Lancia Klub Polska

cysiek pisze:

E-tnic pisze:Poczytałem na forum i podobne objawy są gdy coś jest nie tak z hamulcami

Ja ok 2 lata temu przerabiałem sprawę łożyska. Objawy były takie same jak u Ciebie. Co jest najgorsze to znowu zaczyna się odzywać to samo koło.

Nie ma takich samych objawów
Koło do góry...jeśli przy obracaniu luzem jest ciężko i będzie wyczuwalny opór to sprawdzamy czy koło ma luzy by sprawdzić łożysko
Jeśli nie ma luzów to na 99% hamulce.
Wtedy można zdemontować klocki i zakręcić raz jeszcze. Jeśli tym razem będzie git. To znaczy że winne były hamulce. Jeśli bez klocków będzie nadal opór wyczuwalny, to coś z łożyskiem

Łożysko huczy rzadziej piszczy, i przeważnie nie reaguje na hamowanie i nie wiem jak musiałoby być rozwalone by nagrzewało całą felgę....

Jak piszczy, grzeje felgę to na 99% hamulce:)

Mi w przeciągu 2 tygodni dwa łożyska piasty tylnej się rozleciały. Objawy piszczenie i przy jednym huczenie. Dzisiaj zabrałem się za demontaż prawej strony bo lewą zrobiłem 2 tyg temu. Po zdjęciu koła i klocków przy kręceniu tarczą piszczy i ma luzy. Czyli powtórka z rozrywki (nowy zestaw piasta z łożyskiem). Ja zakładam FAG,a. Oczywiście z pierścieniem ABS

cysiek pisze:Mi w przeciągu 2 tygodni dwa łożyska piasty tylnej się rozleciały. Objawy piszczenie i przy jednym huczenie. Dzisiaj zabrałem się za demontaż prawej strony bo lewą zrobiłem 2 tyg temu. Po zdjęciu koła i klocków przy kręceniu tarczą piszczy i ma luzy. Czyli powtórka z rozrywki (nowy zestaw piasta z łożyskiem). Ja zakładam FAG,a. Oczywiście z pierścieniem ABS

Jaki koszt tych częsci obecnie?

more9 pisze:

cysiek pisze:Mi w przeciągu 2 tygodni dwa łożyska piasty tylnej się rozleciały. Objawy piszczenie i przy jednym huczenie. Dzisiaj zabrałem się za demontaż prawej strony bo lewą zrobiłem 2 tyg temu. Po zdjęciu koła i klocków przy kręceniu tarczą piszczy i ma luzy. Czyli powtórka z rozrywki (nowy zestaw piasta z łożyskiem). Ja zakładam FAG,a. Oczywiście z pierścieniem ABS

Jaki koszt tych częsci obecnie?

FAG w e-autoparts.pl płaciłem 164 PLN.

Heathen pisze:

cysiek pisze:

E-tnic pisze:Poczytałem na forum i podobne objawy są gdy coś jest nie tak z hamulcami

Ja ok 2 lata temu przerabiałem sprawę łożyska. Objawy były takie same jak u Ciebie. Co jest najgorsze to znowu zaczyna się odzywać to samo koło.

Nie ma takich samych objawów
Koło do góry...jeśli przy obracaniu luzem jest ciężko i będzie wyczuwalny opór to sprawdzamy czy koło ma luzy by sprawdzić łożysko
Jeśli nie ma luzów to na 99% hamulce.
Wtedy można zdemontować klocki i zakręcić raz jeszcze. Jeśli tym razem będzie git. To znaczy że winne były hamulce. Jeśli bez klocków będzie nadal opór wyczuwalny, to coś z łożyskiem

Łożysko huczy rzadziej piszczy, i przeważnie nie reaguje na hamowanie i nie wiem jak musiałoby być rozwalone by nagrzewało całą felgę....

Jak piszczy, grzeje felgę to na 99% hamulce:)

Widzisz... u mnie w kappie, luzu brak. Po zdjęciu koła i zacisku, łożysko stawia opór (koło nie zrobi pełnego obrotu po zakręceniu nim) i chrobocze.
Koło się istotnie nie grzeje jakoś. W trakcie jazdy jakiś efektów ubocznych też nie widać (ani zasadniczo słychać)

I bądź tu mądry?

Witam

Panowie od kilku dni najprawdopodobniej hałasuje mi łożysko. Skręcając w lewo przestaje szumieć to więc które to łożysko może być??

Z góry dzięki

Jendrek pisze:Witam

Panowie od kilku dni najprawdopodobniej hałasuje mi łożysko. Skręcając w lewo przestaje szumieć to więc które to łożysko może być??

Z góry dzięki

Lewe.

A mam jeszcze pytanko bo prawdopodobnie może to stwierdzić diagnosta które to łożysko ??

Najlepszą metodą jest słuchanie przy skręcaniu. Łożysko wewnętrzne (np. przy skręcani w lewo- lewe) będzie odciążone i przez to cichsze. Z kolei zakręt w drugą stronę może (ale nie musi) zwiększyć hałas od łożyska.

Jendrek pisze:A mam jeszcze pytanko bo prawdopodobnie może to stwierdzić diagnosta które to łożysko ??

Taki diagnosta, który może podnieść auto, żeby koło wisiało luzem (a nie na tym podnośniku który ma szarpaki).
Z tym że może, ale nie musi i jazda jest zazwyczaj najlepszym sposobem na rozpoznanie.

Skręcając w lewo przestaje szumieć to więc teraz tylko zdiagnozować które przednie czy tylne.

Witam,

Temat co prawda z przed roku, ale nie ma po co tworzyć nowego wątku. Mam dość dziwny objaw. Po zakupie Lybry wymieniłem tylne łożysko z piastą z prawej strony, do tego klocki (tarcze jeszcze ok) i po przejechaniu około 1500 km znów nastało dziwne "huczenie". Dodatkowo przy powolnym hamowaniu coś "chrobotało" w łożysku. Wczoraj przy zdejmowaniu stare łożysko dosłownie się wysypało. Wymieniłem znów na SKF i niestety dalej coś huczy. Sęk w tym, że słychać ten dźwięk tylko przy prędkościach 40-65 km/h. Wszystko poniżej 40km/h jak i powyżej 65km/h nie objawia się żadnym uporczywym dźwiękiem (jest normalnie). Po zdjęciu dekielków i sprawdzeniu nakrętek stwierdzam, że ta po prawej stronie jest wyraźnie cieplejsza. Dodam, że przy delikatnym hamowaniu jadąc pomiędzy 40-65km/h dźwięk ustaje. Łożysko dokręcone solidnie zaś samo koło można delikatnie obracać (nic nie trze, brak też jakichkolwiek luzów).

Może ktoś miał taki problem i zna przyczynę?

To, że łożysko huczy w pewnym przedziale prędkości, to się zdarza. Natomiast ja miałem podobne przygody, tylko było to spowodowane hamulcami. Wpakowałem nowe tarcze i klocki, cylinderki nagle zaczęły pracować w zakresie ruchu w którym już dawno nie pracowały, mechanik nie wyczyścił wszystkiego porządnie przed montażem i takie właśnie buczenie miałem. Wystarczyło, że leciutko przyhamowałem i momentalnie ustawało - na chwilę.