Lancia Klub Polska

Witam,

chciałbym by po przejechaniu kilku metrów zamek centralny blokował mi drzwi, można to robić "z łokcia" wciskając bolec w drzwiach lecz wołał bym bardziej elegancką formę

inna alternatywą jest założenie przycisku blokującego zamek (podobnie jak to jest z blokadą tylnych szyb)

macie jakieś pomysły jak to zrobić?

ged pisze:Witam,

chciałbym by po przejechaniu kilku metrów zamek centralny blokował mi drzwi, można to robić "z łokcia" wciskając bolec w drzwiach lecz wołał bym bardziej elegancką formę

inna alternatywą jest założenie przycisku blokującego zamek (podobnie jak to jest z blokadą tylnych szyb)

macie jakieś pomysły jak to zrobić?

niektóre alarmy mają taką opcję

Zawsze mnie zastanawiało po co jest taki bajer w samochodach ?
To jest chyba niejako zagrożenie nawet ?

kaeres pisze:Zawsze mnie zastanawiało po co jest taki bajer w samochodach ?
To jest chyba niejako zagrożenie nawet ?

żeby nikt nie wlazł do auta np: na czerwonym świetle i nie wysadził Cię z fotela kierowcy

No z jednej strony to zabezpieczenie jak napisał DZIDA przed wysiadką.
Jednak z drugiej stgrony to mnie zastanawia jak się taki bajer zachowuje podczas wypadku - wiem, że się otwiera jak się zapłon wyłączy, ale jak przywalisz porządnie, a zapłon masz cały czas włączony - to teoretycznie masz zamkniete drzwi i może być problem, bo z zewnątrz ich nikt nie otworzy (a osoba w środku np. straciła przytomność) i co wtedy.

a nie jest to tak, że jest to trochę bardziej rozwinięte? że podczas uderzenia się otwiera? nie wiem, np.: jak poduszki wybuchną albo cokolwiek innego?

bo z zewnątrz ich nikt nie otworzy (a osoba w środku np. straciła przytomność) i co wtedy.

po wypadku zamki sie odblokowują tak jak odcina sie dopływ paliwa.

jeśli zdarzyłaby sie sytuacja z nieprzytomnym to zawsze zostaje zbicie szyby i otwarcie tradycyjne.

ale... zaspamowaliscie mi posta a ja o poradę proszę jak "taki bajer" zrobić

ged pisze:

bo z zewnątrz ich nikt nie otworzy (a osoba w środku np. straciła przytomność) i co wtedy.

po wypadku zamki sie odblokowują tak jak odcina sie dopływ paliwa.

jeśli zdarzyłaby sie sytuacja z nieprzytomnym to zawsze zostaje zbicie szyby i otwarcie tradycyjne.

ale... zaspamowaliscie mi posta a ja o poradę proszę jak "taki bajer" zrobić

a masz alarm?

Ja jeszcze napisze, ze w mojej lybrze jest zalozony jakas dziwna instalacja alarmowa, ze zamek zamyka sie po pierwszym nacisnieciu hamulca po odpaleniu samochodu. Zamek sie automatycznie otwiera po wylaczeniu zaplonu. Ale jak to jest rozwiazane instalacyjnie, to nie mam zielonego pojecia

pozdro,
mp

nie, nie mam alarmu i mieć raczej nie będę.

ged pisze:nie, nie mam alarmu i mieć raczej nie będę.

no to nie zrobisz raczej bez alarmu lub bez jakiegoś sterownika centralnego zamka (choć nie każdy ma tę funkcję)
chociaż,..... możę i by się dało....

DZIDA pisze:

ged pisze:nie, nie mam alarmu i mieć raczej nie będę.

no to nie zrobisz raczej bez alarmu lub bez jakiegoś sterownika centralnego zamka (choć nie każdy ma tę funkcję)
chociaż,..... może i by się dało....

sterownik musi być skoro zamykam drzwi pilotem, wiec chciałbym to wykorzystać dodając jakiś włącznik przy drzwiach.

A nie da się tej funkcji ustawić pod egzaminerem ?
Wiekszośc cywilizowanych a mniej wypasionych samochodów ma to w standarcie.
Myślę że najwieksze doświadczenia mają Koledzy z Wawki i okolic - tam prawie wszystkie samochody maja taką konfigurację centralnego

Odświeżam temat. Czy komuś udało się ustawić w jakiś sposób, żeby drzwi automatycznie się blokowały?

Nie jest to trudne do wykonania w najprostszej postaci czyli ryglowanie drzwi np. po odpaleniu silnika lub po wciśnięciu pedału hamulca (przeważnie podłącza się takie ryglowanie do właśnie hamulca). Problemem a raczej obciążeniem dla portfela jest wykonanie układu, który zarygluje drzwi po przejechaniu określonej długości trasy...

W najprostszej postaci to przekaźnik podłączony do sygnały "zamknij" w centralnym zamku i wyzwalanie tego przekaźnika za pomocą pedału hamulca (włącznika światła stop).
Drugi przekaźnik potrzebny byłby do otwierania drzwi po zaprzestaniu pracy silnika, tu znowu wysyłamy sygnał do centralki zamka na "otwórz" i podłączamy np. do hamulca ręcznego, kontrolki oleju -> czegokolwiek co zapala się po zgaszeniu silnika.

Z doświadczenia z takimi wodotryskami powiem, że jest to totalnie wkurzające i po tygodniu jazdy (w którymś z moich aut) po prostu tą opcję wyłączyłem. Lepszym rozwiązaniem - jak komuś ciężko jest mechanicznie ryglować drzwi, zrobienie sobie pod ręką przełącznika (coś na wzór "guziczka" od otwierania/zamykania szyb) i nim ręką czy też paluszkiem sterowaniać ryglowaniem drzwi wtedy, gdy jedziemy i nie będziemy np. pasażerki chcieli wypuścić do sklepu po drodze