Lancia Klub Polska

dziś pierwszy dzień jak wyruszyłem i coś mnie podkusiło bym sprawdził miernikiem ładowanie i sie okazało że jest stosunkowo niskie 12.6 do 13.1
co może byc tego przyczyną kontrolka gaśnie po dopaleniu odrazu a mimo tego coś słabo ładuje jak włacze świtała jeszcze spada

Alternato na wykończeniu, za słabo naciągnięty albo umierający pasek klinowy, walnięty regulator napięcia, pośniedziałe przewody i/lub masy.
Powodów może być kilka trzeba posprawdzać.

pasek napewno ok. a w tym modelu jest regulator ze szczotkami czy osobno?

Uuuuuuu w tym temacie to już musi ktoś wypowiedzieć, kto ma taki model, albo wie co i jak, bo ja niestety się nie orientuje

"Egon" pisze:dziś pierwszy dzień jak wyruszyłem i coś mnie podkusiło bym sprawdził miernikiem ładowanie i sie okazało że jest stosunkowo niskie 12.6 do 13.1
co może byc tego przyczyną kontrolka gaśnie po dopaleniu odrazu a mimo tego coś słabo ładuje jak włacze świtała jeszcze spada

Jak masz dobry akumulator to nie będzie wyższego napięcia - dlaczego na siłe chcesz go ugotować

e powino byc w okolicach 13.9 dzis wymieniłem regulator napięcia z szczotkami ale nic się nie zmieniło

"Egon" pisze:e powino byc w okolicach 13.9 dzis wymieniłem regulator napięcia z szczotkami ale nic się nie zmieniło

Jeżeli nic się nie zmieniło to na 100% brak masy.
Ja właśnie 2 dni temu na to wpadłem bo miałem podobny problem
Zmierz ładowanie dotykając minusowym kablem miernika do silnika a plusowym do plusa akumulatora. Jeżeli będzie OK to znaczy że masz słabą masę na akumulator
Pozdrawiam

Ja mam pasek alternatora dowymiany, wydaje pisk poki nie rozkrece silnik do 3000 obrotow. odrazu pokazuje okolo 6 a potem podejmuje sie do 13 maksymum. To chyba dlatego ze mam znoszony pasek?

"lancia1969" pisze:

"Egon" pisze:dziś pierwszy dzień jak wyruszyłem i coś mnie podkusiło bym sprawdził miernikiem ładowanie i sie okazało że jest stosunkowo niskie 12.6 do 13.1
co może byc tego przyczyną kontrolka gaśnie po dopaleniu odrazu a mimo tego coś słabo ładuje jak włacze świtała jeszcze spada

Jak masz dobry akumulator to nie będzie wyższego napięcia - dlaczego na siłe chcesz go ugotować

Ja mam Delte 1.8 wszystko dobre sprawne i w zasadze ładowanie takie same,myśle że lancia1968 ma racje,tak powinno być

auto u elektryka stoi , a jakie powino być ładownie już pisałem, producenci akumulatorów nawet piszą w kartach że wymaganie ładowanie w pojeżdzie od 13.9-14.5V wczoraj jeszcze sparwdzięłm w kumpla też w TD miał 13.9 bez świateł i 13.5 na świtłach lepiej dużo niz u mnie ale i tak troszke słabe

Mam nówkę alternator w fiacie 100A , ładowanie na poziomie 14,2V.

"Egon" pisze:auto u elektryka stoi , a jakie powino być ładownie już pisałem, producenci akumulatorów nawet piszą w kartach że wymaganie ładowanie w pojeżdzie od 13.9-14.5V wczoraj jeszcze sparwdzięłm w kumpla też w TD miał 13.9 bez świateł i 13.5 na świtłach lepiej dużo niz u mnie ale i tak troszke słabe

Faktycznie dziś ze strachu sprawdziłem i jest takie samo!!!

U mnie jest tak że po uruchomieniu silnika jest na 6 a po jakimś czasie 12 i jak włączę światełka to nic nie spada i wydaje mi się że tak powinno być.

"Egon" pisze:auto u elektryka stoi , a jakie powino być ładownie już pisałem, producenci akumulatorów nawet piszą w kartach że wymaganie ładowanie w pojeżdzie od 13.9-14.5V wczoraj jeszcze sparwdzięłm w kumpla też w TD miał 13.9 bez świateł i 13.5 na świtłach lepiej dużo niz u mnie ale i tak troszke słabe

Jezeli ladowanie ma byc od 13.9 do 14.5 to chyba mam problem nie tylko z paskiem ale i z alternatorem

Niestety od dłuższego czasu ładowanie na poziomie 12 ~ 14.5 V faluje bez znaczenia na prętkość obrotów i do tego jarząca sie kontrolka ładowania , czasami pulsująca przy stałym napięciu ładowania , tak chyba nie powinno być ?