Lancia Klub Polska

Szukam w "szukajce" i odpowiedzi nie ma - jaki jest patent na zlanie całego płynu? Obecnie układ zalany jest... czymś bez koloru i zapachu, podejrzewam, że wodą. Z chłodnicy i głowicy problemu nie ma, ale z bloku? Może go odessać jakimś przewodem? Tylko którym???

Kolego szkoda Twoiego czasu i sil.Ja mialem taki sam dylemat. Podjedz do jakiejs hurtowni , tam maja takie ustrojstwo do sprawdzania jakosci plynu(zamarzania) i w razie czebo dolejesz koncentratu i problem masz z glowy.Nie mecz sie z tym cholernym plynem ,szkoda Twoich sil.Pozdrawiam.

Nie nie zgodzę się z Tobą. Punkt zamarzania to nie jedyny istotny parametr płynu chłodzącego. Bardzo ważne są inhibitory korozji, o których każdy zdaje się zapominać. A trwałość mają 2-3 lata.
Mam 17 letniego BXa turbodiesla. Dbam w miarę o niego. W zeszłym roku wymieniałem rozrząd z pompą wody. Po wyjęciu pompy zajrzałem do środka bloku i co? Wnętrze jak nowe! Absolutnie żadnego nalotu. Płyn wymieniany co 2 lata. Petrygo zresztą.

Można wypchnąć resztkę płynu sprężonym powietrzem podając go przez zbiorniczek wyrównawczy i jeden z przewodów idący do nagrzewnicy.

Najwięcej spłynie po odpięciu dolenego węża z chłodnicy i wymontowaniu pompy wody - przy okazji wymiany rozrządu i pompy - trzeba spuszczać na otwartym zaworze nagrzewnicy ....

Spuściłem płyn przez chłodnicę, nalałem nowego i za czas jakiś powtórzę operację. Myślę, że efekt będzie zadowalający.
Rozrząd zrobię dopiero w przyszłym roku, a po drodze zima
Przy okazji - to coś w moim układzie okazało się być jakąś substancją inna niż woda - być może glikol, tyle że czysty (bezbarwne to jest) - miesza się z Petrygo.

Odkopie ten temat.
Mam Liberke serwisowaną tylko w ASO do tej pory i mam jakis jasny płyn koloru przezroczystego czy możliwe że jest to woda? Jak stoję w korku to temp rośnie do 100 paru stopni. Boje sie żeby coś się nie stało. Tym bardziej jest to pilne że jede na GP Węgier a tam korki pewnie będą i to spore. bardzo proszę o odpowiedz co się leje w ASO do chłodnic

Prosty test.
Weź na palec tego płynu i językiem spróbuj.
Jeżeli jest słodki posmak to płyn jeżeli taki nijaki to tylko dolewka płynu była, jeżeli bez smaku to wiadomo.

Nie bój się nie otrujesz się

U mnie na naklejce pod maską mam napisane, że w układzie chłodniczym powinno być niebieskie paraflu.

A mój płyn chłodniczy jest tak qrewsko gorzki, że nie radzę nikomu go próbować.
Jak zmieniałem zaworek do odpowietrzania to mi to cholerstwo wywaliło otworem i miałem jego smak cały dzień w ustach.
Nie wiem jak te dyfteryty spod monopolowych mogą takie wynalazki pić (Petrygo, Borygo itp płyny chłodnicze)

Ciechu pisze:Odkopie ten temat.
Mam Liberke serwisowaną tylko w ASO do tej pory i mam jakis jasny płyn koloru przezroczystego czy możliwe że jest to woda? Jak stoję w korku to temp rośnie do 100 paru stopni. Boje sie żeby coś się nie stało. Tym bardziej jest to pilne że jede na GP Węgier a tam korki pewnie będą i to spore. bardzo proszę o odpowiedz co się leje w ASO do chłodnic

Może to być z temperaturą, bowiem glikol jest lepszym przewodnikiem ciepła niż woda...
Odżałuj pięć dych i wymień. Polecam Petrygo.

Skontaktowałem się w ASO podobno jest to paraflu koncentrat który jest przezroczysty właśnie.

Ja nie ogarniam tych płynów Paraflu. W instrukcji piszą o Paraflu Up, który jest różowy, na zbiorniczku naklejka mówi o Paraflu niebieskim - bo nawet taki jest korek a ASO zalewa biały. Kolor ponoć nie jest obojętny - nie można mieszać różowych i niebieskich płynów.