Lancia Klub Polska

Nas/mnie na 101% nie będzie

Szkoooooda z kim bedem ogórka śpiwoł?

Przywieziemy ze trzy słoiki.

i to mnie się podoba

stabraf pisze:Szkoooooda z kim bedem ogórka śpiwoł?

Nie znasz dnia ni godziny kiedy zajadę ze śpiwem i ogórcami. A jeno mi nawal w przyśpiewkach to ..... heeeeejjjjjjjjj

Z miłym Panem, który nas będzie kwaterował wszystko dogadane - nie będą nas wyganiać od świtu (czyt. o 10 ). Godzina wyjazdu do ustalenia.
Co do grilla - jak wcześniej proponuję wkład co kto lubi, ale z wcześniejszą opcją małego co nieco np. już w Rytrze.

Ale od początku - powinniśmy być u Andrzeja (Nowy Sącz, Rejtana 7) najpóźniej o 12.15, więc lepiej celować na 12. Andrzej ma te wjazdówki na Rynek, bez których można zapomnieć o dostaniu się tam.

Szary budynek na rogu Rejtana i Śniadeckich:

Na Street View widać duże drzewo w chodniku przy wjeździe ale jego już tam nie ma tak jak tych reklam po prawej od bramy wjazdowej

Słonik dotarł do mnie - jutro Hanusia go spakuje w jakiś celofanik cy cuś

A wdzianka jakie przewidujecie...? Klubowe? Czy też jakieś "eleganciejsze"...? (Może to szczegół, ale ja nie lubię odstawać znacząco od "gawiedzi"... )

Ja jako szofer Młodych obligatoryjnie eleganciejsze ubranko muszę zapodać

Niee nooo - Ty, to musisz, Panie, lepiej niż "hamerykansky" szofer z lincolna...
Ale co z resztą... ?

P.S. Niestety drugiego auta mieć nie będę, ale mogę powozić Twoją Turbawkę (a Gabi moją VIS-inkę ) jeśli trza by Hanuś z pacholętami przewieźć, a miejsc by nie starczyło...

Moja turbawka strasznie ostatnio zapuszczona, a i poobijana, z łuszczycą...nie nadaje się do kolumny

Ale aleeee....zapytam jutro Miechurskiego czy znalazł drivera dla swojej K 16vt

Eee... Na samiuśki koniec się nada... Albo w środek - coby te lepsiejsze z dwóch końców Jej zewnętrzną szpetotę ukryły...
A przeca serducho najsampierw ważne - a w Twojej jako ten dzwon przysłowiowy...

16VT tyż sień nado...

Cholera...coby nam ino wjazdówek do rynku nie brakło

Policzymy na miejscu.

Spoko wodza - damy radę...! Jakoś...? Zapewne...? Być może...?
W razie czego się gdzieś na chwilę upchnie popod rynkiem w uliczkach...

Tylko dalej nie wiem w jakie wdzianko się oblec na to wiekopomne wydarzenie...