Strona 1 z 5
"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 14:54
autor: Nat
Temat posta to oczywiście żart (przepraszam, jesli ktoś z potencjalnych nabywców Lancii Lybry poczuł sie urażony

), ale jakże często spotykamy sie w ten lub inny sposób wyrażonymi pytaniami o to czy 200 000 km to duzo czy mało.
Odpowiedź jest jedna: lepszy wyższy przebieg, a pewny niż niższy z podejrzeniami o kręcenie.
O tym, że Lyberka jest wytrzymałym długodystansowcem, niech świadczy poniższa aukcja u naszego zachodniego sasiada:

"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 15:03
autor: Fugaz
Ja dopiszę to co już wiele razy tu pisałem, przy okazji pytań o Lybrę i nie tylko. Lepszy przebieg 200 tys. i sprawne technicznie i zadbane auto, niż szrot który może mieć a nie musi przejachane 100 tys, a jego stan wskazuje na zezłomowanie. Tu mamy przykład, że Lancie spokojnie w rękach TAXI robią ponad 600 tys. i wciąż jeżdzą.
: 26 cze 2008, 15:11
autor: Duch-Dziadka
Pozwolilem sobie przetlumaczyc to ogloszenie...
Wlasciciel pisze ze wewnetrzne wyposazenie jest zalozone od dwoch lat...pytanie co ma na mysli...
Laczki do wymiany
W sumie malo tresciwe to ogloszenie

"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 15:21
autor: BJK
Wszystko zależy od kierowcy oraz jakości wymienianych części i płynów... No i ofkoz wypadkowość, ale zakładając, że jazda bezwypadkowa to uważam, że benzyniak też pół miliona przejedzie...
: 26 cze 2008, 15:42
autor: Opciu
"Duch-Dziadka" pisze:Pozwolilem sobie przetlumaczyc to ogloszenie...
Wlasciciel pisze ze wewnetrzne wyposazenie jest zalozone od dwoch lat...pytanie co ma na mysli...
Laczki do wymiany
W sumie malo tresciwe to ogloszenie

jeżeli chodzi o wnętrze to napisał niemiec wyraźnie że:
i tutal cytuję:
"wnętrze wymienione na nowe przed dwoma laty."
pozdrawiam
"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 15:59
autor: Przemo
Już to ogłoszenie było.........
"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 17:47
autor: Sixt
Jest dokładnie tak jak Opciu napisał.
"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 17:53
autor: Opciu
pozdrawiam i służę pomocą jeżeli chodzi o niemieckie ogłoszenia.
"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 17:58
autor: Kazek
Moi Drodzy, nie ma się co spierać, gość napisał hasłowo i tyle. Niestety jak zobaczycie tego własciciela, to może Wam się autka odechcieć. Wszystko jest wprawdzie neu, ale zapachu curry czy innych przypraw nie da rady zlikwidować.
Pozdrawiam, Kazek
: 26 cze 2008, 18:02
autor: Sixt
"Kazek" pisze:Moi Drodzy, nie ma się co spierać, gość napisał hasłowo i tyle. Niestety jak zobaczycie tego własciciela, to może Wam się autka odechcieć. Wszystko jest wprawdzie neu, ale zapachu curry czy innych przypraw nie da rady zlikwidować.
Pozdrawiam, Kazek
Ale zniżki na kebaby mogą być a to już dużo

"a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 26 cze 2008, 20:11
autor: celek
a według mnie to od 2 lat jeździ na taxie .
Odp:
: 21 mar 2010, 22:25
autor: Toper
Chciałem tylko donieść, że moja Lybra ma już 243.000km i trzyma się dobrze
Pozdrawiam
Odp: "a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 22 mar 2010, 8:18
autor: Dudi
Gonię ją ostro

Odp: "a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 22 mar 2010, 10:42
autor: MICHU
a moja ma 265 tys buda, a silnik ma 78 tys...

Re: "a ile wyczyma mi libra, co nie?"
: 29 cze 2010, 14:01
autor: cysiek
Moja ma 280tys. bez kilkudziesięci km i ma sie dobrze. Samochód serwisowany do końca i był w posiadaniu rządu RP.