Lancia Klub Polska

Założyłem dzisiaj.
Koszt 3500 zł w Agro Bud w Myślenicach.
Jest u nich autoryzowany serwis BRC.
Gratis umycie mi samochodu.

Popatrzcie tylko jak pięknie to wygląda : >

pozdrawiam

http://www.biaaaly.neostrada.pl/lpg_1.jpg[/img]
http://www.biaaaly.neostrada.pl/lpg_2.jpg[/img]
http://www.biaaaly.neostrada.pl/lpg_3.jpg[/img]
http://biaaaly.neostrada.pl/lpg_4.jpg[/img]
http://biaaaly.neostrada.pl/lpg_5.jpg[/img]
http://biaaaly.neostrada.pl/lpg_6.jpg[/img][/url]

Mam u siebie identyczną instalację i jestem bardzo zadowolony.
Życzę bezawaryjego pomykania na gazie i pozdr.

Fajnie, będę wkrótce robił pomiary spalania.
I będę bardzo zadowlony jak do 20 000 będzie wszystko OK, bo wtedy zwróci się jej koszt.

pozdrawiam

No fajnie to wygląda, porządek zachowany - tylko mam parę pytań:
1 jak będziesz dolewał płynu do hamulców (lub wymieniał)
2 coś chyba za długie są wężyki od wtrysków do cewek (wszędzie pisząaby były jak najkrótsze)
3 czy oni nie mogli daćtych opasek zaciskowych czarnych, żeby się tak w oczy nierzucały

A teraz mam pytanie ogólne odnoścnie LPG

Po jaką cholerę przewód miedziany przed reduktorem ma zawsze zrobiony ten zawijas taki (strzałka na zdjęciu)
http://images35.fotosik.pl/63/2f4d13ab37e51a77.jpg[/img]

Gorące miejsce jak na listwę wtryskową. Ja mam nad kolektorem ssącym - klasycznie. Ale to pewnie tylko detal. Oby służyła!

ten caly zawijas przed reduktorem to niestety wymog homologacyjny. Oczywiscie tylko u nas w kraju np> w Niemczech juz nie. Nasi tlumacza to tym, ze silnik podczas jazdy pracuje, drga, "kiwa" sie i ma to na celu zredukowac naprezenia przewodu miedzianego. Jak dla mnie przepis smieszny.

Wybacz ale szajs Ci odwalili.

Do płynu hamulcowego można się tam jakoś dostać, ale jak coś to jedną śrubą można odkręcić reduktor.

Zobaczymy jak to będzie. Na razie trochę drażni przerucanie na gaz od 40 stopni, trzeba to będzie zredukować na 20 stopni jak się da, albo żeby wogóle z gazu startował.

Mówisz Dziadek że kiepsko to wygląda ?

Jeszcze takiego wynalasku nie widziałem przewód gazu do filtra fazy lotnej umocowany do przewodu masowego akumlatora Mistrzostwo Swiata!Ludzie to mają pomysły.

to chyba nie jest tak najgorzej, ale słucham słucham to może coś się poprawi

Tak jak pisał Marcin D wężyki od wtryskiwaczy za długie,powinny być jak najkrótsze,przewód miedziany przy filtrze gazu i parowniku bardzo niestarannie wykończony (osłona przewodu wygląda jakby ją pies obgryzł) za daleko obcięta u nas wszystkie przewody elektryczne od instalacji gazu są kładzone w peszlu i nie ma tak,że jest gdzieś utrudniony dostęp bo tam idzie gaz.Nie ma zmiłuj się.W Niemczech za to przewód gazu musi być mocowany co 20 cm i uchwyty mocujące muszą posiadać powłokę gumową,25 cm od katalizatora i rury wydechowej sprawdzają te wymiary z centymetrem w ręce.

ladnie polozona instalacja ,choc pare elementow inaczej bym rozprowadzil
napewno listwe bym zamontowal inaczej

co do filtra zawinietego do masy to jaki problem ?

Marcin_D - przewod miedziany zmienia swoje wymiary zaleznie od temperatury i dlatego jest zawijas - oczywiscie nie trzeba robic sprezyny ,bo jeden zwoj wystarczy az nadto

to znaczy jak dotąd, to jeszcze wogóle nie musiałem nic dolewac do hamulcowego, więc to nie przeszkadza

a co do tych owinięć to w sumie pewnie racja, na szczęście Kappa jest dość odporna przedw szystkim na wodę, która raczej nie dostaje się w stronę silnika podczas deszczu

nie no, zobaczymy, na razie jezdzi

a te wężyki że są długie, to w sumie jak na razie jeździ tak jak na benzynie to mają one jakoś wpływ na coś ?

Cześć!
Jaka cena taki montaż.
-do filtra powietrza dostęp utrudniony
-do świec podobnie
-jak ta listwa jest umocowana do pokrywy?Obstawiam,że sobie leży,a przewody elektryczne kruszeją nad wydechem...
-na komputer też inne miejsce by się znalazło
-wężyki doprowadzające gaz też są raczej różnej długości.
Niech to poprawią ,bo instalacja chyba nie najgorsza,u nas trzyma cenę 4,5-5 tys,szkoda,że tak poszli na łatwiznę...

pozdrawiam

Do filtra powietrza bardzo łatwo dojsc, jedna śrubka i sterownik od gazu wyciagniety

listwa jest przymocowana dwoma srubami

tak mi sie wydaje ze jest tak zrobione bo ten silnik wogole sie nie grzeje, nawet po dluzszej jezdzie temperatura pokrywa nie przekracza na oko 70 stopni

a jak kable sie uszkodza to serwis powinien zalatwic sprawe na gwarancji

a świece nawet nie wiem gdzie są, pewnie pokrywe trzeba odkrecic, przejechalem 20 000 bez wymiany i na razie ze swiecami problemu nie bylo