Strona 7 z 29

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 02 mar 2011, 18:24
autor: faraon
Luckyy pisze:Mi kiedyś w LT wymienili łączniki na "sprawdzone" takie które maja długo wytrzymać.
Jak się później okazało to były łączniki 'sztywne', nie wiem od jakiego auta. Kosztowały 390zł za 2 sztuki i 200zł za wymianę.

Teraz po 3 latach i 40 000km ponownie są do wymiany ale przy okazji 'zjadły' drążek wiec NIE POLECAM takiego rozwiązania bo teraz albo wymiana całego stabilizatora albo przeróbka końców u tokarza albo kompletny demontaż stabilizatora...
Tomzik pisze:No to pewnie miałem tak samo, bo u mnie końcówki stabilizatora były tak wybite, że nie warto było nawet kasować luzów puszkami po piwie..

W efekcie łączniki nowe a i tak waliło i pukało aż (nie)miło.
Hmmmmmm - cóż, widzę, że (prawdopodobnie) idę Wasza drogą :(. Decyzje podjąłem - muszę ponieść jej konsekwencje. Może nie będą tak drastyczne.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 11 mar 2011, 22:21
autor: Luckyy
Ja zaryzykowałem i kupiłem łączniki od QLO po 140zl sztuka. W poniedziałek na Saskiej będą próbowali je wymienić co z tego wyjdzie czas pokaże :)

A wyglądają tak:
IMG_8487.JPG
IMG_8488.JPG
jedyne oznaczenie widoczne na nich to 245-1209
IMG_8490.JPG
i kilka wymiarów. Z racji tego że jest lekko wygięty to ciężko zmierzyć długość dlatego podaje dwie wartości.
IMG_8488-2.JPG

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 11 mar 2011, 22:33
autor: paśny
Ja po swoich przygodach (opisane tutaj) uważam, że nie ma co się bawić w łączniki - niestety trzeba odżałować i kupić cały drążek z łącznikami. Za łączniki się płaci, za wymianę się płaci a przód wali jak walił.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 11 mar 2011, 22:44
autor: fazi
Jest na to sposób, ja w swojej kappie delikatnie przyspawałem drążek do łacznika i zapanował spokój, walenie przodu doprowadzało mnie do szału, najbardziej sie objawiało jak miałem rowery na dachu :D

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 11 mar 2011, 22:45
autor: faraon
psadow2 pisze:.... uważam, że nie ma co się bawić w łączniki - niestety trzeba odżałować i kupić cały drążek z łącznikami. Za łączniki się płaci, za wymianę się płaci a przód wali jak walił.
Ile km to wytrzyma na naszych drogach ? Pytam, bo ten pomysł nie jest głupi, jeśli skuteczny to tym bardziej /pisał o tym tomzik że tak wymienił/, ale powstaje pytanie - na jak długo to jest rozwiązanie ?

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 18 mar 2011, 23:16
autor: Luckyy
no to mam łączniki zamontowane ale niestety luzu między drążkiem a łącznikiem było tyle że nadal hałasowało i to znacznie. Pomogła interwencja migomatem. Zobaczymy jak długo to wytrzyma :)

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 19 mar 2011, 10:52
autor: Tomzik
I to jest właśnie to łatanie ;)

Jeśli będziesz miał dostateczną ilość kasy to zbrzydnie Ci ten proceder w końcu, w : cenzura : sz się i kupisz nówkę stabilizator ;)

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 19 mar 2011, 13:38
autor: Kozi
Ja od razu kupiłem cały stabilizator. Mój mechanik mnie namówił. Zapłaciłem za nowy + robocizna 1000 zł.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 19 mar 2011, 13:48
autor: Luckyy
niestety mając już łączniki nie bardzo było inne wyjście.

rozwiązanie z LT miało być trwałe ale niestety było drogie i nie za bardzo trwałe. Jeśli ktoś powiedziałby szczerze że jakiekolwiek łączniki wytrzymają max 40kkm a nowy stabilizator jakieś 160kkm to bym się nie zastanawiał nawet 2 sekund.

Ale jak na razie nikt nie napisał ile wytrzymuje po wymianie nowy stabilizator na naszych drogach.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 19 mar 2011, 14:55
autor: Kozi
Ja Tobie powiem. Ale z moją jazdą będziesz miał odpowiedź za 6 lat :)
Firma gdzie naprawiam Kappę jest własnością starszego pana i jego dwóch synów. Ów padre zdziera po kolei wszystkie wytwory techniki z pod znaku Fiata Lanci i Alfy. Miał tez Kappę i twierdzi ze przejechał na fabrycznym stabilizatorze 100 tyś. km. Dla porównania Thesis którą przekazał jednemu z synów ma 99 tyś km i pękła w niej sprężyna.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 20 mar 2011, 0:57
autor: Luckyy
Super!! :D ale boję się że moja kappa nie wytrzyma kolejnych 6 lat ;-)

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 07 kwie 2011, 8:57
autor: Bartek-Lodz
Ja po kupnie auta w czerwcu 2010 wymieniłem całe zwieszenie - łączniki zamontowałem Birtha po 85 za sztukę. Wytrzymały 3 tys. i pojawiły się stuki. Ponieważ na użytkownikach Lancii zdziera się kasę za wszystko to oczywiście stwierdziłem, że coś jest nie tak. Podobne historie miałem z Omegą B. Tuleje kosztowały po 90 zeta na wahacz + wymiana i starczały na 2 dobre torowiska.
Wracając do tematu. Kupiłem łączniki od Ducato, Boxera itp. bo to jeden diabeł. Są potężne - nie ma mowy o pęknięciu. Koszt to 60 PLN w sklepie za jakieś firmowe, na Allegro są po 30 PL ale nie wiem jakie. Nic nie spawałem i nie kombinowałem. Założyłem i zapomniałem o temacie. Na łącznikach bez przegubu auto pewniej się prowadzi. A ułamanie takiego łącznika jest po prostu nie możliwe.

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 13 lip 2011, 23:14
autor: karol69
a ja dziś założyłem łączniki od tipo firmy moog,
to znaczy mechanizatory zakładały a w zasadzie nie zakładały tylko telefon do mnie że nie pasują i się nie da - ja na to że koledzy z forum piszą że się da to znaczy że się da:)
pojechałem i założyłem, cyknęli spawem na koniec i .... zobaczymy ile wytrzyma

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 13 lip 2011, 23:31
autor: Tomzik
faraon pisze:Ile km to wytrzyma na naszych drogach ? Pytam, bo ten pomysł nie jest głupi, jeśli skuteczny to tym bardziej /pisał o tym tomzik że tak wymienił/, ale powstaje pytanie - na jak długo to jest rozwiązanie ?
Póki co od września do teraz przejechałem 14 tysięcy km i nadal mam święty spokój z waleniem z przodu, także rokowania są dobre ;)

Re: Kappa - łącznik stabilizatora

: 30 lip 2011, 9:53
autor: Jasko
Ktoś na forum pisał, że łącznik pasuje od Peugeot Boxera, ale niestety nie pasuje.
Stabilizator w Kappie ma fi 12, a w Boxerze fi 14. Ja się naciąłem więc musiałem dorobić tulejkę redukcyjną.
Przejechałem jak na razie w ten sposób 10kkm i jak narazie wszystko gra.