Lancia Klub Polska

Witam ma takie dos banalne pytanie, czy aby wymienic zarówka (swiatała pozycyjnego) w tylnej lampie trzeba wyjmować cała lampe? Tak zaleca instrukcja. Ostatnio mi sie przepaliła i nie moge sie do niej dostac. pozdrawiam

Jesli zadasz sobie trochę trudu i uzyjesz opcji szukaj, znajdziesz to wszystko ładnie opisane: ostatnio był pare razy ten temat poruszany....
Powodzenia

ok dzieki ale z ta moja wyszukiwarka jest cos nie tak bo juz szukałem i nic, ale poszukam dalej....

Zebys sie nie naszukal duzo - tak, trzeba wyjac cala lampe. Odchylasz troche tapicerke (trzeba odpiac te czarne plaskie spinki) i odkrecasz dwie spore sruby. Polecam klucz z przedluzka, choc w zestawie w kole zapasowym jest chyba wszystko co potrzeba. No i uwazaj, zeby nakretka nie wpadla sobie glebiej

No i potem trzeba jeszcze chyba srubokretem sie posluzyc, ale wtedy juz bedziesz mial wszystko na widoku.

Pozdrawiam,
/muha/

widzialem jak w warsztacie gosc wymienial bez odkrecania ale sie nabluznil przy tym straszliwie. Swoja droga to u mojego brata w skodzie by wymienic zarowke musi wyjac akumulator.... pozdrawiam

W tylnej lampie, bez odkrecania niczego? To ja sie zglaszam na lekcje, nawet kosztem przeklenstw straszliwych

wymieniałem w lanciaTeam półoś, przyokazji miałem padnieta zarówke i gość mi wymienił na miejscu ale padła po kilku kilometrach wiec pewnie nie zrobił tego dokładnie, nie patrzyłem mu na rece wiec nie widziałem jak to zrobiół nie myslałem ze to takie meczace w lybrze....

Witam serdecznie, próbowałem się dzisiaj dobrać do lewej tylnej lampy, aby wymienić żarówkę od świateł pozycyjnych i stopu zarazem no i... przegrałem z włoską techniką:( jak się dostać do listwy z żarówkami, rozmontowałem obudowę zmieniarki, wypiąłem listwę i...nie wiem co dalej, a nie chcę niczego zepsuć. Proszę o poradę jak się do tego dobrać.

Ja wymienialem prawa. Ale chyba to samo. Trzeba niestety wykrecic cala lampe - zaraz pojawia sie glosy, ze nie trzeba tego robic. W przypadku SW - w kazdym badz razie mojego egzemplarza - nie ma mozliwosci wyciagniecia listwy z zarowkami bez wyjecia calej lampy. Ale na szczescie sprawa jest prosta, choc rozwiazanie idiotyczne. Jak zerkniesz od srodka bagaznika to u dolu i u gory lampy sa takie dwie duze sruby. Odkreca sie je kluczem... nie wiem jak on sie fachowo nazywa... rurkowy??? (nie smiejcie sie prosze ) jak do rowerow. Nastepnie wyciagasz juz cala lampe z zewnatrz. Dalsza wymiana intuicyjna.
Pozdro,

M[/i]

przy kluczu od kół jest taka plastikowa nasadka, służy do odkręcania lampy z tyłu.

czy to nie przypadkiem klucz nasadowy...??

A tak wracając do tematu, to w cale nie trzeba wyciągać całej lampy...wyciąga się taką listewkę, na której są wszystkie żaróweczki...cała operacja trwa jakieś 3 minuty a z przodu to chyba trzeba zdjąć taką "klapkę" i wyciągamy żaróweczkę, którą chcemy, nic prostszego

IMHO powinniście wybrać się do mechanika, mój mechanik mi to pokazał...też myślałem że trzeba będzie całość wyciągać a tu miłe zaskoczenie

Pozdrawiam

dziękuję za dobre słowo, żarówkę wymieniłem bez problemu, odkręciłem całą lampę kluczem do kół:), wyciągnąłem spaloną żarówkę, klosz schowałem do bagażnika i poszedłem do sklepu po nową:) zabawnie to wyglądało jak ludzie przechodzili i dziwili się jak ktoś mógł ukraść tylnią lampę:) swoją drogą ciekawie to sobie Włosi wykombinowali.

niemcy tez robia podobnie. tez wyciagamy cala lampe aby zmienic zarowki. troche lepiej jest u niemcow to przemyslane - obywa sie bez kluczy spadajacych nakretek itp., ale faktem jest ze coraz czesciej konstruktorzy stosuja takie rozwiazania.

Wracamy do rozwiązań z poczciwego Fiata 125p i 126P

Pozdrawiam.

włosi mogliby dac tam nakrętki-motylki... byłoby to prostsze rozwiązanie