Lancia Klub Polska

Levi23 pisze:A ja leję 98 do Bravo, a Lybrę zaślepię przy operacji u Ramzesa (nie wiem jeszcze kiedy to będzie)

Możesz przez Bronxa załatwic - masz blizej zdecydowanie.

Jeśli można dodam coś od siebie - miałem taki przypadek, że auto potrafiło puścić czarną chmurkę przy przyśpieszaniu, co prawda 1,9 jtd pierwszej generacji, przy czym EGR był już zaślepiony. Winowajcą był przepływomierz - po wymianie mu przeszło...

Ja mam taki problem, że przy przyspieszaniu na biegach od 1 do 3 lekko dymi na szaro, egr mam zaslepiony, po odpieciu przeplywomierza jest to samo. Dziś odpialem rurę od dolotu i było jeszcze gorzej ale dymilo na czarno. Wszystkie rurki mam szczelne ale jest w nich osad z oleju nieduży, co jeszcze mogę sprawdzić?

Witam, chciałbym odświeżyć temat, mam lybre 2.4 jtd 136km i przy przyspieszaniu dymi na szaro a przy wysokich obrotach zaczyna się czarna wisząca chmura. Wczoraj zabrałem się za czyszczenie dolotu gdyż stwierdziłem, że słabo dmucha turbina. Niestety po wyczyszczeniu dymienie nie ustapilo i dodam tak jak post wyżej ze egr zaslepiony, przepływomierz sprawny a auto ma moc i dobrze przyspiesza. Nie wiem co się dzieje dlatego proszę o możliwe rozwiązania tego problemu. Pozdrawiam.

Zapomniałem jeszcze dodać że gdy kupowałem auto miało ono uszkodzoną turbine tak że praktycznie nie było lopatek a jednak auto nie dymilo wcale, po wymianie na używana w dobrym stanie po jakichś 3 miesiącach właśnie się zaczęło. Poza tym dymienie jest znacznie mniejsze gdy silnik osiągnie temperaturę tyle zaobserwowalem przez lusterko.

krzychob87 wrzuć logi.

W celu podtrzymania tematu, pytanie z innej beczki.
Czy objawy mojej Lucynki, polegające na tym, że jadąc sobie spokojnie na 5 biegu około 2tys. obr. wyraźnie czuć jak co jakiś czas "dławi się" "traci moc" i później znów jest ok. to symptomy zaworu EGR czy elektrozaworu (tego na chłodnicy) czy samej turbiny. Dodam też, że przy spadku tej mocy wyraźnie zanika ten charakterystyczny "świst" (chyba turbiny). Początkowo było to tylko przy rozpędzaniu się i rzadko ale teraz częściej i zaczyna mnie to wkur... No i zaczął dymić i to bardzo.
No i czy moja emerycka jazda do 2tys, obr i zmiana biegu. Ma znaczenie właśnie do zapychania - brudzenia elementów o których mowa w temacie.

A bo zapomniałem. Nie wiem czy mam zaślepiony EGR. Kupiłem na ale-drogo zaślepkę, czekam na pocztę i dopiero będę działał w tym zakresie.

No więc po sobotniej walce sprawa wygląda następująco.
Zawór EGR jest nie był zaślepiony.
Przewody dochodzące do niego zajeb..ane syfem, że aż miło. Nie dziwne, że źle reagował skoro na średnicę przewodu około 2cm przelot był na 0,5cm. Sam zawór ta sprężynka w środku nawet ok, może poprzedni właściciel czyścił tylko zapomniał o przewodach.
Jestem w szoku, że klekot aż tak brudzi sadzą. Mój piec węglowy po miesiącu palenia tak nie jest zawalony jak te przewodu.
Po założeniu wszystkiego do kupy i odpaleniu, mało mi rury wydechowej nie wyrwało, bo czyściłem sprężoną benzyną i w kolektor dolotowy sporo nalałem . Oczywiście czekałem aż odparuje, no ale chyba nie wystarczająco, bo jak jeb..ło, to dzieci w domu pobudziłem no i pół garażu w sadzy
Wyjechałem na ulicę dymi, jeszcze bardziej niż przed czyszczeniem, więc wkurwi,,ony na maxa, dałem lucynie ostro w palnik i jak ręką odjął, po dosłownie kilku wkręceniach tak 4000-45000 tysi obr, dymienie ustało.
Teraz pytanie czy nadal warto zaślepiać EGR i najważniejsze gdzie to zrobić czy na spalinowym (chyba tym od dołu) czy od kolektora dolotowego, a może tu i tu, bo właśnie takie opinie się pojawiały np. na forach ALFY ( co jest dla mnie niezrozumiałe i zbyteczne bo chyba z jednej strony wystarczy).

Czy warto zaślepić? Widziałeś sam co leci poprzez EGR z powrotem do silnika. Ja u siebie mam zaślepiony tu i tu. Od strony wydechu- blacha nierdzewna, w miejscu gdzie rurka od EGR łączy się z rurą dolotową zaślepkę mam z puszki po piwie . Wsadzona jest przy łączeniu rurki z dolotem. U mnie owa rurka była pęknięta na karbowaniu, więc zaślepka musi siedzieć przy dolocie, bo ciśnienie doładowania uciekało. Ja na twoim miejscu też bym dał z dwóch stron, odetniesz w ten sposób cały układ, a roboty 10 min więcej. No i materiał będziesz sobie musiał przygotować - zimne piwko w puszce, najlepiej spożyć przed wycięciem zaślepki. Od strony wydechu musi być porządna blacha nierdzewna, jak wsadzisz zaślepkę ,,piwną'' za pół roku a może i szybciej się przepali i robota od nowa.

Jak pisze przedmówca najlepiej zrobić to z dwu stron. Gotowe zaślepki znajdziesz choćby na allegro, kosztują grosze.

No już jedną zaślepkę nabyłem na aledrogo niestety jakimś dziwnym trafem list nie dotarł, choć od ponad 20 lat nigdy mnie poczta nie zawiodła. Przeżyje te 10zł. Tym razem zamówię u innego wystawcy, albo nie już mam lepszy pomysł skoro jedno piwko wystarczy na zaślepkę to łatwiej wytłumaczę żonie, że trzeba dwa browary obalić bo na wakacje nie dojedzie. Czyż to nie genialnie. I w sumie koszt będzie niższy niż zamawiać z aledrogo.

no i jak tam pany? jest dym czy ni ma dymu

bassooner pisze:no i jak tam pany? jest dym czy ni ma dymu

Jest diesel jest dym !

Diesel Dymi,
Diesel Czadzi,
Diesel Nigdy Cię Nie Zdradzi !!!