Najgorsze jest to że niewielu jest wyborców Pis którzy w ogóle przeczytają i zrozumieją wypociny jak moje. Przyjmą na klatę, że krytyka może być konstruktywna, a nie zapałają świętym oburzeniem, szufladkując lekko interlokutora jako debila. I właśnie na tym polega największa przewaga PiS, że pracując na nucie emocjonalno-patriotyczno-religijnej, mogą posługiwać się większymi uogólnieniami nie wdając się w gąszcze merytorycznych sporów, bezrefleksyjnie. To właśnie ta nuta dźwięczy najgłośniej. To zegarki idioty Nowaka w tak bolesnym kontraście pozostające z ascetycznym stylem Kaczyńskiego, załatwiają platformę. Nie widać przez to ani Telegrafu, ani Srebrnej ani afery Skok. Przecież ja nic nie mam ! Ja nie kradnę, ja wszystko dla Polski ! wykrzyknie prezio wyciągając (z już nie najtańszych garniturów) podszewki kieszeni.
I chciałbym powiedzieć - dobrze wam tak ! Należy się !
Bo i się pewnie należy. Za treści podsłuchów u Sowy, za idiotów latających samochodem do Madrytu, za rejterdadę Tuska za sianem do Brukselki, za nie zlikwidowanie Senatu, za niespełnianie obietnic wyborczych, za robienie najdroższego loda w historii ludzkości PSLowi, za brak odwagi politycznej, za brak szerokich horyzontów myślowych i politykierstwo.
Ale doprawdy nie ma alternatywy ! Kukiz z całym anty systemowym nastawieniem nie ma doświadczenia ani zaplecza i jeśli się nawet dostanie to spali się szybko w kuluarowych rozgrywkach a ludzie pouciekają szybciej niż od Palikota, Stonoga...lubię gościa za bezczelność i sznyt, ale wolałbym go jako trybuna ludowego, jako Emila Rau, whistblowera.... a nie jako prawodawcę, Petru - świetny fachowiec ale bez charyzmy i polotu a jego ludzie dość przypadkowi, szkoda głosu tak na prawdę bo szanse ma bardzo nikłe no i Korwin oczywiście, onegdaj mój ulubieniec a teraz ?!! Dwie wypowiedzi w parlamencie europejskim i żadnych ruchów. Myślałem że chociaż Farage'a czapką nakryje, a on taki nasz Polski miś się zrobił.
Odrzucając plankton i popłuczyny zza żelaznej kurtyny, zwane u nas lewicą i totalnie skompromitowany PSL zostajemy przed wyborem standardowym
PO czy PiS
I tu się walka odbędzie o kształt i jakość Polski. O wykorzystanie szansy na bycie istotnym graczem w Europie nie przez darcie ryja że Niemiec jest zły i nawet w ósmym pokoleniu ma przepraszać za Holokaust. O spokojne, stanowcze i profesjonalne budowanie pozycji gospodarczej a potem politycznej na arenie międzynarodowej. I tak uważam że PO to stary, zatęchły Golf 3 z progami z pianki i pijanym kierowcą który myśli że jest krzyżówką Ghandiego, Einsteina i Sashy Grey, ale ścierwo to jedzie we właściwym kierunku. I niech sobie PiS będzie Lancią Dialogos pożyczoną z Watykanu - ten sprzęt porusza się w inną, przeciwną stronę, w którą ja nie chcę jechać i zapewniam Was że wy też nie...
Dobranoc
