Lancia Klub Polska

a czy termostat moze byc otworzony caly czas (a nie zepsuty)? np z powodu błednie podawanej temperatury powietrza z zewnątrz. Mam uszkodzony czujnik, pokazuje mi -26st caly czas. W środku robi sie cieplo po chwili ale silnik nagrzewa sie bardzo długo, po ok 20-30 min osiaga 90 st. Dotego spalanie wysokie, ponad 15 w miescie. Bylem na kompie, teoretycznie wszystko ok. Dedra 2.0 automat 94r

Termostat jest mechaniczny a nie elektroniczny i błędne wskazania temperatury przez różne termometry nie mają nic do tego

Termostat to taka jakby tuleja z otworem w poprzek, gdy jest zimny czyli zamknięty otwór jest przysłonięty spycjalnym kawałem gumy, tworzywa sztucznego, na szczycie której jest sprężyna. Gdy temperatura płynu chłodzącego zwiększa się do określonej przez producenta czyli ok 93, 97 guma rozszeża sie otwierając otwór i płyn wlewa się w duży układ chłodzenia, gdy spada poniżej 87,83 guma podnosi się i znów zamyka otwór chodzi tylko mały obieg. Termostat nie ma zadnych czujników, to tylko plastyczny materiał w metalowej obudowie który pod wpływem określonej temperatury zmienia swoje położenie i lubi się szybko zużywać oraz sprężyna która lubi się zacinać.
Więc przyczyną długiego nagrzewania się silnika typu 20, 30 min. lub nie dogrzanie, praca w zakresie około 70 stopni, może być zacięty nastałe otwarty termostat przez co cały czas pracują duży i mały obieg chłodzenia nie pozwalając się dogrzać silnikowi

W mojej kappie jak jadę pokazuje 70 stopni a jak stoję w korku to temperatura rośnie nawet do 100 stopni te modele chyba tak mają

"jedrekv" pisze:W mojej kappie jak jadę pokazuje 70 stopni a jak stoję w korku to temperatura rośnie nawet do 100 stopni te modele chyba tak mają

...do 100* to chyba troszkę za dużo?

ja w swojej kappie zmieniłem termostat i jak jedzie się spokojnie do 3 tyś przy tem. powietrza około 0 cieżko ją nagrzac dopiero jak ją pogoniłem się nagrzała ,delta TD mi się szybciej nagrzewa a dedra 1.6 jeszcze szybciej

"pawcio1" pisze:

"jedrekv" pisze:W mojej kappie jak jadę pokazuje 70 stopni a jak stoję w korku to temperatura rośnie nawet do 100 stopni te modele chyba tak mają

...do 100* to chyba troszkę za dużo?

w korku latem może by nawet więcej ale wentylator powinen się włączyc

"Egon" pisze:

"pawcio1" pisze:

"jedrekv" pisze:W mojej kappie jak jadę pokazuje 70 stopni a jak stoję w korku to temperatura rośnie nawet do 100 stopni te modele chyba tak mają

...do 100* to chyba troszkę za dużo?

w korku latem może by nawet więcej ale wentylator powinen się włączyc

Właśnie dlatego napisałem że troszke za duża ta tem.

no nie wiem, u mnie na trasie ciagle 65-70, w korkach 95 max a nagrzewanie coś może po 3 minutach jazdy działa na pełnych obrotach - Kappa z 95r. oczywiście

widocznie te silniki i to wszystko tak ma, chłodzenie jest chyba znakomicie rozwiązane ... tego sie chyba nie da nawet do 100 stopni tak łatwo zagrac

chyyyba

Generalnie u mnie umarł od początku wskaźnik temperatury ... Czy to możliwe że przez to źle dawkuje paliwo, osiągi nie są jeszcze takie jak trzeba itp. ?

No i zastanawiam się czy tylko czujnik do wymiany. Raz po odpaleniu, poczekaniu chwilkę i ruszeniu (zimny silnik) temperatura ożyła, doszła do maxa - stanąłem od razu i po 20 sekundach znowu wskaźnik padł. Co może być przyczyną?

"bialy-murzyn" pisze:no nie wiem, u mnie na trasie ciagle 65-70, w korkach 95 max a nagrzewanie coś może po 3 minutach jazdy działa na pełnych obrotach - Kappa z 95r. oczywiście

widocznie te silniki i to wszystko tak ma, chłodzenie jest chyba znakomicie rozwiązane ... tego sie chyba nie da nawet do 100 stopni tak łatwo zagrac

chyyyba

U mnie bylo dokladnie tak samo i tez myslalem ze ten typ tak ma.
Ale po wymianie termostatu po 10min jazdy ten typ ma juz 90* zawsze - i na moje oko to jest odpowiednia temperatura pracy silnika.

U mnie też 90 stopni trudno osiągnąć - najczęściej jest 80-85.

Po przeczytaniu poprzednich pięciu stron posta - moje wnioski: Kappa w benzynie pracuje od 80 przy jeździe mieszanej do 90 stopni w korkach, natomiast diesel pracuje "bliżej" 90 stopni.

Jeździłem jakiś czas Fiatem Bravo 1999r. benzyna - ok 85stopni

Wcześniejsze moje autko: BMW E36 320i - temperatura po 5 minutach zawsze 90stopni - ani drgęło w żadną stronę w różnych warunkach.

U mnie po kilku minutach temperatura osiąga prawie 90*, tak o grubośc wskazówki od 90 i trzyma cały czas, na trasie i w mieście.. Zobaczymy latem..

No po kilku minutach może nie ,ale po wymianie termostatu w mieście jest tak na połowie skali czsami troche dalej w trasie kreska przed połową.Włoskie auta są ciepłolubne to tez cięzej się nagrzewają.W Y temperatura właściwa czyli połowa skali osiagam znacznie szybciej w sumie ciekawe.

Panowie a czy ktoś z was wymieniał może lub wie ile kosztuje czujnik temperatury cieczy chłodzącej?