Strona 5 z 5

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 13 cze 2012, 18:52
autor: darbo
U mnie po wymianie rokli prowadzącej górnej na nową. Naciąg paska ustawiony "po Bożemu" co widać na zdjęciu. Po założeniu wszysko pracuje ok, za wyjątkiem momentu włączenia klimy - wtedy coś lekko chrobocze. Kolejna diagnoza "napinacz z momośrodem".

Rano "na zimno" znowu piszczy. Chyba jednak Dawid miałeś racje w swojej diagnozie.

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 29 paź 2012, 21:36
autor: Alan
Temat jest u mnie jak bumerang....

Niemniej długi czas miałem spokój. Po ostatniej wizycie w warsztacie chłopaki wymienili mi pompę wspomagania i przy okazji pasek. Pasek znów założyli tak że po odpaleniu napinacz klaskał jak u Rubika. Poprosiłem o poprawienie ..bo przecież wcześniej nie klaskał,c też uczyniono.Po kilku dniach klaskanie powróciło,szybkie zdjęcie koła i nadkola...rozjechane ustawienie napinacza.Zrobiłem poprawkę i cisza...na kilka dni. Zrobiło się wilgotno i napinacz przy zimnym silniku poklaskał po czym się wyciszał.Dziś rano przestał..się wyciszać. Znów operacja lewar-koło-nadkole.Napinacz ustawiony prawidłowo :roll:

Więc,sprawdzone wszystkie koła pasowe-kręcą się bez oporów,szarpnięć itp.Założyłem stary pasek(sprzed wymiany pompy...cisza). Bez sensu to kompletnie..na starym cisza,na nowym- Rubik :/

Zrobiłem dziś ze sto,może więcej km. Auto postało kilka godzin na dworze,po odpaleniu znów ze dwa klaśnięcia...po czym cisza.

Cóż,kończy się zapewne napinacz.Mam na szczęście drugi po wymianie tulei itp. Ale zastanawia mnie jedna rzecz, czy nasmarkanie tego miedziowego smaru nie ma wpływu na takie zachowanie napinacza?

BTW,co się zużywa w napinaczach?

Pozytywna strona,wymiana paska z ustawieniem napinacza,demontażem i montażem nadkola i założeniem koła zajmuje mi mniej niż 30min :lol: :lol: :lol: :lol: :)

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 30 paź 2012, 20:47
autor: darbo
Alan pisze:TPozytywna strona,wymiana paska z ustawieniem napinacza,demontażem i montażem nadkola i założeniem koła zajmuje mi mniej niż 30min :lol: :lol: :lol: :lol: :)
Ja bym to robił tydzień :)

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 30 paź 2012, 20:55
autor: volf
Alan pisze:

Cóż,kończy się zapewne napinacz.Mam na szczęście drugi po wymianie tulei itp. Ale zastanawia mnie jedna rzecz, czy nasmarkanie tego miedziowego smaru nie ma wpływu na takie zachowanie napinacza?

BTW,co się zużywa w napinaczach?
Głównie to się właśnie zużywa pracująca para sworzeń-tulejka co powoduje przekoszenie rolki napinającej.
Możesz coś więcej napisać o tej regeneracji, bo o ile wymianę tulejki sobie wyobrażam to co ze sworzniem? Dorabiany, staczany czy co :?:

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 30 paź 2012, 21:07
autor: faraon
volf pisze:.... Możesz coś więcej napisać o tej regeneracji, bo o ile wymianę tulejki sobie wyobrażam to co ze sworzniem? Dorabiany, staczany czy co :?:
No właśnie ... cy co ;) :?: :?:

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 30 paź 2012, 21:11
autor: Alan
Sworzeń został przetoczony (wyrównany) i pod ten sworzeń zostały wytoczone nowe tuleje.

Słuchaj a czy np sprężyna może (zakładam że tak) stracić swoje właściwości? Zrobi się podatna?

I odnośnie smaru,ja wiem że normalna rzecz że tuleje muszą być smarowane żeby się nie zapiekły.Ale czy np. takowy smar nie powoduje ,że całość pracuje zbyt luźno?

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 30 paź 2012, 21:43
autor: volf
Smar na pewno nie zaszkodzi, sprężyna prędzej pęknie niż się podda, jedynie to te tulejki gumowo-metalowe przy niej mogły złapać luz, ale to będzie raczej widać.
Dużo kilometrów zrobiłeś na tym napinaczu, może już się po prostu zużył, ja bym na próbę podstawił ten regenerowany.
Jeszcze odnośnie przetaczania tego sworznia-nie był on powierzchownie jakoś utwardzany? Nowy wygląda jak chromowany, ciekawe czy po toczeniu nie wytrze się za szybko :?:
Szkoda, że nie ma tam więcej miejsca, bo wstawiło by się coś na łożyskach, może byłoby trwalsze i tańsze w serwisie :)

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 08 lis 2012, 21:25
autor: Alan
Wiesz czy on utwardzany to nie wiem.

Dziś wymieniłem napinacz na ten regenerowany. Po złożeniu jest cisza, zobaczymy co będzie rano.

Po demontażu starego...tuleja była tak "ruchoma" że trzeba było ja wybijać :) Sprężyna miała wybite metalowo gumowe tuleje.

Więc napinacz po regeneracji założony,sprężyna w nim nowa i co ciekawe prawie o 8mm wyższa.Pasek ustawiony itp. Jak rano coś będzie stukać dostane szału.

Ciekawe było to że na starym napinaczu stukał tylko i wyłącznie na zimnym silniku. Po odpaleniu postukał przez 1-2 minuty i cisza..można było robić setki km i nie działo się absolutnie nic. Mam jakieś dziwne przeczucie że to nie jest wina napinacza. Ale jeśli nie napinacz to co? Sprawdzałem wszystkie koła pasowe,każde chodzi bez oporów ,luzów ect. Nawet włączanie czy wyłączanie klimy nie wpływa specjalnie na szarpnięcia paskiem.

Czy uszkodzenie koła pasowego z tłumikiem drgań,tego głównego można stwierdzić organoleptycznie?

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 08 lis 2012, 22:47
autor: volf
Co do tego koła pasowego z tłumikiem drgań to niektórzy jeżdżą dopóki to koło się nie rozpadnie (niekoniecznie w lanciach :) ) więc jeśli Twoje koło wygląda normalnie i nie "lata" na boki to raczej nie w nim problem.
Dużo kilometrów zrobiłeś na tym napinaczu? Był nowy zakładany?
Moim zdaniem problem jest chyba w napinaczu-może TTTM :lol:
Z drugiej strony auto nie jest nowe i wszystkie koła pasowe są już nieco zużyte (nie są idealnie okrągłe), może gdyby wszystkie dać nowe to nie trzepało by tak tym napinaczem i dłużej by pociągnął :?:

Re: Kappa TDS - piszczący pasek, napinacz i nieprzyjemne stu

: 09 lis 2012, 6:16
autor: Alan
TTTM...odpada,nie może być tak że ludzie uciekają ba boki bo kappa odpaliła :) To nie młot pneumatyczny...

Tamten napinacz był chyba jeszcze fabryczny :) Koło pasowe nie wykazywało luzów czy gibania się na boki. Sprawa się wyjaśni za chwil parę,jak będę jechał do pracy...

Edit:

Dalej stuka,mniej,ale stuka ...:/