Lancia Klub Polska

Witam.
Tak jak wcześniej pisałem, liczę, że przy Waszej pomocy uda mi się wyplenić drobne usterki. W mojej kapce wciąż przepala się bezpiecznik service 2. wkładałem 5, potem 7,5, a ostatnio w akcie desperacji 10A i znów spalony. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z czymś podobnym? Proszę o pomoc. Dzięki
Pozdrawiam.
Sorki Taz, ale wyszukiwarka mi nie pomogła, stąd ten temat.

Witam!Ciężko stwierdzić co to może być.W opcji szukaj:kappa-bezpieczniki jest opisane za co odpowiada ten bezpiecznik, no i trzeba szukać przyczyny po kolei.Pozdrawiam

Tyle to ja wiem, ale dzięki.
Od ostatniej wymiany jeździłem kilka dni i nic, więc albo taki kaprys, albo coś się pieprzy od czasu do czasu i nie zgadniesz co, stąd moje pytanie. Może ktoś tak miał i wie co to może być.
Pozdrawiam

Witam.
W poszukiwaniu innego tematu natrafiłem na mój bardzo stary post. Dla potomnych spieszę donieść, że sprawa dawno załatwiona, a sprawcą okazał się jakiś odizolowany kabelek w tunelu środkowym, dostępny po demontażu mieszka gałki zmiany biegów. Zaizolowałem i jak widać od 4 lat problemu nie ma.
Pozdrawiam.

Odgrzałem kotleta, ale może komuś to oszczędzi nerwów.

Service2 zasilanie elektryki lusterek ... nie wiem co jeszcze i faktycznie pod mieszkiem biegnie sobie do przełącznika

Mam podobny problem, przepala się ten sam bezpiecznik nie działa mi wtedy podświetlanie na zielono, lusterka i halogeny. Wymontowałem ostatnio skrzynkę bezpieczników ale nic nie znalazłem. Jak ktoś ma jakiś pomysł gdzie szukać będę wdzięczny. Nowy bezpiecznik wytrzymuje z reguły z 1-2 dni.

Dwa posty powyżej i 8 lat temu opisałem, co paliło w mojej lalce. Mnie pomogło, mam nadzieję, że Tobie też. A czego to ja nie robiłem w desperacji... Nawet ryzykowałem wstawienie większego bezpiecznika. A tu taki kabelek nieboga. Nawet nie wiem od czego i po co tam włożony.

Ten kabelek już sprawdzałem i jest oki.

Dokładniejszy opis bezpiecznika service 2

Albo mam zwidy albo 3/4 godziny temu był tu inny post, że niby wszystko w środku sprawdziłeś i podejrzenie pada na kable idące do komory silnika

volf pisze: ↑16 maja 2019, 18:57 Albo mam zwidy albo 3/4 godziny temu był tu inny post, że niby wszystko w środku sprawdziłeś i podejrzenie pada na kable idące do komory silnika

Był

Bo już znalazłem opisy ale i tak nie kumam co dalej mam sprawdzać, zobaczcie opisy kości a opis za co bezpiecznik odpowiada

I która to kostka?
Jeśli faktycznie idzie gdzieś do komory i nie ma dostępu to mozesz zrobić tak, ze bierzesz żarówkę i łączysz szeregowo z podejrzanym kabelkiem lub kilka żarówek np. 3 i monitorujesz wtedy 3 kable-w momencie zwarcia nie przepali się bezpiecznik ale zarówka jasno zaświeci w obwodzie w którym jest zwarcie (oczywiście w momencie zwarcia-wiec trzeba by jakoś je oznaczyć i mieć w zasięgu wzroku). Wtedy będziesz już w domu, jak to mówią
Żarówka-myślę, ze 12V21W będzie ok

Kostka E - Tylko zwarcie u mnie występuje chwilę, wczoraj było z 30 minut . Jak wypiołem po kolei kostki to jak wpinam E to paliło bezpiecznik. Ale być może jest coś nie tak w drzwiach bo raz strzelił bezpiecznik podczas zamykania, ale nie raz na równej drodze lub postoju też strzeli, a potem może być 2 dni spokój.

Jak E to chyba tylko kabelek podłaczony do styku 10 wchodzi w grę, dać go szeregowo z żarówką i obserwować.
Ewentualnie odłączyć przyłącze drzwi na słupku i jeździć z odłączonym-jak będzie spokój to w nich jest zwarcie