Lancia Klub Polska

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pewien pomysł ...

Co powiecie na prawdziwy kulig z pochodniami i ognisko na polanie z grzańcem i pieczonymi kiełbaskami ?

Kto chetny ?

Kiełbaski i grzaniec jak najbardziej, ale kuligi źle wspominam, w tamtym roku w Zakopanem brałem udział w takiej imprezie przez godzine jeździliśmy zaprzęgami i wszyscy skostnieli z zimna tak że na nic nie było ochoty (czyt. alko). Poza tym nie wiadomo jak ze śniegiem
PS.
może zamiast kuligu Quady?

"Prezes" pisze:Co powiecie na prawdziwy kulig z pochodniami i ognisko na polanie z grzańcem i pieczonymi kiełbaskami ?

Do tego jedna grande zeta i jeden na antybiotykach i może być
Aaaa, jak tak dalej pójdzie, to trzaba jeszcze będzie znaleźć sztucznie naśnieżaną polanę
A jest wariant B ? (Damian, popatrz a okno )

nie mowie ze teraz ... za kilka dni ma wrocic zima . Myslałem o okolicach połowy lutego.

Dla pełnej jasności: jestem za, ale oczywiście wszystko zależy od szczegółów (głównie terminu).

jestem chętny, ale szczerze watpię w sprzyjające okoliczności przyrody,
aha i jeszcze jedno, nie mam zamiaru brać antybiotyków więc moja "grande zeta" nie będzie robić za wesoły autobus ze mną jako smutnym kierowcą

No proszę. Człowiek jedzie sobie na zasłużony urlop a w tym czasie Prezes knuje jakiś spocik Oczywiście jestem za, pod warunkiem, że będzie trochę biało. Na dowód że są jeszcze rejony gdzie śniegu jest pod dostatkiem pozwolę sobie dorzucić dwie foty w dziale Nasze Lancie (oczywiście do mojej Qp)

Siemcie Dziewczęta
Zimy to już chyba nie będzie co nie zmienia postaci że wypadałoby się spotkać. Ktoś się może w końcu wypowie

Ponieważ w tzw "temacie" (spotu, takiego, czy innego) już się nie raz wypowiadałem to tym razem nie w temacie.
Ładny czarny FC na świeżych łódzkich blachach z charakterystycznymi podkładkami widziany był wczoraj na Pietrynie, na odcinku między Centralem a Żwirki

"darkobo" pisze:Ponieważ w tzw "temacie" (spotu, takiego, czy innego) już się nie raz wypowiadałem to tym razem nie w temacie.
Ładny czarny FC na świeżych łódzkich blachach z charakterystycznymi podkładkami widziany był wczoraj na Pietrynie, na odcinku między Centralem a Żwirki

Dementuję to nie mój (jeszcze nie mój bo jednak do takiej zabawki też mnie ciągnie). Dziś podjadę na Wileńską to pogadam z Damianem co w ww. temacie.

"Pablo" pisze:Dementuję to nie mój (jeszcze nie mój bo jednak do takiej zabawki też mnie ciągnie).

To jak, będziesz miał i KQ i FC ??? I jeszcze żonka Deltunię ?. No, no, no

No właśnie małżonka ostatnio stwierdziła że FC bardziej się jej podoba Ale kupić dobry egzemplarz to trochę gimnastyki jest. Zobaczymy co się pierwsze trafi, nowa Delta czy FC. Na razie szukam.