"Quark" pisze:Lancia Lybra SW 2.0 2001rok, miska i wał są ok, pierscienie też chyba są ok ponieważ nie widzę spadku mocy. Czekam na dalsze info dzięki
..to co napisze nie jest specjalną nowościa dla posiadaczy Lancii, ...ale te samochody bardzo często "lubią" wypić olej

i często niewiele mozna na to poradzić.
Oczywiście najczęściej sa to problemy z przeciekami przez pierścienie i nieszczelności w zaworach co akurat u mnie sie potwierdziło. Moja Kappa która "od urodzenia" brała olej, po wymianie pierścieni i regeneracji głowicy oraz ponownym zmontowaniu "po swojemu" przestała brać, aczkolwiek mieściła sie w firmowym limicie i brała ok 0,3L na 1000 km.
Trochę wkurzające jest to że mechanicy i "doradcy" w ASO zawsze twierdzili że: "...Panie jest dobrze,...włoskie bryki zawsze biorą..."
A prawda jest taka że nawet jedyny Thesis jaki znam też bierze i to więcej niż moja Kappa po 200 tys km

a remont miała (...biedna..) po 70 tys. km
...
Reasumując: jeśli Lybra bierze przy tym przebiegu o jakim piszesz (...jeśli to autentyczny przebieg...), to należy jednak zabrać się za jego uszczelnienie. Po pierwsze zobacz czy "nie cieknie" bo to też nie jest wykluczone, uszczelka pod michą - u mnie np nie ma uszczelki, montuje sie na silicon.
I jeśli chcesz zostawić sobie ten samochód na jeszcze kilkadziesiąt tysięcy km to warto się zająć silnikiem, czyli najprościej to:
- głowica do wymiany uszczelniaczy na zaworach i splanowania, +oczywiście nowa uszczelka
- wymiana pierścieni, ...może któryś pękł ???
- jak będziesz juz miał otwart silnik to sprawdz jak wygladaja garnki
- zdjąć i miche olejową i załozyć jeszcze raz na silicon, ale dobry !!!
...a napisałes że nie ma strat mocy...no ja też nie miałem w Kappie 2,4 ale po wymianie tych detali pomogło

!!!
a że bryczke chce zostawic sobie na dłuuuugo to się nie zastanawiałem.
Polecam do przemyślenia.