Akurat szukaliśmy miejsca w Rogoznicy i naprawdę nie ma z tym żadnego problemu (z wybrzydzaniem wyszło nam niecałe 2h, a pierwsze dosyć fajne mogliśmy mieć po 15 min 
). Taka rada, aby nie szpanować angielskim itp. tylko starać się nawet dogadać polsko-chorwacko 
Chorwaci lubią Polaków i nie ciągną z nich tak kasy jak z Niemców czy innych ^_^ Niemcy, którzy mieszkali w "apartmanie" obok nas płacili 15 euro więcej za dzień 
Bez różnicyjedker pisze:Ale kierowaliście się do tych "informacji turystycznych"? Czy bezpośrednio do ludzi?
Bezpośrednio do ludzi. Zajechaliśmy autem wzdłuż brzegu i po kolei do każdego mieszkania, gdzie była karteczka apartments/apartman itp. Dużo właścicieli stało z tabliczkami i sami zgarniali, niektórzy nawet sami podchodzili i mówili, że znajomy ma tam i tam do wynajęciajedker pisze:Ale kierowaliście się do tych "informacji turystycznych"? Czy bezpośrednio do ludzi?
Ostatecznie trafiliśmy na takich miłych emerytów, którzy nas zaprosili do siebie, dali pić od razu jakichś nalewek z fig itp. 
a sami obdzwonili znajomych, którzy wynajmują i tak znaleźliśmy super mieszkanie praktycznie nad samym brzegiem Nie wkurzaj mniepääkäyttäjä pisze:Byle do soboty... i ewakuacja na Krk
Eee tam gadasz, nie strasz go i daj mu się delektowaćluka pisze:Nie wkurzaj mniepääkäyttäjä pisze:Byle do soboty... i ewakuacja na Krk
W sobotę trochę kiepsko na bramkach.
W tamtym roku nie było źle (o ile mówimy o Cro i autostradach) Jadę w nocy, po drodze robiąc dłuższy stop w Lublanie - także tego, trochę ominę te najbardziej frekwentowaneluka pisze:Nie wkurzaj mniepääkäyttäjä pisze:Byle do soboty... i ewakuacja na Krk
W sobotę trochę kiepsko na bramkach.
Jak się nie rozmyślę, to narzucę 300 km więcej i przejadę się przez Grossglockner 
A ja jeszcze 2,5 tygodnia...pääkäyttäjä pisze:Byle do soboty... i ewakuacja na Krk
Auto bez żadnego problemu woziło mnie gdzie chciałem. Chorwacja świetna, polecam wszystkim, którzy się zastanawiają. 
