Lancia Klub Polska

Witam po raz kolejny

Moja Kappa od paru dni bardzo dziwnie sobie ze mną pogrywa Wszystko wydawało sie ok, odpalała momentalnie, trzymała obroty aż do pewnego dnia, w którym nie odpaliła wogule. Rozrusznik kręci, pompa paliwa podaje paliwo a silnik zachowuje sie jakby nie miał iskry. Po wyjęciu i naładowaniu akumulatora, złapał odrazu. Pojezdziłem troche, niby wszystko ok, a tu wczoraj znowu nie chciała odpalić. Sprawdziłem świece, kable, bezpieczniki ale Kappa potrafi odpalać cały dzień bez problemu aż jej sie "znudzi" i koniec. Wydaje mi sie, że pomaga odłączenie akumulatora na dłuższy czas. Zawiozłem dzisiaj auto do elektronika i nic nie znalazł... :/ Czy ktoś z Was spotkał sie z podobnym problemem? Może to wina alarmu? Ewentualnie czy jest w Poznaniu lub okolicach warsztat, który za podłącznie do kompa bierze mniej niż POL-CAR

Pozdrawiam
Rafał

Witam od niedawna posiadam kappę 2,4 benzyna+LPG, kupiłem ją od znajomego, który od razu powiedział mi o takim problemie jaki masz ze swoim wozem. W moim przypadku jest tak, że komputer nałapał błedów i właśnie odłączenie akumulatora na dłuższy czas resetuje go i wtedy autko odpala bez problemu. Nie wiem czy kasowanie błędów komputera coś pomoże tego musisz dowiedzieć się od mechanika. Pozdrawiam.

dareklbn pisze:Witam od niedawna posiadam kappę 2,4 benzyna+LPG, kupiłem ją od znajomego, który od razu powiedział mi o takim problemie jaki masz ze swoim wozem. W moim przypadku jest tak, że komputer nałapał błedów i właśnie odłączenie akumulatora na dłuższy czas resetuje go i wtedy autko odpala bez problemu. Nie wiem czy kasowanie błędów komputera coś pomoże tego musisz dowiedzieć się od mechanika. Pozdrawiam.

zrób sobie zasilanie kompa ze stacyjki, wtedy każde gaszenie restartuje kompa

Na szczęsćie nie mam tego problemu więc nie będę dłubał kumpel po prostu od razu powiedział co się może zdarzyć ale dzięki za podpowiedź