Lancia Klub Polska

moja lybra ostatnio czasami wchodzi sama na obroty tak do 3500 czasem mniej.
dzieje sie tak jak jade dosc powoli nie gazując jej za mocno a potem
daje na luz i sobie obroty pofaluja do gory i na dol a czasem rosna tylko w gore
jak dam gazu do 4-5000 to wszystko wraca do normy

mam silnik 1.6 1581cm3 chyba typ 182.A4.000

jeszcze pytanie czy ten silnik jest z waritorem czy nine

Może sonda lambda jest uszkodzona, albo silnik krokowy...

Co do wariatora to nie wiem(1.8 ma wariator na pewno).Mozesz mieć zapowietrzony układ chłodniczy lub np. walnięty termostat.Miałem tak kiedyś w Maździe 626 2.0 16 v .Sprawdź ukląd chlodniczy , ilość płynu , odpwietrzenie...

Obstawiam silnik krokowy
...lub bierze gdzieś lewe powietrze... lewe, czyli poza filtrem powierza i przepływomierzem powietrza (jakkolwiek się zwie to coś, co reguluje dopływ powietrza do silnika )

no właśnie ja bym obstawiał nieszczelność w dolocie. silnik krokowy nie podniesie raczej obrotów do 3000rpm

"netmarcinek" pisze:moja lybra ostatnio czasami wchodzi sama na obroty tak do 3500 czasem mniej.
dzieje sie tak jak jade dosc powoli nie gazując jej za mocno a potem
daje na luz i sobie obroty pofaluja do gory i na dol a czasem rosna tylko w gore
jak dam gazu do 4-5000 to wszystko wraca do normy

mam silnik 1.6 1581cm3 chyba typ 182.A4.000

jeszcze pytanie czy ten silnik jest z waritorem czy nine

nie ma wriatora

Co do tego ze krokowiec nie podniesie obrotow to nie byl bym pewien. . W moim poprzednim aucie (Opel Vectra A GT) Jak krokowiec sie zawiesil to na luzie wlasnie lecial do 3000RPM. Po zdjeciu mogi z gazu mialem "tempomat"

"Roach" pisze:Co do tego ze krokowiec nie podniesie obrotow to nie byl bym pewien. . W moim poprzednim aucie (Opel Vectra A GT) Jak krokowiec sie zawiesil to na luzie wlasnie lecial do 3000RPM. Po zdjeciu mogi z gazu mialem "tempomat"

no to na szczęśćie mój nie ma ani aż takich odpałów, ani aż takich możliwości latem to może 1700rpm, jak się wysunie do końca nie dyskutuję więc.

Na szybko sprawdź NTC temperatura silnika - niebieska wtyczka

"jenks" pisze:

"netmarcinek" pisze:moja lybra ostatnio czasami wchodzi sama na obroty tak do 3500 czasem mniej.
dzieje sie tak jak jade dosc powoli nie gazując jej za mocno a potem
daje na luz i sobie obroty pofaluja do gory i na dol a czasem rosna tylko w gore
jak dam gazu do 4-5000 to wszystko wraca do normy

mam silnik 1.6 1581cm3 chyba typ 182.A4.000

jeszcze pytanie czy ten silnik jest z waritorem czy nine

nie ma wriatora

a to nie jest pochodna silnika z Bravo?
Jeśli tak, to problem był szeroko omawiany nie raz na Autokaciku . Był taki ciekawy motyw z "gubiącą się" masą na wtyczce do czujnika położenia przepustnicy (potencjometru) i to powodowało falowanie obrotów. Kolega Patre to wypatrzył w swojej Marei.
Ja z kolei miałem czasem, bardzo nieregularnie, problemy z zapalaniem na ciepło i falowaniem obrotów, ale dosyć wcześnie zauważyłem, że ruszenie kablami w okolicy przepustnicy pomagało na jakiś czas... ewidentnie było z nimi coś nie tak. Potem dociągnąłem tą masę, trochę było lepiej, a niedługo później zastosowałem rozwiązanie ostateczne i rozbiłem moje Bravo...
Pozdrawiam
Toper

tak jest to silnik taki jak byl w brawo i marei i mulitpli 182A4000
ma klika drobnych roznic kosmetycznych jest bardziej wyciszony w librze i ma troche inaczej rozwiazany dolot powietrza
dzieki za porady
dzisiaj sie wezme i popatrze gdzie sa te wtyczki od czujnika i zobacze ta mase co nie dochodzi

"netmarcinek" pisze:tak jest to silnik taki jak byl w brawo i marei i mulitpli 182A4000
ma klika drobnych roznic kosmetycznych jest bardziej wyciszony w librze i ma troche inaczej rozwiazany dolot powietrza
dzieki za porady
dzisiaj sie wezme i popatrze gdzie sa te wtyczki od czujnika i zobacze ta mase co nie dochodzi

z masą jest tak, że jest ciągnięta od komputera. Ja sobie pociągnąłem drugi kabelek od wtyczki do obudowy komputera.
Ale u mnie było tak:
- zaczyna wariować z obrotami, czasami małe, czasami duże, czasami gaśnie.
- zatrzymuję się na poboczu, otwieram maskę
- ruszam kablami przy przepustnicy i jak ręką odjął, wszystko się uspokaja.
I tak czasami następny raz za kilka miesięcy... a czasami za 2 dni
Gorzej było jak było ciepło.
Polecam autokacik.pl i kolega Patre. Tylko musisz przeżyć jego dziwny sposób bycia i się nie zrażać... ale wiedzę to on ma dużą.
Pozdrawiam
Toper