Strona 4 z 6
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 16 paź 2011, 22:33
autor: mr.kura
Dzięki za miłe spotkanko

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 16 paź 2011, 22:58
autor: faraon
cocoon pisze: Pozdrowienia dla przegranych

i .........i do następnego

Wojtuś .....
My w domu byliśmy o 21:20.
Do następnego ....
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 16 paź 2011, 23:01
autor: grzole
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 17 paź 2011, 18:14
autor: Lukasz KrK
wujekp pisze:Bardzo dziękuję wszystkim za przemiłe spotkanie. Frekwencja była nadspodziewanie dobra
Szkoda, że niektórzy mogli wpaść tylko na chwilę, ale i za tę chwilę dziękuję
Szczególnie dziękuję, wszystkim "nowym" - mam nadzieję że był to pierwszy krok ...
Niestety dziś nie wziąłem aparatu.

jak mogłeś nie zabrać aparatu

odpicowałem gablote ost raz w tym roku już

Spotkanko jak zawsze super

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 17 paź 2011, 20:15
autor: beta71
Właśnie zarejestrowaliśmy się na stronie. Bardzo dziękujemy za miłe spotkanie. Było bardzo sympatycznie. Mamy nadzieję, że spotkamy się znowu na następnym spotkaniu. Pozdrawiamy Wszystkich Klubowiczów

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 17 paź 2011, 21:10
autor: mrs.raketa
beta71 pisze:Właśnie zarejestrowaliśmy się na stronie. Bardzo dziękujemy za miłe spotkanie. Było bardzo sympatycznie. Mamy nadzieję, że spotkamy się znowu na następnym spotkaniu. Pozdrawiamy Wszystkich Klubowiczów


witamy na forum i do następnego spotkaniaaaa

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 17 paź 2011, 21:25
autor: MICHO
Czyli widzę że już nie jestem taki świeży .... są młodsi stażem hehe
Wczoraj wieczorem padło wyzwanie schabowo kotletowe

Nie będę pokazywał palcem kto je podjął

Jest okazja do następnego spotkania tym razem przy niezłym żarełku!
Prezes zarządzi i nie ma to tamto .....

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 18 paź 2011, 22:25
autor: ciociaE
To jeszcze ja
Dzięki za mile spędzony czas - fajnie było uściskać starych znajomych i poznać nowych
Karczma musi być - to już przesądzone - pozostaje znaleźć dobry termin.
Jako że w połowie listopada będziemy mieli Walne, myślę wstępnie o spotkaniu z odstępem dwutygodniowym, czyli 27 listopada (jak wszystko w życiu termin ma plusy - byłaby możliwość zebrania upominków dla dzieci z Krzywańca i minusy - termin po Andrzejkach, a może to i plus, nie każdemu się będzie chciało gotować po ewentualnych szaleństwach, a z rekomendacji Micho wynika, że co jak co, ale najeść to się najemy). Druga opcja to spotkanie przedświąteczne - 18 grudnia.
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 19 paź 2011, 8:31
autor: MICHO
Jeżeli chodzi o mnie to ja się zajmę spokojnie rezerwacją itd. ale .... Niestety 27 listopada nie da rady bo jestem z BBTP na wyjeździe Andrzejkowym a wcześniej przez dwa tygodnie w sanatorium w Krynicy

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 19 paź 2011, 14:50
autor: Lukasz KrK
Chochołowy Dwór ma Swój klimat...

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 04 lis 2011, 12:48
autor: Klecha
Aha. Czyli przegapione i do tego nie ma zdjęć. Brrr....
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 04 lis 2011, 13:12
autor: cocoon
Klecha pisze:Aha. Czyli przegapione i do tego nie ma zdjęć. Brrr....
Noo! Przegapiłeś o jakieś 2 lata

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 04 lis 2011, 14:30
autor: Klecha
Jak to? Nie kumam

Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 04 lis 2011, 15:24
autor: cocoon
Re: Nie tylko krakowskie spotkanie kręglowe - niedziela 16.1
: 04 lis 2011, 23:03
autor: MICHO
Dlatego uważam Wojtku że należy się spotykać częściej!

Zważywszy że mi w domu palić nie wolno a w aucie sam sobie nie pozwalam to spoty są jedyną okazją aby się napalić do woli

Dlatego ja optuję za jak najczęstszym spotykaniem się krakowskiej braci lanczistów .....
To pisałem ja! MĘCZYBUŁA!!!! Jak to mnie nazwał Łukasz
