Strona 7 z 17

Re: Jakie auto po Kappie

: 07 sty 2012, 21:37
autor: Tomzik
Może dla Ciebie Kappa czy Lybra to cud wykonania, ale zapraszam do aut niemieckich. Chyba mniej trzeszczą w środku.

Ja niczym dźwigienek nie smarowałem. A dokładnie taki sam motyw, tylko na szerszą skalę miałem w Cromie i zaczynam to przerabiać i w Delcie. Rozumiem, że wszystkie ktoś kiedyś nabłyszczył :lol: :lol: A to niedobry... A może sugerujesz, że tylko i wyłącznie ja nabłyszczam kokpit w aucie?

Kurcze, powinni w instrukcji pisać albo na desce naklejkę wywalić "zakaz nabłyszczania kokpitu, grozi rozmazaniem się elementów kokpitu".
Luckyy pisze:To wina tego, że ktoś przy tych drzwiach grzebał i za mocno dokręcił przez co połamał plastik, samo się nie urywa
No samo nie, "ja tylko pociagnął"...

I patrz, w bardzo dużym odsetku Kapp ktoś w drzwiach grzebie, bo uchwyty schodzą na pniu. Ciekawe czego oni wszyscy tam szukają. Może jakie skarby Włosi ukryli :?: Niestety w mojej ktoś wyciagnął przede mną : beczy :

Poza tym jaki plastik? To ta cudna pianka nie wytrzymuje i się wyrywa.

Re: Jakie auto po Kappie

: 07 sty 2012, 21:54
autor: Alan
MI urwał Dawid :) 12lat nic ...Dawid wsiadł i urwał...zazdrościł pewnie :)

Z przełącznikami żaden syf się nie robi :)

Re: Jakie auto po Kappie

: 07 sty 2012, 22:48
autor: michal1045
No i naprawa tego uchwytu w Kappie zajmuje pół godziny a w fałweju to zostaje chyba tylko wymiana, ale co z tego jak każdy jest taki sam :lol:

Re: Jakie auto po Kappie

: 08 sty 2012, 12:24
autor: Tomzik
Problem w tym, że w Kappie też prawie kazdy jest taki sam, a jak puszczą partię dobrych na allegro to faktycznie w pół godziny znika :P

Re: Jakie auto po Kappie

: 08 sty 2012, 17:22
autor: grzole
Tomzik pisze:Bo w Lancii odchodzi cały uchwyt od drzwi :lol:
Mi tam nie urwał się ale to pewnie z powodu takiego, że nauczyłem pasażerów iż nie należy ciągnąć mocniej i dłużej niż potrzeba. Ludzie mają swoje nawyki i przyzwyczajenia z aut typu teściowa (tj. jak nie pier...lniesz to się nie zamknie) a przecież wystarczy tylko mieć nasmarowane zawiasy, sprawne zamki i nie trzeba walczyć z drzwiami... ;)

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 17:16
autor: Luckyy
Tomzik pisze:Może dla Ciebie Kappa czy Lybra to cud wykonania, ale zapraszam do aut niemieckich. Chyba mniej trzeszczą w środku.
Te 10-15 letnie Passaty i Golfy którymi jeździłem to skrzypiały 3-10 razy bardziej niż moja kappa ...
Tomzik pisze: Ja niczym dźwigienek nie smarowałem. A dokładnie taki sam motyw, tylko na szerszą skalę miałem w Cromie i zaczynam to przerabiać i w Delcie. Rozumiem, że wszystkie ktoś kiedyś nabłyszczył :lol: :lol: A to niedobry... A może sugerujesz, że tylko i wyłącznie ja nabłyszczam kokpit w aucie?
To nie wiem czym to smarujesz ale u mnie nic się nie dzieje. Ale NIE ODPISUJ czym bo i tak mnie to nie interesuje, nie będę tego używał.
Tomzik pisze: I patrz, w bardzo dużym odsetku Kapp ktoś w drzwiach grzebie, bo uchwyty schodzą na pniu. Ciekawe czego oni wszyscy tam szukają. Może jakie skarby Włosi ukryli :?: Niestety w mojej ktoś wyciagnął przede mną : beczy :

Poza tym jaki plastik? To ta cudna pianka nie wytrzymuje i się wyrywa.
Powodów może być masa, stłuczka, wymiana zamka, wymiana głośników, inwencja właściciela.
Jak sam napisałeś są dostępne używane całe uchwyty więc skąd się biorą skoro wszystkie się urywają? ktoś ma zaczarowany ołówek? ;-)

Jaki plastik? Rozbierz i się przyglądnij tylko później nie płacz na forum, że się urwało :)

EOT

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 18:50
autor: RAVSOS
grzole pisze: Mi tam nie urwał się ale to pewnie z powodu takiego, że nauczyłem pasażerów iż nie należy ciągnąć mocniej i dłużej niż potrzeba. Ludzie mają swoje nawyki i przyzwyczajenia z aut typu teściowa (tj. jak nie pier...lniesz to się nie zamknie) a przecież wystarczy tylko mieć nasmarowane zawiasy, sprawne zamki i nie trzeba walczyć z drzwiami... ;)
Święta prawda i w większości przypadków są to nawyki wrzytkowników takich marek jak VW czy OPEL i znam to że tak powiem z autopsji :D

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 18:54
autor: Pingvin
Zmieńcie na kupety, przestanie Wam się urywać ;)

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 20:57
autor: Tomzik
Luckyy pisze:Te 10-15 letnie Passaty i Golfy którymi jeździłem to skrzypiały 3-10 razy bardziej niż moja kappa ...
Patrz pan, a ja jechałem 2 lata starszym Pastuchem i jakoś nie skrzypiał.
Luckyy pisze:
Tomzik pisze:Ja niczym dźwigienek nie smarowałem. A dokładnie taki sam motyw, tylko na szerszą skalę miałem w Cromie i zaczynam to przerabiać i w Delcie.
To nie wiem czym to smarujesz ale u mnie nic się nie dzieje. Ale NIE ODPISUJ czym bo i tak mnie to nie interesuje, nie będę tego używał.
Już wcześniej napisałem, wystarczy czytać ze zrozumieniem.
Luckyy pisze:Powodów może być masa, stłuczka, wymiana zamka, wymiana głośników, inwencja właściciela.
Jak sam napisałeś są dostępne używane całe uchwyty więc skąd się biorą skoro wszystkie się urywają? ktoś ma zaczarowany ołówek? ;-)

Jaki plastik? Rozbierz i się przyglądnij tylko później nie płacz na forum, że się urwało :)

EOT
Auto ma oryginalną warstwę lakieru na całej karoserii, więc chyba stłuczka odpada. Do zamka pasuje oryginalny kluczyk, który otwiera też drugie drzwi oraz klapę bagażnika i uruchamia zapłon w stacyjce, więc chyba też odpada. Głośniki były oryginalne. A zatem pozostaje inwencja właściciela- któryś z nudów se boczek rozebrał i złożył :lol: :lol: :lol:

Są dostepne używane uchwyty, ale schodzą na pniu. Zwłaszcza przednie. Chyba, że tylne prawe pasują. Zadzwoń w kilka miejsc, gdzie się ogłaszają "Kappa wszystkie części" to w 90% z nich usłyszysz "uchwytu już nie ma". Tak się składa, że temacik przerabiałem. A i "całkiem przypadkiem" na forum często gęsto jest "sprzedam boczki drzwi do Kappy, uchyt tradycyjnie urwany".

Rozbierać nie mam zamiaru, bo złożyłem to do kupy, zabezpieczyłem dodatkowym kołkiem i modlę się, żeby drugi, ciężko zdobyty uchwyt trochę wytrzymał.

A nawet jesli to "wina plastiku" to i tak oznacza, że jest tandetny, bo taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nie ma tu żadnego wytłumaczenia.

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:09
autor: Gros
Tomzik jeśli kappy skrzypią ? to ty chyba jechałeś taczką a nie lancią .Chciałbym .żeby wszystkie auta tak trzeszczały z takimi przebiegami jak Kappa .Nie pisz bzdur proszę ,albo pisz o tym co wiesz

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:23
autor: RAVSOS
Podtrzymuję teorię o nadmiernej sile naszych pasażerów :D przykład: mój rodzony brat, na co dzień jeździ VW golf III i tak już się chłopaczyna przyzwyczaił, że z drzwiami jak z teściową- jak nie pier***esz to się nie zamknie skutkiem czego uchwyt który przy zakupie był w dobrym stanie stanie on załatwił przy 3wsiadaniu :D szczęście jest taki klej w strzykawce PLASTIC WALDER :) skleiłem jakieś 3 miesiące temu i pomimo iż braciszek nie zmienił techniki zamykania drzwi uchwyt siedzi mocno więc nawet jeśli komuś się urwie to powodu do tragizowania nie ma bo klej kosztuje kilkanaście złotych i nawet nie trzeba boczku demontować do klejenia :D

A co do trzasków, mam K z 1996r i nic nie trzeszczy. szumi tylko przy większych prędkościach bo poprzedni właściciel uszczelkę od drzwi zdewastował :D

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:29
autor: brygadzista1
Coś w tym jest... Każda Lybra ktorą mialem zamykala sie tak aksamitnie i cicho ze az nie wierzylem. A Cordobe to nie dosc ze trzeba pierda***ć to jeszcze halasu przy tym jakby sie miala rozpasc.

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:35
autor: Tomzik
Gros pisze:Tomzik jeśli kappy skrzypią ? to ty chyba jechałeś taczką a nie lancią .Chciałbym .żeby wszystkie auta tak trzeszczały z takimi przebiegami jak Kappa .Nie pisz bzdur proszę ,albo pisz o tym co wiesz
A więc dobrze, wszem i wobec- jeden z największych ekspertów na tym forum potwierdził, że MAM TACZKĘ : yesyes : : yesyes :

Oczywiście już nic więcej nie napiszę, bo Ty wiesz lepiej jak się jeździ moim autem.

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:40
autor: Gros
;) Tomzik nie unoś się ;) może masz pech ,że trafiłes na sieczkę -co nie znaczy ,ze masz wrzucać wszystkie Kappy do jednego worka . Miałem kilka tych aut i jakoś w żadnej nic mi nie trzeszczało i proszę nie wyskakuj mi mi z krzywymi tekstami

Re: Jakie auto po Kappie

: 09 sty 2012, 21:54
autor: Tomzik
A co, tylko Ty masz na to licencję? ;)

Taka jest prawda. Ludzie na tym forum czasami mają za duże klapki.

Skoro jest tak rewelacyjnie z tą jakością Kappy to dlaczego na forum można znaleźć poradniki typu "jak naprawić urwany uchwyt", "jak wyciszyć hałasującą poduszkę pasażera" i wiele innych?

Zgodzę się z jednym- to jest jedno z najlepiej wykonanych, powszechnie dostępnych aut włoskich tamtego kresu. Ale nie żaden cud. To przeciętnie wykonany samochód. Zwłaszcza patrząc na klasowych rywali.

Widać mam sieczkę, kupioną w polskim salonie. Co prawda przerabiałem np. oba wspomniane tematy, co by oznaczało, że jestem po prostu jednym z wielu, ale skoro uważasz, że jedynym...

Ostatnio odpadła mi na środku (na końcach jeszcze trzyma) listwa na klapie bagażnika. Też sieczka? W moim małym mieście, gdzie jeździ kilka sztuk Kappy znalazłem taką bez listwy. Rozumiem, że też sieczka?

Skoro takie cudowna ta Kappa to dlaczego zmieniłeś na masówkę Omegę, na pewno (wg 99% z klapkami na tym forum) o wiele gorsze auto? A już na pewno nie tak cudnie wykonane?

Bo nic nie robienie przy Kappie Ci się znudziło? Może i młodszy od Ciebie jestem, ale trochę za stary na takie bajki.