Lancia Klub Polska

Witam, ostatnio jak siedziałem w swojej Lancii i nie gasiłem bo wiadomo mrozy jak cholera to wole, żeby się grzało cały czas a czekałem na kogoś, zwróciłem uwagę, że normalnie na wolnych obrotach kiera mi delikatnie drży na tyle, że znaczek Lancii na kierownicy nie jest w pozycji martwej tylko normalnie drży.....w aucie w sumie jest cicho i wogóle.....całe życie jeździłem benzyniakami.....nie wiem może tak powinno być jak sądzicie ?? czy coś nadaje się do naprawy jak takie objawy są?

Ten typ tak ma. A w 2.4 to masz nawet masaż tyłka

Miałem podobnie, pomógł preparat do czyszczenia układu paliwowego.

A co zalałeś, bo jestem ciekaw efektów. Ostatnio sporo forumowiczów czyści swoje układy paliwowe to może i ja spróbuje (chociaż żadnych problemów nie mam, pali od pierwszego przy -20)

Ten typ tak ma. A w 2.4 to masz nawet masaż tyłka

Nie wiem co za masaże masz u siebie ale napewno nie jest to normą Ja mam 2.4 i nie ma żadnych wyczowalnych drgan. Niemniej jednak wiem o czym kolega pisze i wg mnie nie jest do konca tak ze ten typ tak ma- zachowanie to wskazuje na to ze przenoszone sa wibracje / drgania z silnika natomiast jesli ktos by chcial sie bawic w diagnoze czy usuniecie problemu to chyba rzeczywiscie lepiej pogodzic sie z tym zjawiskiem

Tu nie trzeba sie bawic we wróżkę sprawa jest bardzo prosta, drgania na kierownicy i fotelu to początkowe stadium choroby zwanej dwumasa, potem zaczynają telepania silnikiem przy odpalaniu/gaszeniu a na koniec drżenie całego nadwozia przy ruszaniu z 1ki.

Wydaję mi się, że tak jednak powinno być jest to spowodowane tym, że jest to przede wszystkim klekot a niestety nie oszukujmy się Lybra jest wypaśnym samochodem itd ale jakość wykonania niektórych rzeczy elementów plastikowych wyciszających pozostawia sobie też co nie co do życzenia......jest to auto klasy średniej itd dziwi mnie, że w zakupie kosztowało (moja wersja) 110 tys zł........nowa croma w zakupie podobnie kosztuje ciekawe jestem czy za 7 lat też będzie jej pękać lakier na przyciskach w panelu środkowym...itd itp...wątpię.. Nie ma co Lancia jest autem dla osób wymagających ale tak można rzec tylko w przypadku Kappy a reszta modeli Lancii to poprostu torche lepiej wyglądające fiaty - ulysse to zeta potem phedra, croma to thema, ypsilon to stare punto, lybra to stilo, dedra to tempra, delta jest swoja i kappa noi oczywiście thesis....ale mówie generalnie jest to fiat w lepszym ubraniu i tyle.

no to ładnie pewnie nie długo też to będe musiał wymienić bo jak nie dam mu troche obr przy ruszaniu to będzie drgało jeśli bym chciał na samym spuszczonym sprzęgle ale narazie w dupie to mam tyle co zapłaciłem II ratye 936 zł za oc z ac, 1400 za new opony z felgami a teraz mam mysleć o dwumasie ?? *** to pies narazie jeździ

"MICHU" pisze: - ulysse to zeta potem phedra, croma to thema, ypsilon to stare punto, lybra to stilo, dedra to tempra, delta jest swoja i kappa noi oczywiście thesis....ale mówie generalnie jest to fiat w lepszym ubraniu i tyle.

O Cromie to chyba starej miałeś na myśli ; natomiast Lybra nie ma nic wspólnego ze Stilo...raczej z Alfą 156
Delta stara to Tipo/Tempra, a nowa - nowe Bravo

Lybra ma silnik ze stilo....podzespoły zawieszeń ma z alfy, marei i multipli.....to jest Lancia dla indywidualistów ??? Du.a Jaś......FIAT W LEPSZYM UBRANIU....100% swoje auta to Rolce Roys Merc itp ale czego się nie robi dla pozyskania klientów...marketing jednak rządzi....

"MICHU" pisze:Lybra ma silnik ze stilo....podzespoły zawieszeń ma z alfy, marei i multipli.....to jest Lancia dla indywidualistów ??? Du.a Jaś......FIAT W LEPSZYM UBRANIU....100% swoje auta to Rolce Roys Merc itp ale czego się nie robi dla pozyskania klientów...marketing jednak rządzi....

No i tylko możemy się cieszyć, że te podzespoły są wspólne, bo inaczej za jeden przedni wahacz musielibyśmy płacić z 1000pln, a tak kosztuje ok.250pln. Poza tym te wszystkie silniki, które są w Lybrach były już wcześniej (Bravo/Brava/Marea), więc jeśli już to z nimi ma więcej wspólnego niż ze Stilo.
No i Rolls-Royce jeśli już...
A tak na marginesie dzisiaj już nie ma 100% "swojego auta". Nawet wyżej wymienionych przez Ciebie.

Zgodze się wczoraj dałem troszkę w szyję i takie pierdoły troche pisałem...zwracam honor

"dudekken" pisze:A co zalałeś, bo jestem ciekaw efektów. Ostatnio sporo forumowiczów czyści swoje układy paliwowe to może i ja spróbuje (chociaż żadnych problemów nie mam, pali od pierwszego przy -20)

Nie pamiętam, ale na Orlenie nie było wyboru. Akurat buteleczka na 70l.

"dudekken" pisze:Ten typ tak ma. A w 2.4 to masz nawet masaż tyłka

Chyba sobie zartujesz.

Nie ma prawa drżeć.

"Nat" pisze:

"dudekken" pisze:Ten typ tak ma. A w 2.4 to masz nawet masaż tyłka

Chyba sobie zartujesz.

Nie ma prawa drżeć.

Oczywiście że żartuję