Strona 6 z 7
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 15 gru 2021, 22:23
autor: mikee72
Benzynowa Lancia Voyager to zdecydowanie nie jest auto do oszczędnej jazdy po mieście.
Za to w trasie, tak na spokojnie - można i taki wynik zrobić jak na foto.
Około 100km Konin-Poznań, przepisowa jazda krajówkami, w dzień roboczy, zużycie gazu - do wskazania kompa należy dodać 20%.
Ten pasek na dole pokazuje spalanie chwilowe, trójkącik (tutaj pod literką M) pokazuje średnie od ostatniego resetu.
Silnik przy równej jeździe 90kmh ledwo pyrka i zadowala się wręcz symboliczną (jak na te gabaryty i pojemność silnika) ilością paliwa.
lvspalanie.JPG
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 16 gru 2021, 0:27
autor: FXX
topcio pisze:wujekp pisze: ↑15 gru 2021, 18:01
Gepard pisze: ↑15 gru 2021, 0:09
Koledzy dziekuję za wnikliwe i obszerne odpowiedzi na moje pytanie. Upewniłem sie w przekonaniu, że musze raczej szukać diesla. Koszty jeżdżenia na benzynie, przy obecnych cenach, zabiłyby mnie, a gazu nie lubię.
Kwestia ile jeździsz. Diesel będzie bardziej oszczędny. Pytanie o ile. Mi Croma pali 12-14 litrów. A zimą nawet i więcej zdarza się jej chlupnąć. Pomijam już jak zdarzy się wypalanie DPF w mieście, wówczas (wiadomo na krótkim dystansie) możemy i przekroczyć 20
Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 16 gru 2021, 8:17
autor: topcio
FXX pisze: ↑16 gru 2021, 0:27
topcio pisze:wujekp pisze: ↑15 gru 2021, 18:01
Gepard pisze: ↑15 gru 2021, 0:09
Koledzy dziekuję za wnikliwe i obszerne odpowiedzi na moje pytanie. Upewniłem sie w przekonaniu, że musze raczej szukać diesla. Koszty jeżdżenia na benzynie, przy obecnych cenach, zabiłyby mnie, a gazu nie lubię.
Kwestia ile jeździsz. Diesel będzie bardziej oszczędny. Pytanie o ile. Mi Croma pali 12-14 litrów. A zimą nawet i więcej zdarza się jej chlupnąć. Pomijam już jak zdarzy się wypalanie DPF w mieście, wówczas (wiadomo na krótkim dystansie) możemy i przekroczyć 20
Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Sprinter ze stycznia 2021, 2.2 140Km z 9 biegów automatem, średnio długi max wysoki.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 16 gru 2021, 12:52
autor: mikee72
Podstawowa kwestia w spalaniu aut dostawczych: służbowe czy prywatne? Te firmowe palą zazwyczaj dużo więcej

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 16 gru 2021, 14:01
autor: FXX
mikee72 pisze: ↑16 gru 2021, 12:52
Podstawowa kwestia w spalaniu aut dostawczych: służbowe czy prywatne? Te firmowe palą zazwyczaj dużo więcej
Tyle, że to nawet nie typowy dostawczak - wersja 9-cio osobowa, chyba ta najdłuższa i najwyższa (tu mogę się mylić, bo nie jestem aż tak w tych rozmiarach biegły)
Silnik 2.0.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 16 gru 2021, 21:10
autor: wujekp
mikee72 pisze: ↑15 gru 2021, 22:23
Za to w trasie, tak na spokojnie - można i taki wynik zrobić jak na foto.
Niezły wynik. Mi we wcześniejszej generacji T&C z silnikiem 3.8 udało się może zejśc w okolice 10l benzyny. Jak akurat miałem wenę na naprawdę spokojną jazdę. Zero wyprzedzania itp. bo oczywiście każde muśnięcie pedału oznacza włączenie programu "wir w baku"

Ale to nie jazda dla mnie na dłuższą metę.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 27 sty 2022, 0:23
autor: Gepard
Po dwumiesięcznych poszukiwaniach, w ostatnią sobotę, upolowałem Wielkiego CaraVana Dodgea 3,3. Jak znajdę czas napiszę coś więcej.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 27 sty 2022, 8:05
autor: giekso
Koniecznie!!!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 27 sty 2022, 20:52
autor: wujekp
Gepard pisze: ↑27 sty 2022, 0:23
Po dwumiesięcznych poszukiwaniach, w ostatnią sobotę, upolowałem Wielkiego CaraVana Dodgea 3,3. Jak znajdę czas napiszę coś więcej.
Gratulacje. Widzę że wersja małolitrażowa

. Chociaż podobno nie ma dużej różnicy w spalaniu. 2007 rocznik, czyli jeszcze zaokrąglony karawan?
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 27 sty 2022, 23:38
autor: Gepard
Tak, wersja małolitrażowa. Taki odpowiednik fiatowskiego 1,2

. Wolabym 3,8, ale taki się trafił. To jest pierwszy rocznik V-tej generacji Caravana, czyli już kanciasty.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 28 sty 2022, 19:09
autor: wujekp
Gepard pisze: ↑27 sty 2022, 23:38
Tak, wersja małolitrażowa. Taki odpowiednik fiatowskiego 1,2

. Wolabym 3,8, ale taki się trafił. To jest pierwszy rocznik V-tej generacji Caravana, czyli już kanciasty.
To też dobre silniki, przynajmniej z tego co słyszałem - sam miałem 3.8 i byłem bardzo zadowolony. Silnik nie do zajeżdżenia, poza tym, że ze zdziwieniem się dowiedziałem że tam też już byli "ekolodzy" i wcisnęli EGR, który oczywiście był się zepsuł

Oby się dobrze sprawował. Sam nie wykluczam powrotu do "czołgu". A w zasadzie powoli do tego dojrzewam

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 29 sty 2022, 10:46
autor: Marcin_D
Wujekp - ale czołg to jest żargonowe określenie Chryslera 300C (często zwanego też Cegłą).
Sam T&C/Voyager/Caravan to bardzo fajne auta - a silniki w nich montowane (Pb) to jednostki nie do zabicia (oczywiście przy zachowaniu serwisowanie - bo bez oleju to wszystko zarżniesz).
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 29 sty 2022, 11:38
autor: wujekp
Marcin_D pisze: ↑29 sty 2022, 10:46
Wujekp - ale czołg to jest żargonowe określenie Chryslera 300C (często zwanego też Cegłą).
Pewnie masz rację, ale ja swojego T&C też pieszczotliwie nazywałem czołgiem.
Sam T&C/Voyager/Caravan to bardzo fajne auta - a silniki w nich montowane (Pb) to jednostki nie do zabicia (oczywiście przy zachowaniu serwisowanie - bo bez oleju to wszystko zarżniesz).
Nic tylko potwierdzić

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 30 sty 2022, 14:28
autor: Marcin_D
No bo T&C tak trochę wygląda jak czołg. Chociaż do wyglądu niemieckiej motoryzacji mu daleko - tam to same pancery.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
: 19 lip 2022, 8:32
autor: topcio
FXX pisze: ↑16 gru 2021, 0:27
topcio pisze:wujekp pisze: ↑15 gru 2021, 18:01
Gepard pisze: ↑15 gru 2021, 0:09
Koledzy dziekuję za wnikliwe i obszerne odpowiedzi na moje pytanie. Upewniłem sie w przekonaniu, że musze raczej szukać diesla. Koszty jeżdżenia na benzynie, przy obecnych cenach, zabiłyby mnie, a gazu nie lubię.
Kwestia ile jeździsz. Diesel będzie bardziej oszczędny. Pytanie o ile. Mi Croma pali 12-14 litrów. A zimą nawet i więcej zdarza się jej chlupnąć. Pomijam już jak zdarzy się wypalanie DPF w mieście, wówczas (wiadomo na krótkim dystansie) możemy i przekroczyć 20
Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Odkopie trochę temat.
Kamil już wiem czemu wasz Sprinter tyle pali

. Ostatnio jechałem A4 z Rzeszowa do Kraka. Ja miałem na tempomacie 150 a osobowy Sprinter z "Twojej firmy" dogonił mnie dość żwawo, wyprzedził i znikł za horyzontem

.