FCA - plany inwestycyjne i modelowe

[Paweł Beski]

Ciekawa przyszłość się przed FCA rysuje Trochę szkoda.

[Paweł Beski]

Nie za bardzo lubię się powtarzać. Moje zdanie na temat fuzji w którymś temacie już wyraziłem. Ogólnie moim zdaniem jest to początek końca dla FCA. W mojej ocenie będzie tak samo jak w przypadku Opla. Jak na razie nie widzę przesłanek do optymizmu. Co do samej nazwy projektu. Być może fajnie ona brzmi. Nic poza tym.

[Dawid]

Ale Pawle przecież Opel się nie skończył.Wręcz przeciwnie pokazują co rusz to nowe modele.Pal licho że pod blachą cała technika nie jest ich.Być może taki start będzie dobry dla Fiata i marek mu przynależnych.Fiat już przeszłości próbował różnych mariaży,to z Oplem,to z Chryslerem i raczej na dobre mu to nie wychodziło.No może nie wliczając Jeepa bo tu akurat zrobili ruch w dobrym kierunku.Być moze teraz coś się ruszy by odbudować dawną potęgę znaczka Fiat.

[Paweł Beski]

Nie zgodzę się z tobą Dawid. A przynajmniej nie we wszystkim co piszesz. To czy Opel się nie skończył to kwestia dyskusyjna. Piszesz, że nie ma znaczenia fakt, iż cała technika nie jest z Opla. Moim zdaniem ma to ogromne znaczenie z prostego powodu. Gdzie jest ta zapowiadana odrębność danej marki, jeżeli praktycznie wszystko jest takie samo? Ale mniejsza o Opla. Jak myślisz Dawid na jakiej pozycji negocjacyjnej stoi Fiat? Obawiam się, że słabej. W moim odczuciu jeśli ktoś zyska cokolwiek na tej fuzji, to nie będzie tym kimś FCA. Czas pokaże co z tego wyniknie.

[broker]

Nowy połączony koncern to STELLANTIS

https://businessinsider.com.pl/motoryza ... sa/9nm03jn

[pietrek125]

[pietrek125]

FIAT RIP

[Jam_Belfegor]

Jeszcze trochę... jeszcze tylko kilka fuzji i cały rynek motoryzacyjny będzie w rękach jednej może dwóch mega korporacji, a prawdziwa motoryzacja, gdzie koncerny rywalizowały - kto zrobi lepsze i lepiej sprzeda odejdą w zapomnienie... ech co ja mowie już dawno odeszły. Efekt fuzji widać od wielu lat. Buduje się zunifikowane szajsowozy, gdzie wymienia się całe moduły / zespoły. Zaprojektowane tak by za wiele lat nie przetrwać rozpadające się na oczach i w rekach, za to zmieniają się tylko skorupy. Auto kupuje się bo ma być ładne i wpasowywać się w aktualną modę / trend (czy to na SUV'y czy EKO etc...) dane techniczne pojazdu nie są już istotne. Uważam że motoryzacją zaczęła tak na poważnie zdychać po wejściu w nowe milenium. Dawniej kooperacja między dużymi koncernami była nie do pomyślenia, potem coraz bardziej ochoczo wspólnie tworzyło się np. wspólną płytę podłogową ale autka wciąż były indywidualne i charakterystyczne dla danej marki. Potem części z obrębu danej miarki zaczynały pasować coraz bardziej do wielu innych marek i nie może tu że w obrębie np. włoskich czy nie niemieckich koncerzów coś pasowało, bo pewna unifikacja obrębie np. włoszczyzny, czy germanofili, żabolandii, czy krajów kwitnącej wiśni była wskazana ale niestety cienka granica została już dawno przekroczona. Efektem tego jest iż np. włoskim aucie siedzi silnik w którym majstrowali inżynierowie z bawarskiego koncerny, który ma 3 cylindry kulturę pracy prychającego muła, zaś malutki paproszek wpadający na cukierkowe podzespoły powoduje sieczkę jak w maszynce do mielenia mięsa. No ale na papierku ma "tysiąc pincet kunia" ze pojemności czterech kubków na kawę. I żeby nie było nie jestem przeciwnikiem postępu, wręcz przeciwnie, gdyby nie on dalej lalibyśmy spirol do baku kupowany w szklanych butelkach w aptece i toczylibyśmy się po brukowanej drodze 15 km/h prychającym 3 konnym potworem zostawiającym za sobą większą chmurę dymu niż po wystrzale z armaty Nie mniej takie kumulowanie, obściskiwanie i wykupowanie kolejnych firm to droga ku zatraceniu indywidualizmu motoryzacyjnego oraz chęci zbudowania co rusz czegoś jeszcze lepszego. Po co budować coś lepszego jak już na świecie nie będzie z kim konkurować... wtedy rozpocznie się już tylko nierówna gra i smutny taniec - mega koncern / klient, gdzie wazelina pchana na oczy i do du... może już nie pomóc zdzierżyć kolejny "fantastyczny produkt".

[Dawid]

Dziwne że zostało to przeoczone w mediach...

[pietrek125]

Ciekawe... tylko przez ostatnie 15 lat Fiat dużo obiecywał, a wychodziło z tego g...., że by się nie skończyło finalnie tak, że nowy suv będzie powstawał nie pod marką Lancia , i nie w Tychach, ale w Gliwicach...

[broker]

I jeszcze informacje o następcy Punto w stylu ala 500-tka a także budżetowe auta Panda + Uno. Fiat ma się skoncentrować na segmencie B, masa nowych modeli miejskich + SUV-y, hybrydy, elektryki.
Produkcja w Italii została wykluczona co wskazuje na Polskę i pewnie Serbię.
Oby faktycznie Lancia dołączyła do tej ofensywy, na co wskazują różne przecieki, do tego popularność marki w Italii i ciągle sentyment w kilku innych europejskich krajach. Lancia technicznie ma bazować na istniejących już platformach PSA, sprzedawać ją można w istniejącej sieci dilerskiej Fiata, można uzyskiwać za nią wyższe ceny - mamy niskie koszty wejścia, więc czemu nie.

https://www.autoedizione.nl/nieuwe-fiat ... uit-polen/

[horses]

Jakoś w sumie ciekawe że Fiat się utrzymuje bez większego problemu na takich rynkach jak Argentyna, Brazylia itp i to z taką ilością modeli.
No bo segment dostawczy to co innego.

[ŻuczekM]

Oby faktycznie Lancia dołączyła do tej ofensywy, na co wskazują różne przecieki, do tego popularność marki w Italii i ciągle sentyment w kilku innych europejskich krajach. Lancia technicznie ma bazować na istniejących już platformach PSA, sprzedawać ją można w istniejącej sieci dilerskiej Fiata, można uzyskiwać za nią wyższe ceny - mamy niskie koszty wejścia, więc czemu nie.

https://www.autoedizione.nl/nieuwe-fiat ... uit-polen/

Trzymam kciuki żeby Lancia została wyprowadzona z rynku włoskiego i dostała nowy model. Dziwi mnie tylko to, że obecne pozycjonowanie marki oznacza bezpośrednią konkurencję dla francuskiego DS-a a PSA by to nie przeszkadzało... Wychodzi na to, że albo będą chcieli sprzedać to samo w innej koncepcji stylistycznej (ta sama, niestety francuska mechanika ale włoska buda i wnętrze ) albo Lancia będzie robić tylko miejskie wozy a DS średnie i większe.
W każdym razie o ile francuska podłoga we włoskim samochodzie mi nie przeszkadza, o tyle dobrze by było żeby konstrukcyjnie zostały jakieś różnice (włoskie silniki, skrzynie itd.) Obawiam się jednak, że będzie jak w Oplu czyli wszędzie to samo.

[broker]

Jakie silniki, za chwilę wszystko będzie elektryczne

Na serio, żaden koncern na świecie nie ma różnych silników do różnych marek. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do różnic stylistycznych w środku i na zewnątrz. Jak patrzę na Peugeota, Citroena i Opla to nie jest źle. A Fiat i spółka na pewno będą miały jeszcze inny styl, choćby dlatego, że ma być rozwijana koncepcja stylu 500 oraz budżetowe miejskie auta na bazie konceptu Centoventi. A Lancia na bank dostanie jeszcze inną stylistykę. Alfa Romeo czy Maserati poza tematem. Powinno być dobrze.

Centoventi

[pietrek125]

(...) o tyle dobrze by było żeby konstrukcyjnie zostały jakieś różnice (włoskie silniki, skrzynie itd.)(...)

Zapomnij... poprzednie przygody Fiat-a z PSA , i GM pokazują, że Włosi zawsze brali ichniejszą mechanikę i to pomimo, że swoją mieli lepszą... dlaczego nie wiem , ale to było bezsensu, i dlatego ten cały Stellantis to ostatni gwóźdź do trumny Fiat-a...