Strona 6 z 7

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 30 lis 2014, 19:24
autor: jakubg
Jesteśmy w domu. W Poznaniu mały pit-stop u Borucha :)

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 30 lis 2014, 19:49
autor: boruch
Czyżbyśmy się za szybko zawinęli i coś ciekawego nas ominęło? :D

Ja z Kasią również dziękujemy za dzień i wieczór pełen przemyśleń,wzruszeń,wrażeń i śmiechu ;)

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 30 lis 2014, 21:34
autor: Duch-Dziadka
My również dziękujemy za spotkanie.
Następnym razem tak sobie poukładamy z pociechą naszą, że zostaniemy na dłużej... :)

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 30 lis 2014, 22:26
autor: topcio
I my już w domu. Dziękujemy wszystkim za pomoc i spotkanie. Jak zwykle oglądanie radości dzieci w tym ponurym miejscu jest niesamowitym przeżyciem.

maciej_ignys pisze:PS. Następnym razem Topciu krzesłem bo oko już prawie w porządku :D ;)
Całe szczęście :D że już lepiej - następnym razem pamiętaj :nono: . Załatwimy sprawę przelewem :pifko: i będzie dobrze.
maciej_ignys pisze:Nie bez drobnych przeszkód (jeszcze raz dzięki Miro&Bufi) safe at the base.
O matko, co tam się jeszcze wydarzyło 8-O

Fredka jak to francuz - cudem zapaliła, ale dojechała :)

Obrazek

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 01 gru 2014, 8:29
autor: maciej_ignys
Kapitan Korozja zmarł na placu boju i odmówił oddalenia się z Krzywańca.
Wycieczka po kable z Grażką i Miro a potem półgodzinna reanimacja z serca Rafałowej Mazdy i żelastwo obudziło się do życia :D

Zdjęcia, poprosimy o zdjęcia :D

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 01 gru 2014, 9:42
autor: MiroMiglia
maciej_ignys pisze:
Zdjęcia, poprosimy o zdjęcia :D
Zdjęcia są już na FB - Krzywaniec 2014
A wkrótce nieocenzurowana wersja na naszej stronie klubowej :D

Również wszystkim dziękujemy za możliwość współdziałania w tej słusznej sprawie .
A współbiesiadnikom za mega zabawę i kupę śmiechu ,po stokroć wielkie dzięki .

pozdrawiamy Miro&Grażka

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 03 gru 2014, 5:26
autor: Maryjan
Chyba pozamarzały aparaty i ich właściciele, tak mało relacji z mikołaja : gafa :

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 14 gru 2014, 10:19
autor: MiroMiglia
Maryjan pisze:Chyba pozamarzały aparaty i ich właściciele, tak mało relacji z mikołaja : gafa :
Nie , nie Marianku .
Właściciele i ich aparat zmieniali miejsce zamieszkania i przez ostatnie dwa tygodnie byli trochę poza obiegiem .
Ale już się za to zabieram , obiecuję : ok2 :

pozdrawiam Miro

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 19 gru 2014, 22:47
autor: zygmunt1
Ja mam tylko 3 zdjęcia, no ale naczelny fotograf to ma ich bez liku.
Można było tylko jeden aparat wnieść.
Pozdrawiamy.
pakowanie prezentów.jpg
gotowanie bigosu.jpg
posilanie się bigosem.jpg

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 20 gru 2014, 20:21
autor: Nat
Jakie ładne torebki z Mikołajem : brawa :

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 20 gru 2014, 23:02
autor: zygmunt1
Nat pisze:Jakie ładne torebki z Mikołajem : brawa :
Tak, to dzięki dyskusji i Duchowi.
:)

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 21 gru 2014, 13:17
autor: MiroMiglia
zygmunt1 pisze:Ja mam tylko 3 zdjęcia, no ale naczelny fotograf to ma ich bez liku.
Można było tylko jeden aparat wnieść.
Pozdrawiamy.
Niestety ,mój laptop wraz ze zdjęciami został skradziony w ubiegłym tygodniu z auta służbowego po uprzednim wybiciu szyby : cenzura :
Tak więc musicie się odwołać do Waszego osobistego RAM-u , kto był ten coś ma tam zapisane (mimo późniejszego resetu).
A kto nie był może poprosić uczestników o udostępnienie obrazów za pośrednictwem ....bluetootha :lol: ( to taki czarny humor mimo wszystko ).

pozdrawiam i przepraszam wszystkich których zawiodłem.

Miro.

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 21 gru 2014, 19:03
autor: boruch
MiroMiglia pisze:
zygmunt1 pisze:Ja mam tylko 3 zdjęcia, no ale naczelny fotograf to ma ich bez liku.
Można było tylko jeden aparat wnieść.
Pozdrawiamy.
Niestety ,mój laptop wraz ze zdjęciami został skradziony w ubiegłym tygodniu z auta służbowego po uprzednim wybiciu szyby : cenzura :
Tak więc musicie się odwołać do Waszego osobistego RAM-u , kto był ten coś ma tam zapisane (mimo późniejszego resetu).
A kto nie był może poprosić uczestników o udostępnienie obrazów za pośrednictwem ....bluetootha :lol: ( to taki czarny humor mimo wszystko ).

pozdrawiam i przepraszam wszystkich których zawiodłem.

Miro.
Co za : cenzura : : czerwona :
Był jeszcze aparat pań z zakładu,może do nich by trzeba było uderzyć po jakieś foty
?

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 22 gru 2014, 8:55
autor: Maryjan
Siła wyższa.Najważniejsze ,że nie zawiedliśmy dzieciaków i ich mam.Dziękuję Wszystkim za wniesiony trud i poświęcony swój czas.Pozdrawiam

Re: Pomoc dzieciom z ZK w Krzywańcu 29.11.2014

: 22 gru 2014, 9:28
autor: Duch-Dziadka
Tak w skrócie, bo mocny nie jestem w wypracowaniach: :D :)

29.11.2014 roku odwiedziliśmy zakład karny w Krzywańcu.
Jak zwykle zjechały auta z pełnymi bagażnikami różnych różnistych rzeczy.
Trzeba przyznać, że w tym roku bardziej postawiono na radość dzieci więc większość prezentów była skierowana do maluszków.
Spakowaliśmy wszystko w paczki załadowaliśmy Ingysiowego Roststyla i udalismy się do budynków.
Z drobnymi przygodami oraz przymusem prześwietlenia wszystkich paczek(kontrola na terenie ZK) przedostaliśmy się na ciemną stronę mocy.
Tam pojedliśmy, popiliśmy kawki, a w tym czasie Bufi odział się w strój Mikołaja. :D
Trzeba sobie powiedzieć, że w tym roku Mikołaj był wyjątkowo straszny ponieważ 90% dzieciaków reagowało płaczem na widok biało-brodego, który momentami próbował pokazywać, że to tylko przebranie aby rozweselić twarze dzieciaczków. Niestety to nie pomagało, najwidoczniej niesmak pozostał. ;) :D
Atmosfera jak wiecie sami...wzruszająca, aczkolwiek w tym roku obeszło się bez przemówienia ze strony mam, po którym rok temu wszystkim spociły się oczy i włączało nerwowe poszukiwanie choć kawałka materiału do wytarcia nosa. Piszę o tym dlatego, że w tym roku atmosfera radości i usmiechu była wyjątkowa odczuwalna :) (przynajmniej dla mnie)
Na koniec otrzymaliśmy po drobnym upominku ręcznie robionym przez mamy. Dzięki temu już wiemy kto w przyszłym roku przebierze się za renifera. :)
Tym optymistycznym akcentem zakończyliśmy wizytę w ZK. :) :lol:

W imieniu dzieciaczków i ich mam, a także pracowników ZK w Krzywańcu chciałbym podziękować wszystkim, którzy nawet w najmniejszy sposób przyłączyli się do akcji i sprawili uśmiech na twarzach chyba nas wszystkich tam obecnych. :D :) :-P