I Wielkopolski Zlot LKP - Witosław 2009

[sebol]

Maciej to jest 3-5 lipiec ??? jeżeli tak to dopisz sebol+3

[przemas81]

Maciej to jest 3-5 lipiec ??? jeżeli tak to dopisz sebol+3

haha będziem wariować

oby tylko sił starczyło i kasiorki

[kazek01]

Czy można i mnie z żonką zapisać? Jestem nowy więc chętnie zapoznam resztę klubowiczów.
Pozdrówki i do zobaczenia mam nadzieję.

[maciej_ignys]

Super. Zostały 4 lub 5 miejsc w zależności od parytetu dzieci - listę zamknę w poniedziałek i będziemy uszczegółowiać.
Jak mawia Owsiak - Oj, będzie się działo

[kazek01]

Wielkie dzięki! Już nie mogę się doczekać.

[wujekp]

Super. Zostały 4 lub 5 miejsc w zależności od parytetu dzieci - listę zamknę w poniedziałek i będziemy uszczegółowiać.

Maćku, to i my się piszemy 2+2.

[sebol]

Jakoś nie widze siebie na liście ????
No chyba że jest już lista zamknięta i poprostu się nie załapałem.

[rain]

No Maciej nie aktualizował mimo obietnicy Mnie też nie ma...

[Nat]

Dajcie się chłopakowi wychorowac do końca.

Spokojnie, co ma wisieć (na liście) nie utonie

[maciej_ignys]

Tak, tak dajcie mi chwilę bo muszę pozbierać z maili. Troszkę się rozchorowałem, bo żonex jest weteryn... tfu konowałe.... tfu lekarzem i coś przywlekła z pracy co mnię było zdruzgotało - jutro c.d.

[grzole]

Tak, tak dajcie mi chwilę bo muszę pozbierać z maili. Troszkę się rozchorowałem, bo żonex jest weteryn... tfu konowałe.... tfu lekarzem i coś przywlekła z pracy co mnię było zdruzgotało - jutro c.d.

Jak leżysz i kwiczysz to może to być ta nowa, meksykańska wersja grypy...

[maciej_ignys]

Tak, tak dajcie mi chwilę bo muszę pozbierać z maili. Troszkę się rozchorowałem, bo żonex jest weteryn... tfu konowałe.... tfu lekarzem i coś przywlekła z pracy co mnię było zdruzgotało - jutro c.d.

Jak leżysz i kwiczysz to może to być ta nowa, meksykańska wersja grypy...

Złośliwi twierdzą nawet, że przypominam te przesympatyczne zwierzątko

-- 06 Maj 2009, 11:00 --

Zanim zapodam zamkniętą listę najpierw Was troszkę powkurniam

Piątek
od 14 czekamy na gości, powitanko zakwaterowanie.
od tego czsu można korzystać ze wszystkich możliwych udogodnień.

od 17 odpalamy browarek a od 18 skromnego grilla (karkóweczka, żeberka, gięta ciemna) i nasiadówka nad brzegiem jeziora

Sobota
od 8.30 do 9.30 śniadanko - szwedzki stół:
- żurek z jajkiem
- omlecik
- jajka zapiekane z boczkiem pod beszamelem
- kilka sałatek i surówek
- roladka wieprzowa z chrzanem
i.... jeszcze kilkanaście pozycji
10.00 wyjazd eskortowaną kolumną na rynek w Osiecznej - mamy wygrodzoną część rynku.
Tu zrobimy małą prezentację, kilka prób sprawnościowych, troszkę zdjęć będzie lokalne radio, możliwość kąpieli w ślicznym
jeziorku, zjedzenia loda, spaceru.
około 15 wracamy kolumną do pałacu gdzie oddajemy się słodkiemu lenistwu vel atrakcjom sportowym (tenis koszykówka, rowery wodne i to wszystko co było już rozpisywane.)
o 18 rozpoczynamy biesiadę nad brzegiem jeziora (oczywiście osoby ukierunkowane na bardziej aktywny wypoczynek mogą go kontynuować). Menu biesiady:
- udziec barani lub prosiątko - okaże się niestety później
- mięsiwa różne - żeberka, kiełbaska, kaszanka, ryba z folii
- bigos, leczo, smalec ze skwarkami do chlebusia
- kilka sałatek i surówek
- soki i woda mineralna
- ogórek lokalnie kiszony.....mniammmm
- i po 100 gram miodówki Witosławskiej na twarz
o 21 rozpocznie się mały koncercik około 1,5 godziny utrzymany w klimacie bluesowo - folkowym. Na muzykę przaśną i discopolową proszę nie liczyć . Zabawa potrwa oczywiście tak długo jak tylko nam się będzie to podobać.

Niedziela

Śniadanko jak wyżej czas na spacer i odparowanie i.....do domku


Listy niestety nie mogę zamknąć bo czekam na jednoznaczne deklaracje 3 osób

Myślę, że zgwałcę je mentalnie do końca tygodnia i zapodam resztę szczegółów budżetowych.

Howgh

[bufi]

- żurek z jajkiem
- omlecik
- jajka zapiekane z boczkiem pod beszamelem
- kilka sałatek i surówek
- roladka wieprzowa z chrzanem
i.... jeszcze kilkanaście pozycji

- udziec barani lub prosiątko - okaże się niestety później
- mięsiwa różne - żeberka, kiełbaska, kaszanka, ryba z folii
- bigos, leczo, smalec ze skwarkami do chlebusia
- kilka sałatek i surówek
- soki i woda mineralna
- ogórek lokalnie kiszony.....mniammmm
- i po 100 gram miodówki Witosławskiej na twarz

Moja żona została juz poinformowana o terminie i ma łatwić urlop

[tomek]

Macieju, impreza zapowiada sie przednio - niestety od 3 miesiecy mam juz zapewniona rozrywke w postaci odbioru tesciowej z Naleczowa, wiec osobiscie sie nie pojawie, a moja masa moglaby sie przydac - moge jedynie byc obecny duchem

[grzole]

Może teściowa zechce skrócić turnus z powodu złej pogody lub niemiłego personelu? Zawsze jakiś cud może sprawić, że wróci wcześniej...