Strona 4 z 11
Re: Lybra - lępiący się schowek
: 20 maja 2014, 23:14
autor: PawełJ
Witam
Walczyłem z tą lepiącą się gumą różnymi środkami, ale najlepszy okazał się denaturat zmieszany ze odrobiną środka do czyszczenia silników "czysty silnik" - tak żeby się trochę pieniło, (biorąc pod uwagę, że dużo było do czyszczenia denaturat wychodzi najtaniej) na wyczyszczenie schowka pasażera i pokrywki bezpieczników zużyłem chyba 4 butelki

(i wszystko do czyszczenia

)
Element odkręcałem i (na świeżym powietrzu inaczej można się zadusić

) polewałem denaturatem i miękką szczotką szorowałem na zmianę ze szmatą (lepiej schodzi jak się trochę namoczy). Czysty plastik wygląda bardzo dobrze i nie ma żadnych śladów czy nalotów.
Za środkowy tunel się jeszcze nie zabrałem ale też to mnie czeka.
Odp: Lybra - lępiący się schowek
: 29 lip 2014, 13:34
autor: Pawcio78
Ja dziś także walczyłem z wstrętną czarną mazią na schowku i u mnie bardzo sprawdził się rozcieńczalnik ftalowy. Najpierw szmatką nasączoną rozpuszczalnikiem tą maź rozcierałem a później znów mokrą szmatką wycierałem do sucha. Benzyna ekstrakcyjna w ogóle nie chciała tego rozpuszczać. Schowek się już nie lepi:-)
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Re: Lybra - lępiący się schowek
: 29 lip 2014, 15:38
autor: kaeres
Mam pytanie czy nie zrobię nic złego jak wyczyszczę wnętrze samochodu (schowek, półkę pod popielniczką i resztę tego podatnego na klejenie się wnętrza) cifem ?
Oczywiście delikatną ściereczką tylko nasączoną w roztworze cif z wodą.
Podkreślam, że nie chodzi mi o usunięcie lepiącej się gumy tylko o niedopuszczenie do takiego stanu rzeczy

Odp: Lybra - lępiący się schowek
: 30 lip 2014, 11:42
autor: Pawcio78
Według mojej teorii gumę na schowku i pokrywce bezpieczników niszczą wszelkiej maści plaki więc jeśli chcesz długo ochronić tą warstwę to nie psikaj po tych plastikach plakiem.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Re: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:10
autor: MICHO
Chciałem się podzielić z Wami swoimi doświadczeniami z klejącym się wnętrzem! Wczoraj bardzo szczegółowo przeczytałem niniejszy wątek i postanowiłem wreszcie zadziałać

Zakupiłem rozpuszczalnik nitro oraz wziąłem stare prześcieradło! Zabrałem się za to na zasadzie że spróbuję tylko kawałeczek a jak pójdzie OK to w innym terminie się zabiorę na całego! Jak tak zacząłem czyścić powierzchnię najbardziej niebezpieczną dla odzieży mojej jak i pasażera tak kosztem 0,5 litra rozpuszczalnika oraz połowy prześcieradła i raptem dwóch godzin obie powierzchnie narażone na stykanie się spodni oraz kolan zostały wyczyszczone! Jaki efekt? Zaskakujący bo pojawił się czysty czarny plastik miły w dotyku i matowej barwie niemalże taki sam jak górna część deski

Zaraz po operacji wziąłem czystą szmatkę i Clin do szyb i dokładnie umyłem powierzchnię i wytarłem do sucha! Efekt zadowalający natomiast ręce ... dramat

Jak u rolnika po wykopkach! Jako że już się ściemniało a rozpuchol się kończył to resztę poświęciłem na doczyszczenie siebie a pozostałe elementy czyli tunel klapkę schowka oraz klapkę bezpieczników zdemontowałem i zabrałem do domu! Jutro będę kontynuował na balkonie

Sąsiad powiedział mi że sam sobie jestem winny bo plakowałem elementy plastikowe .... teraz już wiem! Nawet nie trzeba było jakoś szczególnie wietrzyć bo zostawiłem lekko uchylone dwie szyby na godzinkę i zapach nitro zniknął! Jutro i w środę pewnie będę kontynuował więc jak skończę to dam znać i wrzucę jakieś fotki...
Odp: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:20
autor: Pawcio78
Zamiast rozpuszczalnika nitro spróbuj ftalowego. Według mnie lepiej działa.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Re: Odp: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:40
autor: MICHO
Pawcio78 pisze:Zamiast rozpuszczalnika nitro spróbuj ftalowego. Według mnie lepiej działa.
W jakim sensie lepiej ? Bardziej rozpuszcza? Mniej się lepi, lepiej schodzi ? Spróbuję

Ftalowy czyli benzyna ekstrakcyjna taka jak do farb olejnych ? Nitro na pewno bardziej śmierdzi i niszczy ręce tylko tu nie o smród i ręce chodzi! Aha... ktoś pisał o białych nalotach po nitro! Mnie się wydaje że pojawiają się tylko wtedy gdy ta cała maź jest nie do końca doczyszczona! Zresztą bez czyszczenia miejsca mocniej przytarte mają białe obrzeża ... chyba stąd sie biorą te białe naloty! U mnie po dokładnym doczyszczeniu i przemyciu detergentem do szyb nie ma takowych

Odp: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:47
autor: Pawcio78
Olejny. Ja robiłem tak: polewałem schowek rozpuszczalnikiem i po chwili wilgotną szmatką zcierałem tą maź. Na schowek zużyłem pół butelki półlitrowej rozpuszczalnika i szmatkę ok 50x50cm. Nitro w ogóle nie chciało tego czegoś zmywać.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Re: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:52
autor: MICHO
hmmmm..... spróbuję

Dzięki za radę bo na schowku i tunelu wydaje się być więcej tego gnoju ... Jutro albo w środę będę działałł

Re: Lybra - lępiący się schowek
: 01 wrz 2014, 21:55
autor: lgurbiel
Zastosowałem Plastidip -bez roboty.Całość prac 3 x 5 min. Efekt znakomity polecam.
A robiłem
TYM
Re: Lybra - lepiący się schowek
: 03 wrz 2014, 21:45
autor: MICHO
Dziś zabrałem się za klapkę bezpieczników oraz schowek i tunel. Z tą różnicą że zmieniłem płyn czyszczący na rozpuszczalnik olejny-ftalowy. Faktem jest że schodzi lepiej

Efekt końcowy zadowalający jednak nie wiem czemu na klapce bezpieczników wyszedł biały nalot :-/ Na pozostałych elementach takowy się na szczęście nie pojawił a wszystko było robione w ten sam sposób! Nie mniej jednak uważam że elementy które czyściłem w aucie bez demontażu koło lewarka nitrem wyszły najlepiej!!! Generalnie nie chciałbym już nigdy więcej czegoś takiego robić... syf smród oraz sodomia i gomoria jak by to powiedziała pani Frau

Zostało jeszcze tylko jutro wyczyścić wnętrze schoweczka po d popielniczką i można odkurzyć i składać Lucynkę!
Teraz pytanie do tych którzy już doczyścili ten gnój ? Używacie teraz jakiś środków do tych elementów ? Co można zastosować? Jakieś mleczko płyn ?
Re: Lybra - lepiący się schowek
: 03 wrz 2014, 21:58
autor: lgurbiel
Masz chłopie zacięcie
Ciekawe jak Ci to wyjdzie.
Re: Lybra - lepiący się schowek
: 03 wrz 2014, 22:25
autor: zygmunt1
Ja tak jak już wcześniej pisałem, po oczyszczeniu pomalowałem dorobionym pod kolor lakierem
w sprayu /strukturalnym/ i niczym nie konserwuję. po prostu przemyłem raz szmatką z płynem do kąpieli. Cały czas wygląda ładnie. Może w najbliższym czasie wykluje się jakiś spot w Krakowie to można oglądnąć.
Pozdrawiam.
Re: Lybra - lepiący się schowek
: 03 wrz 2014, 22:39
autor: MICHO
lgurbiel pisze:Masz chłopie zacięcie
Ciekawe jak Ci to wyjdzie.
Jak sobie uje... dżinsy tak że trzeba było wyrzucić a żona sobie kolano na czarno zakleiła to już wyjścia nie miałem

Wcześniej kumpel się usyfił ale go zrąbałem żeby tak nóg nie rozwalał to będzie czysty

Wyjść wyjdzie normalnie i nie będzie się już kleić całe szczęście hahaha .... już wolę jakieś matowe cienie i plamy od tej mazi
Zygmunt dzięki za radę ale malować to mi się już nie chce

I tak nie wiem co mnie naszło że jej tyle serca poświęcam ostatnio ...
Re: Lybra - lepiący się schowek
: 03 wrz 2014, 22:54
autor: FXX
Zawsze możesz oddać do flockowania

Wtedy będzie dobrze wyglądało.