Lancia Klub Polska

Dudi pisze:

kuba88 pisze:Sam w ankiecie zaznaczyłem, że nie idę na wybory i powody tego nie zmieniły się. Głosowanie na mniejsze partie mija się z celem, bo będą to przystawki. Zostaje Po i PiS.

Właśnie takie podejście powoduje, że należysz do grupy ludzi, która przeraża mnie najbardziej ze wszystkich, którzy się tu wypowiedzieli
Te prawie 10% z naszej ankiety, w rzeczywistości będzie pewnie znacznie większa i to są ludzie, którzy paradoksalnie najbardziej działają na szkodę tego kraju.
Zupełnie nie rozumiem podejścia z tym głosowaniem na mniejsze partie. Właśnie przez takich jak ty, mamy to co mamy, czyli albo PO albo PiS.
Uważam, że takiego wyboru i zróżnicowania jak tym razem, dawno w parlamentarnych już nie było.
Głosowanie powinno być jednak obowiązkowe, pod karą grzywny, prac społecznych albo nawet więzienia.

Zgadzam się z Tobą w 100%.
Dodatkowo przypomnę że PIS w pierwszych wyborach w 2001 uzyskało 9,5%!!!!! (podobny poziom wieszcze Korwinowi/Kukizowi)
Od czegoś trzeba zacząć!
Najgorsze co można zrobić to NIE IŚĆ NA WYBORY!
Bo patrząc na frekwencję, ilość osób uprawnionych, ilość głosów nieważnych...otrzymujemy sytuację gdzie kilka milionów głosów decyduje o losach prawie 40mln narodu!!!

ciociaE pisze:
No dobra - jest uśmiech, jest kciuk, ale nie jestem pewna jak rozumieć 'w zaokrągleniu medianą'

Skoro w 2000 roku wg. Gus przeciętne wynagrodzenie brutto wynosiło 1721 zł a mediana 1298 brutto (934 netto) a ja płaciłem moim pracownikom od około 900 zł to obrazuje skalę uśrednienia. Nie ma aktualnych danych (albo jestem zbyt tępy żeby je znaleźć ) ale w 2012 Gus podaje że średnia pensja to było 3,9 brutto (teraz 4,2) mediana 3,1 brutto a dominanta 2,2 brutto. Niespecjalnie chciałem się w te analizy bawić bo to umiarkowanie czytelne dla nie ekonomisty/statystyka, a poza tym nuuuuuuuuudne

A tym co IMHO najbardziej zaburza tą statystykę jest fakt, że firmy do 9 osób nie mają obowiązku statystycznego w tej materii i że to w niech najczęściej znacząca część wypłaty w ramach ochrony przed bandyctwem ZUS jest dawana "do łapy"

ArtoKucior pisze:A ja mam taki żal.
Dlaczego ludzie chodzą głosować na kogoś aby ktoś inny tylko "broń Boże" nie wygrał?
Ano dlatego ponieważ w tv w necie i wszędzie gdzie indziej są pokazywane sondaże. Gdyby tego nie było, wszelkiej maści rozmów na temat wyborów to każdy ale to każdy obywatel poszedłby zagłosować na tę partię, którą uważa za słuszność.
Przykład:
Czemu w necie często wygrywa Korwin a jak przychodzi co do czego to albo ledwo przekracza próg wyborczy albo nie?
Bo ludzie wiedzą kto prowadzi w sondażach i jeśli chcą aby nie wygrał to głosują na najlepszą drugą partię w sondażach aby tylko nie wygrała ta partia, która prowadzi w sondażach. Teraz wielu chce aby nie wygrało PO bo już za długo są w rządzie a poprawy jak nie było tak niema. Dlatego PiS prowadzi bo może coś zmienią. Jeśli na gorsze to w moich oczach stracą mój głos na zawsze.

Bardzo trafne spostrzeżenie. Tego się powinno zabronić. Wszystkie te sondaże to jest coś w rodzaju spekulacji. A jak działa spekulacja wszyscy wiemy.

bichon pisze:

Dudi pisze: Głosowanie powinno być jednak obowiązkowe, pod karą grzywny, prac społecznych albo nawet więzienia.

No tak, jutro głosowanie obowiązkowe, pojutrze głosowanie na jedną z 4 najwiekszych partii, po-pojutrze obowiązkiem będzie głosowanie już tylko na jedną partię - pod karą więzienia.
A co mają zrobić ludzie, którzy nie widzą swoich reprezentantów w żadnej ze startujących partii?

No tak, ktoś kiedyś walczył o wolność i demokrację, a teraz połowa to olewa. To w sumie PRL mógłby dalej trwać. Sami się wybrali i było git, nie trzeba było na żadne wybory chodzić. Przynajmniej pośmialibyśmy się z komedii Barei...

Wielka obietnica pokoju, szantaż wyborczy i straszenie wojną:

23.10.2015 Jarosław Kaczyński w Białymstoku zachęca do oddania głos na PiS:

- Mamy propozycje stabilnego rządu PiS, współpracującego z prezydentem. Żadnych wojen, za to wielki plan dla Poslki dla spraw społecznych, gospodarczych. Obrona naszych interesów na wszystkich odcinkach. Chcemy bronić polskich przedsiębiorców i konsumentów.
- Jeśli PiS nie stworzy rządu większościowego, to będzie chaos, wojna. Wojna z prezydentem, wojna z opozycja - mówił.

I to by było na tyle

Dudi pisze:

kuba88 pisze:Sam w ankiecie zaznaczyłem, że nie idę na wybory i powody tego nie zmieniły się. Głosowanie na mniejsze partie mija się z celem, bo będą to przystawki. Zostaje Po i PiS.

Właśnie takie podejście powoduje, że należysz do grupy ludzi, która przeraża mnie najbardziej ze wszystkich, którzy się tu wypowiedzieli
Te prawie 10% z naszej ankiety, w rzeczywistości będzie pewnie znacznie większa i to są ludzie, którzy paradoksalnie najbardziej działają na szkodę tego kraju.
Zupełnie nie rozumiem podejścia z tym głosowaniem na mniejsze partie. Właśnie przez takich jak ty, mamy to co mamy, czyli albo PO albo PiS.
Uważam, że takiego wyboru i zróżnicowania jak tym razem, dawno w parlamentarnych już nie było.
Głosowanie powinno być jednak obowiązkowe, pod karą grzywny, prac społecznych albo nawet więzienia.

Ja uważam zupełnie inaczej, dla mnie to i tak lepiej że ludzie, którzy zielonego pojęcia nie mają i nie chcą tej wiedzy mieć, nie powinni głosować. Taki człowiek, który nie wie jak wygląda czy jak się nazywa premier kraju, to jak może dobrze i świadomie wybierać opcję czy program polityczny. Dla niektórych powinien być zakaz głosowania.

Co do Kukiza, tak naprawdę on jest mniej racjonalny niż prezes, zniesmaczył mnie totalnie na tej debacie, tacy ludzie nie powinni tym bardziej pchać się do rządzenia.

Dla mnie w ogóle nie powinno być demokracji, 51% społeczeństwa może zmusić pozostałe 49% do czegoś czego nie chcą. To po 1. Po 2 to co Luka napisał. Po 3. Jak widać ten naród nie dojrzał do demokracji, skoro bardzo duży % społeczeństwa uważa za bezsensowne głosowanie na małe partie.

Dla mnie, czy dla bardzo wielu z nas to normalne, że wiemy kto jest prezydentem, kot był prezydentem, kto jest premierem i kto był. Wiemy jakie ugrupowania zasiadają w sejmie i kto z kim ma koalicje - ale jest duża część społeczeństwa co nie ma zielonego pojęcia o co chodzi, co gdzie i kiedy, mało tego ich to kompletnie nie obchodzi. Kiedyś z takimi kilkoma osobnikami rozmawiałem, chociaż bardziej był to monolog bo Ci ludzie normalnie autentycznie nic nie wiedzieli o polityce, ustroju i gospodarce naszego kraju nie wspominając o sytuacji na świecie. Dla mnie jest to nie pojęte a ja w ich oczach mózg sobie zaśmiecam jakimiś pierdołami.

Któryś z amerykańskich prezydentów (Lincoln?) powiedział kiedyś, że demokracja jest wtedy, jak siedzące przy stole dwa wilki i jedna owca większością głosów przegłosują zjedzenie owcy. A wolność jest wtedy, jak uzbrojona po zęby owca będzie mogła się przed tą demokratyczną decyzją obronić.
Jestem zdecydowanie zwolennikiem wolności, bez względu na ustrój.

Benjamin Franklin. Podobne stwierdzenie na temat demokracji: "Demokracja polega na tym, że jeżeli ja z panem i panią będziemy na bezludnej wyspie, to większością głosów ustalimy, że pani ma z nami na zmianę sypiać! To jest właśnie demokracja! A mając większość 2/3 wpiszemy to nawet do konstytucji"

ArtoKucior pisze:A ja mam taki żal.
Dlaczego ludzie chodzą głosować na kogoś aby ktoś inny tylko "broń Boże" nie wygrał?
Ano dlatego ponieważ w tv w necie i wszędzie gdzie indziej są pokazywane sondaże. Gdyby tego nie było, wszelkiej maści rozmów na temat wyborów to każdy ale to każdy obywatel poszedłby zagłosować na tę partię, którą uważa za słuszność.
Przykład:
Czemu w necie często wygrywa Korwin a jak przychodzi co do czego to albo ledwo przekracza próg wyborczy albo nie?
Bo ludzie wiedzą kto prowadzi w sondażach i jeśli chcą aby nie wygrał to głosują na najlepszą drugą partię w sondażach aby tylko nie wygrała ta partia, która prowadzi w sondażach. Teraz wielu chce aby nie wygrało PO bo już za długo są w rządzie a poprawy jak nie było tak niema. Dlatego PiS prowadzi bo może coś zmienią. Jeśli na gorsze to w moich oczach stracą mój głos na zawsze.

Kto głosuje na Korwina? W większości młodzi ludzie, dla których takie ankiety/sondaże internetowe do 20sekund podczas porannej kawy
Kto głosuje głownie na PIS? W większości starsi ludzie. Raz w życiu byłem w komisji. Po otwarciu lokalu wparował proboszcz+ gromada moherów.Oni na Korwina nie zagłosują. Za to starsze pokolenie czuje pewien obowiązek do głosowania więc idzie tuż po porannej mszy i kazaniu...
Więc w necie Korwin ładnie wypada. Szkoda że w rzeczywistości dużo jego zwolenników siedzi w domu. Poza tym w necie głosować może każdy troll
Sondaże różnią się między sobą, ale pokazują tendencje i nastroje społeczne. Dzięki czemu łatwiej odnieść się do oficjalnego wyniku, który w przypadku braku sondaży mógłby być wyczarowany niczym królik z kapelusza.

Oczywiście Panowie i Panie macie rację.Jest to jednak z jednej strony dyskusja czysto akademicka,wnioski - życzeniami a świat wokół nas rzeczywistością.Art92 fajne spostrzeżenia, ale póki co jest to chyba najbardziej cywilizowana forma administrowania państwa.Wspólnota plemienna odeszła do lamusa.Komuna się nie sprawdziła.Jest jeszcze jeden aspekt rozwoju demokracji w naszym państwie.Przy obecnym sposobie finansowania partii /uważam,że taki powinien pozostać/, mniejsze ugrupowania,typu Partia Razem,czy inne małe, nie mają szansy na zaistnienie.Nie mają kasy.Wejście ,tak jak sobie to wyobraziłem,do sejmu pozwala im zaistnieć w polityce dłużej niż lot komety.Do tej pory ,od dawna, tort,czyli kilkadziesiąt milionów jest podzielony na 2 główne partie.Dzisiaj z punktu widzenia komfortu, lepiej być drugą co wielkości partią,krytykować i brać tylko 2 czy trzy bańki mniej.Za kilka lat, no trudno , musimy trochę porządzić, bo za te dwie bańki więcej ,brać na siebie tą harówę ,średnio się opłaci.To tak jak ucieczka 2 gości z peletonu.Po to,żeby ucieczka była skuteczna,choć się nie kochają , muszą robić zmiany w prowadzeniu.

cesar pisze:Przy obecnym sposobie finansowania partii /uważam,że taki powinien pozostać

Każda partia, związek wyznaniowy, organizacja pozarządowa, związek zawodowy powinny być finansowane z 1% podatku oraz datków ludzi.
Związek zawodowy na pewno starałby się dla pracowników-członków, jeżeli oni by ich finansowali.
To samo z kościołami itp.

luka pisze:

cesar pisze:Przy obecnym sposobie finansowania partii /uważam,że taki powinien pozostać

Każda partia, związek wyznaniowy, organizacja pozarządowa, związek zawodowy powinny być finansowane z 1% podatku oraz datków ludzi.
Związek zawodowy na pewno starałby się dla pracowników-członków, jeżeli oni by ich finansowali.
To samo z kościołami itp.

Które partie wygrywają,te ,które maja najwięcej kasy.Dzisiaj to PO i PIS.Gdyby finansowanie było takie jak mówisz,to gwarantuję Ci,że największym donatorem byłby Putin,reszty się domyśl.

cesar pisze:

luka pisze:

cesar pisze:Przy obecnym sposobie finansowania partii /uważam,że taki powinien pozostać

Każda partia, związek wyznaniowy, organizacja pozarządowa, związek zawodowy powinny być finansowane z 1% podatku oraz datków ludzi.
Związek zawodowy na pewno starałby się dla pracowników-członków, jeżeli oni by ich finansowali.
To samo z kościołami itp.

Które partie wygrywają,te ,które maja najwięcej kasy.Dzisiaj to PO i PIS.Gdyby finansowanie było takie jak mówisz,to gwarantuję Ci,że największym donatorem byłby Putin,reszty się domyśl.

Jeżeli byłoby tak jak mówisz, to Kukiz nie zdobyłby 20% w wyborach prezydenckich. Po drugie polaryzacja dwóch partii jest spowodowana nie tylko kasą.