Strona 7 z 8

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:10
autor: dunin
hej, mam taki mały wniosek formalny. może skończmy już gnojenie filipa? dostał chłopak po dupie i odczuje to na kieszeni. ostrzeżenie zostało zamieszczone - może wystarczy? rozumiem Nata, Emczo i innych, którzy czują się wydupceni. ale chłopak stara się, a że parę razy się nie udało to najlepszym się zdarza. fakt, że charakter ma ciężki, ale zejdźmy już z niego..

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:17
autor: emczo
"dunin" pisze:hej, mam taki mały wniosek formalny. może skończmy już gnojenie filipa? dostał chłopak po dupie i odczuje to na kieszeni. ostrzeżenie zostało zamieszczone - może wystarczy? rozumiem Nata, Emczo i innych, którzy czują się wydupceni. ale chłopak stara się, a że parę razy się nie udało to najlepszym się zdarza. fakt, że charakter ma ciężki, ale zejdźmy już z niego..
?????????????????????????????????????

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:26
autor: dunin
"emczo" pisze:
"dunin" pisze:hej, mam taki mały wniosek formalny. może skończmy już gnojenie filipa? dostał chłopak po dupie i odczuje to na kieszeni. ostrzeżenie zostało zamieszczone - może wystarczy? rozumiem Nata, Emczo i innych, którzy czują się wydupceni. ale chłopak stara się, a że parę razy się nie udało to najlepszym się zdarza. fakt, że charakter ma ciężki, ale zejdźmy już z niego..
?????????????????????????????????????
!!!!!!!!! Nat przynajmniej napisał, o co jemu chodzi. Ty poetycko bluzgasz..

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:35
autor: wujekp
"emczo" pisze:unikajcie tego miejsca: squadra italiana - gniazdo Filipa
nie dajcie się zwieść ładnym obrazkom!!!
pozory mylą - pod nimi pokłady niekompetencji i ignorancji - starczy żeby rozpidolić każdy samochód z Włoch (czytaj posty w tym temacie).
Emczo - jeśli masz jakieś konkretne zarzuty do Filipa to napisz o co chodzi. A jeśli nie to co miałeś na myśli oprócz przypadku NATa?

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:37
autor: Nat
Duninie szanowny, bądź uprzejmy nie wiązać mojego nicka ze słowem "gnojenie". Zostałem oszukany przez Filipa, więc to opisałem i tyle. Nikogo gnoić nie mam zamiaru. Nie chodzi nawet o to, że Filip zepsuł auto zamiast je naprawić, inkasując za to niemałą forsę, ale tez o to, że ani myśli pokryć koszty naprawy po swoim partactwie i w ogóle sprawia wrażenie obrazonego i skrzywdzonego- kompletne oderwanie się od rzeczywistości. Trudno to kwitować Twoim stwierdzeniem, że " najlepszym się zdarza". Najlepszym może się zdarzyć wpadka- ale tylko najgorsi w przypadku wpadki załatwiają sprawę w tak karygodny sposób.



Co nie zmienia faktu, że Emczo mógłby swoją wypowiedź zilustrować swoim casusem. Wypadałoby.

Partacz mechanik

: 28 mar 2008, 23:54
autor: emczo
"dunin" pisze:
"emczo" pisze:
"dunin" pisze:hej, mam taki mały wniosek formalny. może skończmy już gnojenie filipa? dostał chłopak po dupie i odczuje to na kieszeni. ostrzeżenie zostało zamieszczone - może wystarczy? rozumiem Nata, Emczo i innych, którzy czują się wydupceni. ale chłopak stara się, a że parę razy się nie udało to najlepszym się zdarza. fakt, że charakter ma ciężki, ale zejdźmy już z niego..
?????????????????????????????????????
!!!!!!!!! Nat przynajmniej napisał, o co jemu chodzi. Ty poetycko bluzgasz..
o tym mi się nie chce juz pisać bo ręce opadają - generalnie nie mógł dojść (i nie doszedł) do tego że napinacz paska klinowego (naprawa ok. 2h) jest do wymiany - a co nawymieniał co źle złożył i ile mu to czasu zajęło nie chce już pisać. nie o samą naprawę generalnie to chodzi o to co Nat już pisał o jego stosunek do klienta i jego partactwa.
co to zmienia, że napiszę co spaprał - fakt jest faktem samochód dostał zepsuty i oddał zepsuty a kaskę zgarnął a lybra nieruchomo stała przez 3 tygodnie piniądzów właścicieli zarabianie poważnie ograniczając. no i po tych tygodniach tra jeszcze było za holowanie zapłacić do innego warsztatu bo samochód na chodzie nie był.
nie pisze aby się mścić (złość mi dawno przeszła) tylko żeby jak najmniej osób miało takie doświadczenia. po to do cholery jest te forum. żebyśmy sie jakoś przed partactwem bronili.
osobiście jak sie będę wybierał do mechanika następnym razem to przeszukam bardzo dokładnie forum i popytam innych - drugi raz w kupę nie wejdę.
ps. myślę, że bronisz przegranej sprawy - mylić się można (rzecz ludzka) ale tu mamy do czynienia z błędami w sztuce a to już niewybaczalne. pewnie okolicznością łagodzącą mogłoby być przyznanie się do błędu i próba jego naprawienia - co jak wiemy nie nastąpiło.

Partacz mechanik

: 29 mar 2008, 9:05
autor: dunin
Nat, nie o to mi chodziło z gnojeniem. tak ogólnie o nagonce na filipa mówię

Emczo: nie bronię go. zaproponowałem tylko, żeby skończyć temat, bo ostrzeżenie już zostało umieszczone. a opisaniem swojej przygody z filipem po prostu udowodniłbyś, że masz rację, a nie po prostu gadasz ze złośliwości.

Partacz mechanik

: 29 mar 2008, 9:56
autor: fazi
Witam odbiegając od kłótni ,największy niepokój czułem gdy auto było naprawiane w serwisie chodzi o poznański,wiec zainteresowani wiedzą o jakim mowa.Podmiany cześci ,totalne klamizersstwo brak pojecia.Ale od dawna jeżdże do zaprzyjażnionego warsztatu i jestem spokojny,choć mam chyba przewrażliwienie bo i tak sprawdzam wykonaną robote.Dla dziadostwa i partactwa mam jak najgorszy stosunek ,każdy z nas wykonuje jakieś zajęcie związane ze swoją pracą i wykonuje je sumiennie bo bierze za to pieniądze.To są nasze cacka ,dlatego ja wymagam perfekcyjnej usługi ma być czysto i porządnie,co do niektórych mechaników poprostu bym ich przewiózł w bagażniku.

Partacz mechanik

: 29 mar 2008, 10:15
autor: dellti
"emczo" pisze:osobiście jak sie będę wybierał do mechanika następnym razem to przeszukam bardzo dokładnie forum i popytam innych - drugi raz w kupę nie wejdę.
W przypadku Filipa to by Ci wiele nie dało - 9x % wypowiedzi było zdecydowanie pozytywnych :/ Nawet NAT go zachwalał.

Partacz mechanik

: 29 mar 2008, 13:20
autor: emczo
"dunin" pisze:Nat, nie o to mi chodziło z gnojeniem. tak ogólnie o nagonce na filipa mówię
Emczo: nie bronię go. zaproponowałem tylko, żeby skończyć temat, bo ostrzeżenie już zostało umieszczone. a opisaniem swojej przygody z filipem po prostu udowodniłbyś, że masz rację, a nie po prostu gadasz ze złośliwości.
na początku myślałem że nie przebije się przez "wyznawców" tego człowieka
dlatego starałem rozlać swoją gorycz jak najlepiej umiałem - nie wierzyłem że ktoś posłucha i uwierzy.
straciłem ok 2 tys na zrywającym sie pasku klinowym (przypominam Ferrari nie jeżdżę)
a 3 tyg. na to co w cywilizowanym świecie nazywa się "reklamacja źle wykonanej usługi",
która skończyła się holowaniem na mój koszt do innego zakładu - cierpliwość się wyczerpała.
"dellti" pisze: W przypadku Filipa to by Ci wiele nie dało - 9x % wypowiedzi było zdecydowanie pozytywnych :/ Nawet NAT go zachwalał.
o zgrozo sam mu w tym owczym pędzie (powołując się na opinie z forum) napędziłem kilku klientów : sciana : przyznaje się sam.
chociaż moje doświadczenie z nim to wymiana płynów, przegląd i kosmetyka w zawieszeniu.

Partacz mechanik

: 30 mar 2008, 21:22
autor: Jazon
No panowie jutro mój staje do mechanika na wymiane olejów pasków i inntch fitrów.zakupiłem sobie Kappe 2400 tds 1998 kombi.lekki spacerek z Polic do Bydgoszczy po piękniótkie autko ale jestem heppy , Nat daj spokój nieznam gościa ale jak się sparzyłeś to wiesz że najlepiej to doświadczyc na własnej skórze teraz nikt tobie nie wciśnie ciemnoty jaki to debeściak w mechanice,NIEDENERWUJ SIĘ CHŁOPIE POMYŚL NA SPOKOJNIE ZAWSZE SĄ DWA WYJŚCIA.

"mechanik"

: 28 kwie 2008, 14:38
autor: QLO
Tak sobie czytam i nie wiem co powiedzieć....

Ze swojej strony mogę tylko napisac wyrazy glębokiego współczucia dla Nat i pozostałych.

Szkoda że tak fajne i kultowe auto zostało tak źle potraktowane.

Dla mnie to żenada i rynsztok napraw motoryzacyjnych & obsługi klienta.

Jeśłi kiedys będzie rzeba jakieś części do Delta to służę pomocą.

Pozdrawiam serdecznie.

Paweł.

Partacz mechanik

: 29 kwie 2008, 9:44
autor: fazi
Cały szkopół w tym ,ze nie każdy umie i ma ochote te auta naprawiać-szczególnie że Lancie te starsze to studnia bez dna chyba ,ze niektórzy sa niewrazliwi na liczne dolegliwosci eksploatacyjne,częsci trzeba skupowac jak za komuny bo na dniach sie mogą przydać.

...

: 29 kwie 2008, 9:55
autor: larry123
studnia bez dna ???
moja kappa tak mnie rozpieszcza że nie mogę znaleźć powodu aby zmienić sobie auto na inne. :), żeby sie chociaż psuła :)

Partacz mechanik

: 29 kwie 2008, 10:16
autor: fazi
Czytaj dokładnie post ,jezeli jest innaczej to sie ciesz-choc wieże w to srednio.