andrzej pozostał Adrianem nie miałby szans z kandydatem antypisem. Adrian od jakiegoś czasu podbiera ludzi z PiS tych umiarkowanych, zwróćcie uwagę jak przed przejściem do kancelarii prezydenta wypowiadał się jej późniejszy rzecznik Łapiński, widać tarcia w Pisie. Nie każdy chce oszołomstwo wspierać, niektórzy chcieli rządzić a nie wszczynać rewolucję. Po drugie dla wszystkich nie starczyło stołków

o co wlasciwie chodzi z tym Adrianem?

kuba88 pisze: ↑25 lip 2017, 9:15 o co wlasciwie chodzi z tym Adrianem?

Włącz sobie "Ucho Prezesa"na YT

Panowie, a też to zauważyliście, że po zmianie władzy pogoda nie doPiSuje?
Ładne mamy lato, nie ma co
Wszystko się odwróciło do góry nogami