Polecam porozmawiać z Libickim i na pewno wszystko stanie się jasne. On nie jest z mojej bajki.
"Senator PO choruje na porażenie mózgowe. Porusza się na wózku inwalidzkim. Postanowił zabrać głos w tej sprawie.
?Otóż rozumiem, że według nomenklatury pani Bakuły, to ja właśnie ? będąc osobą z niepełnosprawnością od urodzenia - jestem taką kaleką. Pragnę więc Hannę Bakułę poinformować, że ja swoje życie uważam za bardzo udane. I że bardzo, bardzo wiele osób niepełnosprawnych, które znam, mimo ogromnych trudności i dużo cięższej od mojej sytuacji życiowej - też je za takie uważa.(?) Hanna Bakuła mówi bowiem jasno, że traktuje aborcję jako - po prostu - najzwyklejsze narzędzie do stosowania selekcji. Do stosowania eugeniki?
? napisał.
Na zakończenie dodał, że ?dozgonnie wdzięczny jestem i będę moim rodzicom, że 45 lat temu nie słuchali rad pani Hanny Bakuły, ani osób podobnie do niej myślących?? ? czytamy na blogu Libickiego na salon24.pl."
Więcej tutaj:
"Jestem kaleką". Niepełnosprawny senator PO do uczestniczki marszu proaborcyjnego
i tutaj:
Jestem kaleką?
" Karol Wojtyła mógł się nie urodzić, ponieważ lekarz prowadzący ciążę jego matki zachęcał ją do poddania się aborcji. Historię tę opisuje Milena Kindziuk w książce pt. Matka Papieża. Pod koniec 1919 roku doktor Jan Moskała, najlepszy ginekolog i położnik wadowicki, poinformował Emilię Wojtyłę, że jej ciąża jest zagrożona i że dziecko może urodzić się tylko kosztem jej życia. W tej sytuacji zarekomendował dokonanie aborcji, gdyż jego zdaniem kobieta miała nie przeżyć porodu.
Dla 36-letniej Emilii diagnoza brzmiała jak wyrok. Trzy lata wcześniej, tuż po porodzie, zmarła jej córeczka Olga. Teraz doktor sugerował śmierć kolejnego dziecka. Mimo jego ostrzeżeń zdecydowała, że urodzi to dziecko ? nawet jeśli miałoby ją to kosztować życie. Jej mąż Karol wsparł ją w tej decyzji. Zdali się na Boga, uznając, że każde życie jest święte. Nad poczętym dzieckiem opiekę roztoczył żydowski lekarz, którego Karol sprowadził do żony. Był to lekarz wojskowy ? doktor Samuel Taub. Wiedział on, jak ryzykownej próby się podejmuje, jednak nigdy nie nalegał na Emilię, by dokonała aborcji..."
Więcej tutaj:
Emilia Wojtyła była zachęcana do aborcji