Lancia Klub Polska

Robiłem sporo w tym biznesie i powiem tak: Michelin, Dunlop, Goodyear, Fulda, Bridgestone/Firestone - tak to możliwe.

Coś mi świta,że też słyszałem/widziałem nawet chyba Continentale robione w Polsce. Jutro się dowiem co i jak.

Co do produkcji, Nokiany są Fińskie,ale tak jak inne marki są produkowane w różnych Państwach.

U nas w Polsce jest produkowanych wiele bardzo dobrych opon. Tak samo jak nasza Dębica jest też produkowana w Niemczech i innych państwach.

Taka mała ciekawostka- ostatnim czasy marka taka jak Pirelli produkuję swoje opony w... Chinach.
O ile nie osobowe, są u nas aktualnie na stanie - tak do ciężarówek chyba jeszcze mamy ,właśnie Made In China. I niee,nie jest to podróba


Co do naszych Dębic. Na lato jakoś szczególnie nie polecam (w zależności od modelu i oczywiście do jakiego auta szukamy opony),tak na zimę Frigo 2 jest bardzo fajną oponką,jeżeli mówimy o oponach za taką kasę. Cieszą się powodzeniem wśród ludzi i z pewnością lepsze to niż chińczyk

Mięciutkie,fajna guma-na śniegu z tego co wiem dobrze się spisują. Aż sam się zastanawiałem czy do Kappy ,by sobie nie zapodać na pewien okres takich Dębic,ale jednak osobiście wolę trochę dopłacić i wziąć Firestone-ki.

Conti, podobnie jak Pirelli nie mają fabryk w Polsce (nie mają też żadnych powiązań z tymi koncernami, które u nas mają fabryki). Grupa Continental posiada m.in.: marki Barum, Semperit, Uniroyal czy Matador. A więc opony mogą być z Czech, Węgier, Rumunii, Słowenii. Nic mi nie wiadomo o fabryce Conti albo jakimś ich układzie z jakimkolwiek innym producentem opon w Polsce.

Tomzik pisze:

Art92 pisze:Tak, wychodzę z założenia, że zimowe(w Polskich warunkach) to albo Nokiany, albo marki budżetowe(Dębica itp). Nic mi nie da opona jakiejś topowej marki, która ma krótką drogę hamowania, lub świetnie prowadzi się na mokrym jak z zaśnieżonego podwórka nie wyjadę

A ja odwrotnie.

Każda zimówka i tak o kilka klas lepiej spisze się na śniegu, niż letnia. A Dębica może pomarzyć o prowadzeniu się w deszczu tak jak opony porządnych firm. A deszczu dziś mamy w zimie (przynajmniej na północy) lekko 90% czasu, śniegu może kilka %

Zresztą - kto powiedział, że opony typu Barum czy Dębica lepiej jeżdżą w śniegu niż opony "premium" ?

U nas na Kaszubach zimy bywają srogie. A i z odśnieżaniem bywa różnie. Mam ciężką nogę, lubię zapier w granicach rozsądku i Dębica na deszczu mnie nie zawiodła, nawet kormorany były znośne. A co do tego kto powiedział, że Dębica lepiej radzi sobie na śniegu niż drogie opony? Testy tak mówią. Moje doświadczenie to potwierdza.

Conti, podobnie jak Pirelli nie mają fabryk w Polsce (nie mają też żadnych powiązań z tymi koncernami, które u nas mają fabryki). Grupa Continental posiada m.in.: marki Barum, Semperit, Uniroyal czy Matador. A więc opony mogą być z Czech, Węgier, Rumunii, Słowenii. Nic mi nie wiadomo o fabryce Conti albo jakimś ich układzie z jakimkolwiek innym producentem opon w Polsce.

I tu przyznaję jednak rację. Conti pod względem producenckim nie istnieję w Polsce.

U nas na Kaszubach zimy bywają srogie. A i z odśnieżaniem bywa różnie. Mam ciężką nogę, lubię zapier w granicach rozsądku i Dębica na deszczu mnie nie zawiodła, nawet kormorany były znośne. A co do tego kto powiedział, że Dębica lepiej radzi sobie na śniegu niż drogie opony? Testy tak mówią. Moje doświadczenie to potwierdza.

Testy,testami,ale najważniejsze,aby użytkownik był zadowolony z Opon

Jeden będzie narzekał i z półki Premium nie będzie schodził,drugiemu wystarczą Dębice.

Parę dni wstecz przyjechał do nas starszy gość z Niemcowni (Polski Niemiec hehe) Passatem B4 i chciał kupić opony do niego. Jak usłyszał Dębica-to powiedział,że takie gó..o to można do furmanki jakiejś zamontować,On do Passata musi mieć Michelliny.

Chyba ma jeszcze dwie te Conti Made in Poland, jutro sprawdze i zrobie foto.

No to wstawię test opon całorocznych z Poradnika Auto Świata. Może się komuś przyda
Przepraszam za jakość zdjęć, ale da się odczytać.

TestOpon

Moją Musę kupiłem "w pakiecie" z nowiutkimi Goodyear Vector 4Seasons 195/60R15. To moje pierwsze opony całoroczne i mimo średnich ostatnio zim mam jak najlepsze odczucia. Test z Auto Świata dokładnie oddaje rzeczywistość. W dniu zakupu wracałem Musą z Wejherowa do Łodzi i nagle piękna pogoda zmieniła się w śnieżną zadymkę(październik 2012), prawdę mówiąc tylko ja jechałem reszta się toczyła. Na przeciętną jazdę bez ekstremy zupełnie wystarczają i nie trzeba się zastanawiać czy już zmieniać czy jeszcze nie.

Jak się mało jeździ to może są i dobre

Myślę, że dyskusja pt. dobre opony jest troszkę bez sensu. Dla każdej oceny musi być podane kryterium a w dzisiejszym wyspecjalizowanym świecie, kryteria są bardzo uszczegółowione. Jeśli zimówki, to bardziej na śnieg ,czy błoto pośniegowe czy intensywną wodę. Nie ma chyba, tak jak onegdaj, rzeczy uniwersalnych. W Niemczech rzadko bywa śnieg na drogach i mój przyjaciel, znawca samochodów, dobiera zimówki na błoto pośniegowe i wodę. To tak jak z doborem auta, rzadko wybiera się je ze względu na kolor, może afroamerykanie / poprawność ze względu na rasizm/, którzy wybierają kolor złoty do ozdób noszonych na ciele, rolexy itp. Reasumując, powinno się zadać pytanie bardziej precyzyjnie albo wręcz odwrotnie , jakie lubisz opony? Ze mną sprzedawca opon, mój kolega dealer Nokiana, przeprowadził wywiad, po czym powiedział , sugeruję takie a takie.

Dudi pisze:Jak się mało jeździ to może są i dobre

"Mało" to pojęcie względne. Mój przebieg na Musie to 37 tyś przez 2 lata a opony są dobre jeśli nie ślizgają się na mokrym i zaśnieżonym a na suchym za bardzo nie hałasują. Przynajmniej dla mnie, ale każdy ma wolny wybór. Podobno mamy demokrację .

Ricardus pisze:No to wstawię test opon całorocznych z Poradnika Auto Świata. Może się komuś przyda
Przepraszam za jakość zdjęć, ale da się odczytać.

TestOpon

Dzięki!
Po analizie i rozmowach, jednak odpuszczę całoroczne.
Mam raczej ciężką nogę więc nie chce się ani latem ani zima zaskoczyć:)

Słuszna decyzja. Całoroczne popularne są wśród kierowców starszego pokolenia którzy mówią, "a za komuny to nie było żadnych letnich i zimowych i też się jeździło". A jednak zimówki wymiernie wpływają na poprawę bezpieczeństwa jazdy. Jeżeli miałbym polecić jakieś konkretne modele to pewnie byłyby to: Michelin Alpin A4, Dunlop SP Winter Sport 4D, Continental ContiWinterContact TS850. Na pewno nie polecam żadnych wynalazków typu: Syron Everest 1 2. Pełne zestawienie zawierające kilkanaście modeli można też znaleźć na Motointegrator (trzeba tam poszukać w zakładce testy opon).

Ja teraz mam zimówki Nokian WR D3, made in Finland (trzeba uważać bo robią też w Rosji) i mimo powiedzmy braku kolejnej zimy są świetne.

Dudi pisze:Jak się mało jeździ to może są i dobre

Jak się mało jeździto moim zdaniem znaczy, że się nie zna dobrze auta i jego zachowania w różnych sytuacjach.Także tu akurat zalecał bym te "lepsze".
Była by niezła gafa , jakby się spóźnił na mszę,w kościele oddalonym o 2 kilometry.
Ot dygresyjka.

Jakie opony forumowicze polecają na ten sezon zimowy?