Strona 4 z 7
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 18:19
autor: Sebastian
Nowsze modele beemwu mają osobne miejsca gdzie można podłączyć kable w momencie niedomagania aku. Podpięcie tradycyjne (tak jak to czynilismy do tej pory, plus do plusa, minus do masy) może skończyć się uszkodzeniem elektroniki. Przetestowane na ostatnim wypuście F10, laweciarz który przyjechał od razu wiedział co i jak ma robić.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 18:30
autor: Borek
Dobrze wiedzieć takie rzeczy...

Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 19:02
autor: FXX
adamM20 pisze:... Andrzeju i oto chodzi, ważne jest dobre samopoczucie reszta jest mniej istotna. Dolewanie czegokolwiek do diesla jeśli w istotny sposób nie zmienia jego parametrów jest dopuszczalne choć wszystko poza utleniaczami (wtryski) tak naprawdę mu szkodzi.
Serdecznie pozdrawiam.
Pozwolę się nie zgodzić. Jeśli ponad 25% poprawa smarności paliwa (a często i jeszcze większa) istotnie nie zmienia jednego z istotniejszych parametrów ON to zatem o ile musiałoby się zmienić, żeby było istotne?

Zgodnie z normami, minimalna smarność ON to 460um. Większość zwykłych Diesli oscyluje w okolicach 400. Poprawa nawet o 25% to imho istotna zmiana, jeśli wziąć pod uwagę, że wartość nominalna jest na granicy.
Sebastian pisze:Nowsze modele beemwu mają osobne miejsca gdzie można podłączyć kable w momencie niedomagania aku. Podpięcie tradycyjne (tak jak to czynilismy do tej pory, plus do plusa, minus do masy) może skończyć się uszkodzeniem elektroniki. Przetestowane na ostatnim wypuście F10, laweciarz który przyjechał od razu wiedział co i jak ma robić.
Bo i akumulator w większości jest pod podłogą bagażnika

Jak we wspomnianym X3.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 19:33
autor: adamM20
FXX pisze:
Pozwolę się nie zgodzić. Jeśli ponad 25% poprawa smarności paliwa (a często i jeszcze większa) istotnie nie zmienia jednego z istotniejszych parametrów ON to zatem o ile musiałoby się zmienić, żeby było istotne?

Zgodnie z normami, minimalna smarność ON to 460um. Większość zwykłych Diesli oscyluje w okolicach 400. Poprawa nawet o 25% to imho istotna zmiana, jeśli wziąć pod uwagę, że wartość nominalna jest na granicy.
... smarność to raz a koniec destylacji, liczba cetanowa i pozostałości po spopieleniu to dwa. Nawet jeśli smarność jest lepsza a podane parametry w normie to sprawą zasadnicza jest fakt, że spalony olej silnikowy nawet w niewielkich ilościach pozostawia osady, których nie ma co zmyć a silnik zawsze lepiej będzie pracować jeśli liczba i indeks cetanowy w sposób trwały nie jest na granicy ich dopuszczalnej oznaczalności.
Jeśli tylko czas na to pozwoli to "przepuszczę" diesla z dodatkiem oleju przez destylarkę i zrobię zdjęcia wszak niech fakty decydują .....
Prośba tylko o podanie jaki olej do diesla wrzucić tak żeby badanie było dla Ciebie reprezentatywne, jakiś Lux będzie ok?
Pozdrawiam
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 21:33
autor: luka
Przypadek z mojej roboty, gość wlał pełen bak benzyny do Vito 639 CDI, przejechał 60 km bez awarii, następnie spuszczenie paliwa i nalanie ropy do pełna. Vito chodzi po dziś dzień.
Re: RE: Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 21:35
autor: Sebastian
FXX pisze:
Bo i akumulator w większości jest pod podłogą bagażnika

.
W tym mieliśmy dostęp do akumulatora. A i tak podłączyć zew. zasilanie trzeba było w innym miejscu, ze względu na zastosowana elektronikę/zabezpieczenia: co potwierdziło aso później. Laweciarz wiedział co robi (szacuneczek).
Ot, kolejna cegieleczka wiedzy dot. sposobu konstruowania nowych aut.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 17 gru 2016, 21:50
autor: zygmunt1
Jako laik zapytam, wszyscy tu o dolaniu oleju do diesla aby się mu smarowało lepiej,
a benzyniak to nie jest godny dosmarowania ? Jemu smaruje się dobrze ?

Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 0:37
autor: FXX
adamM20 pisze:... smarność to raz a koniec destylacji, liczba cetanowa i pozostałości po spopieleniu to dwa. Nawet jeśli smarność jest lepsza a podane parametry w normie to sprawą zasadnicza jest fakt, że spalony olej silnikowy nawet w niewielkich ilościach pozostawia osady, których nie ma co zmyć a silnik zawsze lepiej będzie pracować jeśli liczba i indeks cetanowy w sposób trwały nie jest na granicy ich dopuszczalnej oznaczalności.
Jeśli tylko czas na to pozwoli to "przepuszczę" diesla z dodatkiem oleju przez destylarkę i zrobię zdjęcia wszak niech fakty decydują .....
Prośba tylko o podanie jaki olej do diesla wrzucić tak żeby badanie było dla Ciebie reprezentatywne, jakiś Lux będzie ok?
Pozdrawiam
Z tego też powodu, o którym piszesz wyżej, nie każdy olej do dwusuwów nadaje się tak samo.
M.in. dlatego odrzuca się oleje mineralne typu Mixol do nieco nowszych jednostek jak nasze popularne JTD.
Wg. badań, których wyniki widziałem, liczba cetanowa po dodaniu 2T w proporcji ok. 1:150, czyli znacznie ponad to, co zaleca się dodawać (zalecany stosunek 2T do ON to jakieś 1:250 - 1:300), spadała o ok. 3 punkty. Przy jeszcze mniejszym stężeniu wpływ na liczbę cetanową będzie już niemal pomijalny.
Co do Twojego pytania, to pisząc Lux, masz na myśli Orlenowski czy Lotosa LUX-10? Przecież to olej silnikowy do 4-ro suwów, a my tutaj od samego początku rozmawiamy o dodatku oleju do dwusuwów
Drobna acz subtelna różnica.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 10:08
autor: adamM20
FXX pisze:Co do Twojego pytania, to pisząc Lux, masz na myśli Orlenowski czy Lotosa LUX-10? Przecież to olej silnikowy do 4-ro suwów, a my tutaj od samego początku rozmawiamy o dodatku oleju do dwusuwów
Drobna acz subtelna różnica.
... Kamilu to Ty decydujesz o tym jaki olej "przeleci" przez destylarkę. Z mojego punktu widzenia nie mo to znaczenia jaki rodzaj oleju zostanie dodany do diesla. Tak jak napisałem jesteś reżyserem badań w którym w proporcji 0,25/60 zostanie dodany olej do dwusuwów, którego konkretny rodzaj określisz sam. Wyniki postaramy się omówić razem w towarzystwie wszystkich zainteresowanych.
Tak jak już napisałem Ty decydujesz o oleju silnikowym podając jego konkretną markę handlową.
Pozdrawiam.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 10:27
autor: FXX
Zatem niech będzie LM1052.
Wysłane z mojego SM-T555 przy użyciu Tapatalka
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 11:41
autor: adamM20
FXX pisze:Zatem niech będzie LM1052.
Wysłane z mojego SM-T555 przy użyciu Tapatalka
...ok, tak będzie.
Pozdrawiam
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 12:38
autor: Sebastian
Też z ciekawością poczytam mądrzejszych w temacie.
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 18 gru 2016, 18:20
autor: Wilkin
Bodajże ADAC się wykazała w temacie i to sprawdzili. Wyszło że 3 oleje 2T znacząco poprawiają smarowanie ON. Wspomniany przez Kamila LM, Shell i Orlen. Zalecane szczególnie do dolewania w TDCi.
W wolnej chwili postaram się znaleźć odnośnik.
W każdym razie ja dolewam do wszystkich moich Diesli na wszelki wielki , głównie mając na uwadze jakość paliwa, i drogie naprawy.
Re: RE: Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 19 gru 2016, 16:20
autor: Michor
Sebastian pisze:Nowsze modele beemwu mają osobne miejsca gdzie można podłączyć kable w momencie niedomagania aku. Podpięcie tradycyjne (tak jak to czynilismy do tej pory, plus do plusa, minus do masy) może skończyć się uszkodzeniem elektroniki. Przetestowane na ostatnim wypuście F10, laweciarz który przyjechał od razu wiedział co i jak ma robić.
Nie tylko nowsze.
Ja też mam punkty pod maską wyprowadzone bo akumulator schowany w bagażniku na 30min rozbierania.
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Re: Jak dbamy o swoje silniki ???
: 19 gru 2016, 19:54
autor: bassooner
dziś wlałem to, kosztuje 29 zł
auto jeździ jak jeździło i chyba na tym zakończę, bo nie wiem co napisać. może coś daje? może czyni jak napisano na ulotce? raczej nic nie popsuje
