OK - widze ze tutaj wypowiadaja sie zagazowani uzytkownicy kappy ale z sekwencja. Zalozyciel postu skierowal mnie do tej dyskusji i mam nadzieje ze rzeczywiscie uzyskam tutaj odpowiedz co do mojego problemu.
Tez zagazowalem sobie kappe (w moim przypadku to niezabadzo mam kogo molestowac o poprawe montarzu i konfiguracji mapy wtryskow z racji ze sobie sam calosc zakladalem

) tyle ze w oparciu o BLOSa.
Ogolnie po zalozeniu i ustawieniu BLOSa zgodnie z jego instrukcja auto chodzilo ok - tyle ze palilo gazu mniej ok (20l LPG na 100km). Byl rozkrecony niemal na maxa do ustawien na ktorych powinien zapalic i sie powinno przeregulowac. Koniec koncow regulowalem go na oko, ale ze to nie dawalo wymiernych efektow postanowilem pojechac do gazownikow na regulacje.
W trakcie wycieczki do gazownikow poraz pierwszy zapalil mi sie komunikat o bledzie sterowania silnikiem. Wiele z tym nie robilem dojechalem do gazownikow i powiedzieli mi ze mi sie jedna odma obsunela i bral lewe powietrze. Zakrecil mi to koles zapalilem i elegancko, zero bledu na benzynie, zero bledu na gazie.
Wyregulowal gaz w oparciu o analizator spalin i wyjechalem od niego. Niestety wyjedzajac (niemalze odrazu za brama) zaczely sie kangury i kontrolki sie zapalily bo auto zgaslo a chwile wczesniej check. Jak sie okazalo braklo mi gazu (raczej nie strzelilo bo podejzewam ze bym uslyszal a nic sie nie rozlecialo ani nie oslolilo w dolotach, pozatym blos rzekomo minimalizuje ryzyko strzalu). Jak sie kapnalem ze nie mam gazu odpalilem na benzynie i pojechalem do domu na PB, tyle ze w trakcie jazdy na PB komunikat bledu zapalal sie na 2-3 minuty gasl na jakies 5minut i tak caly czas. Dojechalem do domu a takie cudowania z tym bledem byly coraz czestsze raz na gazie zapalal sie blad, raz benzynie.
Teraz juz nie ma zmiluj - odpale go (zawsze pali na benzynie i po obrotach przechodzi na gaz) i po ok 10sekundach zapala sie blad (nie musi przejsc na gaz) i swieci sie niezaleznie od rodzaju paliwa.
Patrzylem - emulator sondy lambdy raczej dziala bo chwili zapalenia na benzynie stanowi on ciaglosc wiec oryginalne impulsy od sondy przechodza, a niemozliwoscia jest ze emulator padl ze jak zaczne go uzywac na LPG to tez zero i nic nie generuje.
Dlatego pytalem juz czy da sie jakos sprawdzic poprawnosc dzialania przeplywomierza, bo zasadniczo ja nie mam co zmieniac w mapach gazu itp z racji ze nie ma zadnego sterownia dawka gazu (poza podcisnieniowym uchylaniem przepustnicym blosa). Zreszta w trakcie pracy na PB wielkiego znaczenia nie odgrywa instalacja LPG a blad mi sie wyswietla...