Lancia Klub Polska

Razem z kolegami z forum pojechaliśmy do słomczyna, żeby porobić zdjęcia, pokibicować koledze w subaru i ogólnie dla rozrywki. Jako że wszyscy mamy Kappy to postawiliśmy je sobie na parkingu, ale o dziwo w kolejce do startu zobaczyliśmy Lybre. Jak się później okazało kolega z Lybry mieszka blok w blok ze mną.

Ale szokiem był dla mnie ten widok i to jak 1.6 kombi zasówa po torze

A oto dowód:

jakoś tak to dziwnie wygląda.. Lybra? 1.6? slidem? eee...

radzi sobie

Robiłem też trochę innych zdjęć... ale cholera 80% to były subaru i nie mam chyba co tego tu wrzucać :/

Siubaru wygląda naturalnie w takim otoczeniu, ale Lybra... Eeee...

Ładne zdjęcia robisz!!!

Pozdrawiam, Radicz.

niezle wymiata ta lybra - moze to nie to co subaru ale calkiem calkiem sobie radzi...

faktycznie zgadzam sie przedmowcami ze warunki na tor to nie dla tego samochodu - troche mi jej szkoda powiem szczerze

Z tego co widzę, to go przegina jak na fabrycznej zawieszce - czyli zero zmian i taka jazda?! Ja ostatnio na parkingu trochę pokręciłem moją Nemesis to stwierdziłem, że trzeba zmienić zawieszenie do takich jazd...
Ale mimo wszystko chciałbym mieć talent do takiego śmigania

Taki sam kolor jak mojej Ale to chyba lekkie przegięcie, jeszcze kombi, na torze

Zapamiętajcie ten numer WF cośtam, żeby nikt z klubu jej póxniej nie kupił...
Ale magik niezły

Szczerze gratuluję takiej jazdy
Kombi i do tego 1,6,rzadki widok na torze.
Ciekaw jestem,czy wyjazd z toru był o własnych siłach?

Tak, wyjechała sama. Ale musze wam powiedzieć, że nieźle śmiagała. A kierowca bardzo fajny - pożyczyli nam kaski dla kolegi w subaru 2 razy. Namawiali nas żebyśmy Kappami wjechali bo to naprawde nic strasznego. Kurde ludzie, nie róbmy z naszych samochodów jakiś wozideł dla staruszków co to rady nie dają

bez paniki chyba ci co piszą żeby już jej nie kupować nikt nie jeżdził po torze i niewiedzą jaka to frajda a od paru kółek na torze nic się nierozwali, szkoda ze mnie tam nie było

"Egon" pisze:bez paniki chyba ci co piszą żeby już jej nie kupować nikt nie jeżdził po torze i niewiedzą jaka to frajda a od paru kułek na torze nic się nierozwali, szkoda ze mnie tam nie było

Popieram na całej linii Jazda sportowa raz że nie niszczy a po drugie i to jest dla mnie najważniejszy argument - w krótkim czasie (próba nie trwa wiecej niż 20 minut) i w bezpiecznym miejscu bez zagrażania innym weryfikuje wszelkie niedociągniecia i usterki techniczne,mechaniczne,ergonomiczne łacznie z zle zamontowanym fotelem lub wadliwym połozeniem przełaczników lusterek klamek i inych rzeczy ,które niestety najczęsciej wychodzą w momencie wypadku a wtedy jest juz za późno
Rozsądne próby sportowe i jazda kontrolowanymi poślizgami powinny być wpisane w kalendarz każdego kierowcy który chce świadomie użytkować samochód i poprawiać swoją technike i styl jazdy a przez to ogólne bezpieczeńswo którym przecież wszyscy jestesmy zaintersowani
Uważacie ,że to truizm akademicki ?

podpowiem wam ze na WF jezdzi 10 takich liybr i wszystkie sa identyczne, a róznia sie tylko rysami na lakierze

"filipar" pisze:podpowiem wam ze na WF jezdzi 10 takich liybr i wszystkie sa identyczne, a róznia sie tylko rysami na lakierze

tak ale tylko ta jest ślepa na prawe oko