Strona 1 z 1

Lybra 2.0 20V - problemy z rozruchem przy niskiej temp.

: 20 sty 2009, 9:15
autor: arkadiusz279
od czasu kiedy pojawiły się niższe temperatury mam problem z rozruchem silnika gdy dłużej postoi i jest zimny (np.po nocy gdy odpalam rano) po przekręceniu stacyjki rozrusznik kręci ale silnik dopiero zaskoczy jak pulsacyjnie dodam gazu. Dodam że wczoraj sprawdzałem napięcie akumulatora i było 13,6V. Czy jest coś nie tak?

lybra - zimna zapala dopiero po dodaniu gazu (2,0)

: 20 sty 2009, 9:42
autor: dudekken
Jeśli to napięcie zmierzone na akumulatorze przy wyłączonym silniku to jest ok.

lybra - zimna zapala dopiero po dodaniu gazu (2,0)

: 31 sty 2009, 20:02
autor: arkadiusz279
problem był z przepływomierzem wymieniłem go i jest ok

lybra - zimna zapala dopiero po dodaniu gazu (2,0)

: 31 sty 2009, 20:49
autor: alan0104
"arkadiusz279" pisze:problem był z przepływomierzem wymieniłem go i jest ok
pytam z ciekawosci: jak zdiagnozowales usterke, niezbedne bylo podpiecie do kompa?

lybra - zimna zapala dopiero po dodaniu gazu (2,0)

: 01 lut 2009, 2:09
autor: arkadiusz279
sorry nie ja pisałem tego posta po podpięciu pod komputer wyszło ze problem wynika z powodu sondy lambda. Na dniach zostanie wymieniona. Rozumiem że rozpoczołeś monitoring to odpowiadam:) aha nie któzy są zapobiegliwi i nawet po 10 tyś wymieniają pasek jeżeli jest taka potrzeba

lybra - zimna zapala dopiero po dodaniu gazu (2,0)

: 01 lut 2009, 11:27
autor: barth71
"arkadiusz279" pisze:sorry nie ja pisałem tego posta po podpięciu pod komputer wyszło ze problem wynika z powodu sondy lambda. Na dniach zostanie wymieniona. Rozumiem że rozpoczołeś monitoring to odpowiadam:) aha nie któzy są zapobiegliwi i nawet po 10 tyś wymieniają pasek jeżeli jest taka potrzeba
No wybacz ale sonda lambda nie ma nic do rozruchu silnika chyba że masz LPG i mapy zapłonu ci sie rozjechały. Ale trzeba pamiętac o tym że sonda nie pracuje na zimnym silniku przynajmniej do momentu aż jej grzałka nie rozgrzeje, ponieważ przy bogatej mieszance nie może byc regulacji (tzw. ssanie)
musi byc inna przyczyna