Lancia Klub Polska

I tu masz sedno dyskusji
"Wiele rzeczy mogę zrozumieć ale pisanie postów po to aby coś naskrobać zawsze będzie we mnie wzbudzało bo ktoś stworzył taki przycisk "Podgląd" ale prawie wszyscy napaleńcy wpisują coś i tylko myślą, że myślą bo piszą coś aby napisać i to jest fajne, że klawiatura przyjmie wszystko i dzięki temu jest "
Spójrz na swoje odpowiedzi!!! Więcej byś zdziałał pokora niż taka arogancją . Bo jak mi coś padnie i sam nie dam rady to wolę pojechać do ASO i zapłaci może więcej niż wspierać takiego CWANIAKA

A poza tym jestem chyba w czepku urodzony mam od dwóch tyg, Thesisa i nic mi się nie popsuło a nawet udało się rozwiązać problemy z którymi nękał się w momencie zakupu

Proszę zauważcie kto ten cały spam rozpoczął. Padło pytanie o przyczynach, a odpowiedz typu "srata tata" jak i reszt tekstów osoby odpowiadającej.
Jak idę do lekarza bo mnie boli to czy tamto to otrzymuję od niego leki których nazwę znam i wiem czym sobie poradzić następnym razem lub co ma zażyć moja "rodzina". Wiadomo że w końcu lek się skończy i będzie trzeba zapchać kolejkę w przychodni i tak samo z mechaniką kto może i ma czas ten robi sam jak nie to daje mechanikowi. Lekarz nie daje nam leków wyciągniętych z kieszeni byś tylko nie wiedzieli co otrzymaliśmy by do niego co dzień chodzić.Ludzie jakie to by były kolejki
Ja moją Thesis naprawiam sam, jak nie mam czasu lub po prostu chęci oddaję do warsztatu ale to właśnie takich się argenta67 boi, lecz ilu nas jest???
Na Thesis może zarobić więc dlatego argenta67 tajemniczy rozwiązania.
Jak już ktoś pisze że się czepiamy bo w tym temacie argenta67 nas obraził to proszę popatrzeć w resztę tematów odnośnie Thesis w których argenta67 się udzielał, obrażał i wyśmiewał się ze mnie, szajbusa i innych którzy podawali celne odpowiedzi lub pytali po kilka razy.
Tego tematu nie ma potrzeby czyścić należy go przenieść do śmietnika no chyba że ma być to reklama... syf
Fakt jest jeden czytajcie ze zrozumieniem nie będzie bałaganu, jak nie macie ochoty podać odpowiedzi to nie piszcie głupich tekstów.
FORA TECHNICZNE SĄ PO TO BY UDZIELAĆ POMOCY i to właśnie pisemnej.

Acha...
i nikt tu argencie67 nie robi ANTYREKLAMY, TO NIE OTO BYŁA DYSKUSJA. Niech mu Bóg da by był najlepszy w tym co robi i miał rzeszę zadowolonych klientów ale niech ma też trochę kultury.

nikt nie naciska aby zdradzac mega sekrety i wiedze ale jak juz nie masz co napisac to najlepiej nic nie pisz arogancja i przechwalki jak widac nie sa mile widziane poza tym co to ma znaczyc ktos chleb zabera jak mechanikow wielu jest a i tak znajdzie sie taki co to zrobi .. tutaj raczej wchodzi w gre zasada psa ogrodnika ...

Argentapodeslijmi nrnapwbo gdziesmi uciekl...

Może odświeżę temat bo mnie dopadł problem błędu amortyzatora, Ale po kolei:
Wymieniłem przedni wózek wraz z końcówkami drążka gumami stabilizatora poduszką silnika (tą na trzy śruby), tuleje łapy silnika tuleje wahacza, pompka spryskiwacza.
Tył - sprężyny, amortyzatory, tuleje wahacza, Łącznik amortyzatora.
I co się wydarzyło?
Wyskakuje błąd amortyzatora, światła nie podnoszą się i nie opuszczają, cieknąca pompka działała a po wymianie nie dochodzi prąd do pompki i przestał działać spryskiwacz reflektorów. W Szczecinku jest problem z diagnozą. Pomóżcie

Na pewno podpiąłeś wszystkie wtyczki?

Co do amorów - musisz podpiąć kompa bo nie wiadomo, może być niesprawny nowy amor, może nie rozłączyłeś AKU i trzeba skasować błąd. Co do reflektorów to jestem pewien, że błąd się sam nie skasuje, ale wystarczy fesem/mesem skasować i powinno chodzić.

s0krates wtyczki są podpięte Ale czemu spryskiwacze przestały robić swoją robotę. Co do kompa to będzie lekki problem ze znalezieniem fachowca z programem

Jeśli chodzi o solidną komputerową diagnozę to polecam wybrać się do Złotowa,gość ma kontkretny sprzęt i co najważniejsze kilka Thesisów już miał u siebie więc nie będzie się uczył na Twoi.

A dalej okaże się z czym jest problem.

Po co Ci profesjonalista? Do podstawowych rzeczy wystarczy np. alfaobd z kablem elm (m.in. skyhook) albo FiatEcuScan (sprawdzisz tym poziomowanie świateł).

Pierwsza rzecz to miernik w dłoń i sprawdź czy istotnie na wtyczce spryskiwaczy jest zasilanie.
Moja hipoteza to problem w jakiejś wiązce albo masie, ale bez kompa będzie ciężko (poza spryskiwaczami) ogarnąć.
Skyhook to może być rozłączony amorek albo rozłączony któryś z czujników skyhook (jest ich chyba 8 ), w tym umieszczone na przednich amorkach. Wiesz, rozbierałeś pół samochodu i dużo rzeczy mogło się stać.
Poziomowanie to jeden z dwóch czujników poziomu - jeden jest z przodu przy stabilizatorze, jeden z tyłu na wahaczu. Może któryś jest rozłączony? Jak nie to wtyczka/złączka.(Chyba że masz podniesiony tylko przód albo tył samochodu, wtedy może sam z siebie wyskakiwać błąd).

darecki pisze:Może odświeżę temat bo mnie dopadł problem błędu amortyzatora, Ale po kolei:
Wymieniłem przedni wózek wraz z końcówkami drążka gumami stabilizatora poduszką silnika (tą na trzy śruby), tuleje łapy silnika tuleje wahacza, pompka spryskiwacza.
Tył - sprężyny, amortyzatory, tuleje wahacza, Łącznik amortyzatora.
I co się wydarzyło?
Wyskakuje błąd amortyzatora, światła nie podnoszą się i nie opuszczają, cieknąca pompka działała a po wymianie nie dochodzi prąd do pompki i przestał działać spryskiwacz reflektorów. W Szczecinku jest problem z diagnozą. Pomóżcie

Podepnij się pod kompa i sprawdź ABS- skyhook. Spryskiwacze też diagnostyka najpierw- może przekaźnik.

Do Złotowa zapraszamy na diagnostykę. Twój kolega ze Szczecinka do mnie przyjeżdżał.

belial666 powiedz kiedy tylko ten weekend odpada bo pracuję piątek i sobotę a w niedzielę nie będę głowy zawracał no i blisko mam do Złotowa

Przyjedź w niedzielę jak chcesz. Żona ma dyżur to i tak będę siedział na tyłku. Wyciągnę ze swojego Thesis 'a ELM'A i sprawdzimy ABS, body i resztę.

Podaj adres lub nr fona to się umówimy dokładnie. Z góry dziękuję.

Poszło PW.

ok. Mam