Lancia Klub Polska

Szanowni forowicze!
W okolicach wakacji zamierzam wybrać się do Włoch w poszukiwaniu interesującej włoskiej używki, ale staje przede mną pewien dylemat.
Mając do dyspozycji do 10000 euro mogę wybierać wśród mnogości Alf 156, Fiatów Stilo i nieco skromniejszej liczbie Lancii Lybra. Które z tych aut wybrać. W grę wchodzi raczej kombi i tylko diesel, ale który byłby złotym środkiem, to już nie mam pojęcia. Przejchałem pareset kilometrów 156 ze 115 konnym JTD 8V i niby to wystarcza, ale może warto rozejrzeć się za czymś mocniejszym? Lepszy jest 2.4JTD czy 1.9MJTD?
Bazując na Waszym doświadczeniu liczę na fachowe porady w kwestii wyboru między powyższą trójcą, interesuje mnie wszystko: od kosztów utrzymania po komfort jazdy i niezawodność.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

MJTD (multijet) to druga generacja silników jtd.
Jesli w tych samych pieniądzach, to po co brać starszą

Auta są podobne, więc wybierz to, które Ci się najbardziej podoba, albo lepiej to, które będzie w najlepszym stanie technicznym. Z 10 kEUR w kieszeni masz faktycznie spory wybór.

Poszukaj Thesisa powinno się kupić. Mój kolega właśnie wrócił z włoch (alpy)i był thesis 2002 2.4JTD przebieg trochę duży bo 250tyć.Wnętrze mówił że w dobrym stanie.Cena 11000euro.

Ja po doswiadczeniach z 1.9 jtd i obecnym 2.4 powiem, ze najlepszym rozwiazaniem dla stilo, 156 czy Lybry jest 1.9 jtdm (np. 150 KM). Dlaczego? Bo uwazam, ze pieciocylindrowy silnik do lybry i 156 jest za ciezki. Zreszta, podobne opinie mozna poczytac o 156 z tym motorem. Moim zdaniem Lybra z 1.9 prowadzila sie zdecydowanie lepiej niz obecna 2.4. Uwzgledniam tylko walory zawieszeniowe, bo dzwiek 2.4 jest przepiekny, a mocy az zanadto I nawet, o dziwo, spalanie takie samo jak w 1.9 Niestety, Lybry z silnikiem 1.9 jtdm nie uswiadczysz, a ladna alfe juz tak. A za 10k euro to wybor masz bardzo duzy.

"kartonik" pisze:Lybry z silnikiem 1.9 jtdm nie uswiadczysz

No właśnie w tym sęk, że lybra nie załapała się na multijety. Generalnie każde z tych aut jest inne.

Stilo to solidna baaardzo pojemna ale niezbyt piękna konstrukcja ale za 10000 ojro to kupi się młodziutkiego stilona w pełnym wypasie. Chociaż moim skromnym zdaniem szkoda kasy na takie pospolite auto

O Alfach krążą niestworzone historie o ich awaryjności, z reguły przesadzone. Jedyne czego można się rzeczywiście przywalić to nieszczęsne zawieszenie - mało trwałe i kosztowne w naprawie. Reszta - standard. ze ta kasę spokojnie kupisz AR156 po lifcie z Mjet'em. Generalnie Alfa ma do wyboru najciekawszą gamę silników ale jest najmniejsza z wszystkich tych trzech aut.

Ja bym, brał Lybre i to nie dlatego, że ją mam ale dlatego, że jest chyba najlepszym kompromisem między wygodą, jakością wykonania, wyposażeniem, pojemnością, designem, solidnością, a ceną Aczkolwiek chyba jest najstarsza technologicznie z wszystkich tych aut, co nie znaczy że przestarzała ( JTD i tak zostawia w tyle panzersilniki ).

A co do thesisa... jakbyś się napiął to pewnie byś kupił ze te kase. Ale aut lepiej nie kupować na siłę bo potem różne kwiatki wychodzą. W każdym razie to już zupełnie inna kategoria niż powyższe auta.

Byłem oglądać w DE Thesisa V6 z LPG. Koleś zawisł nas do 2 serwisów jednego my wybraliśmy (w innym mieście oddalonym o 5 km (jechać z osobom która zna perfekt DE) serwisu Lanci i wszystko się zgadzało jedynie co trzeba było zrobić to zmienić gumy na zimowe.

Simon- w zasadzie Lybra nie jest starszą konstrukcją niż 156. Tyle, że szybciej skończyli produkcje, więc nie załapała się na multijety. Ale generalnie to ta sama era, co 156.

o to mi w skrócie chodziło
tak samo zresztą rzecz się ma ze stilo
ale jednak ten Mjet to dość poważna przewaga a nie tylko chłyt matetingowy

"Simon" pisze:

"kartonik" pisze:Lybry z silnikiem 1.9 jtdm nie uswiadczysz

O Alfach krążą niestworzone historie o ich awaryjności, z reguły przesadzone. Jedyne czego można się rzeczywiście przywalić to nieszczęsne zawieszenie - mało trwałe i kosztowne w naprawie. Reszta - standard. ze ta kasę spokojnie kupisz AR156 po lifcie z Mjet'em. Generalnie Alfa ma do wyboru najciekawszą gamę silników ale jest najmniejsza z wszystkich tych trzech aut.
.

Nie zgodzę się z Tobą Simonie !
A skrzynie Srelespeed ?

Kolejno trzech moich znajomych jeździło na naprawy ich do serwisu.
Nabijali się, że nigsdzie nie mogą się wybarać w trzy alfy bo zawsze któraś stoi w serwisie - zawsze z powodu skrzyni

W kwestii wyboru to jasne - ładniejsza Lybra, praktyczniejsze Stilo, koszty napraw i odsprzedaż tak samo podłe

Nie przesadzajmy z tymi podłymi kosztami napraw

"maciej_ignys" pisze:Nie zgodzę się z Tobą Simonie !
A skrzynie Srelespeed ?

No zgoda
ale zawsze się mogę obronić, że w Polskich warunkach auta z automatem to margines

Nasunęły mi się jeszcze na myśl dwie sprawy:
1) Mieszkam koło Krosna i najbliższy serwis Alfy i Lancii mam w Rzeszowie. Niby to niedaleko, ale czy nie musiałbym z każdą głupotą latać te 60km? Czy Alfę i Lancię da się serwisować w warsztacie Fiata? 156 z pewnościa rózni się zawieszeniowo, ale jak jest z Lybrą w tej kwestii?
2) Czy silnik Multijet nie jest aby bardziej wrażliwy na bylejakie paliwo? Wprawdzie nie zamierzam tankować gdzie indziej niż na markowych stacjach, ale licho nie śpi.

1. Większość serwisów Fiata spokojnie da sobie rade z Lancią/Alfą.
2. Wydaje mi się, że nie bardziej niż inne współczesne diesle.

Duża ilośc rozwiązań technicznych w Lybrze jest skopiowana z Fiata Marea i z AR 156. Więc dobry serwis Fiata spokojnie sobie z Alfą, a szczególnie z Lancią, która ma np. prostsze i trwalsze zawieszenie, poradzi.

"maciej_ignys" pisze: Nie zgodzę się z Tobą Simonie !
A skrzynie Srelespeed ?

Ale Selesppedy były tylko w 2.0 benzynie , a kolega pyta o 1.9JTD