Lancia Klub Polska

witam. od jakiegos czasu moj kapiszon miewa problemy z przyspieszanie raz idzi jak strzala a czasmi ja jej w gaz a ona zwalnia wykrecilem swiece i okazalo sie sa strasznie zabrudzone( czarny suchy nagar pekajacy pod paznokciem) wyczyscile i bylo ok na tydzien . wykrecilem znowu swiece i wiedze widok z przed tygodnia:( zakupilem nowe swiece ale nadal jest to samo:( czy ktos z Was wie co moze miec wplywa na taki stan rzeczy?? a moze sonda padla i jest zla mieszanka ?? mam ndziej ze nie jest to kompresja:P pozdrawiam

A jakież to kolega świece zakupił?

NGK ale nie pamietam symbolu . na 100% wiem ze takie jak producent zaleca

dużo pali, wygląda to na "bogatą mieszankę"

na miescie kolo 13l na 100 a na trasie to teraz nie wiem bo obawiam sie nia kdziekolwiek dalej jechac. podlaczalem samemu sonde pod miernik i wskazania na wolnych obrotach byly nastepujace 0,2 0,3 0,4 0,5 0,6 0,7 0,6 0,5 0,4 0,2 i znowu 0,2 0,3 0,4 0,5 0,6 0,7 i tak w kolo. przy obrotach 2500 miernik pokazuje wciaz to samo . caly czas idzie od 0,2 do 0,7 i powoli spad do 0,2 . dodam ze podczas rozgrzewania silnika do pomiaru zauwazylem ze mi sie 2 razy dmuchawa zalaczyla a silnik napewno nie nabral odpowiedniej temperatury no chyba ze ta dmuchawa cos ma zwiazek z klimatyzacja

sonda jest OK, dmuchawa jest zależna od klimy. A oleju nie ubywa?

sonda wydaje sie dobra ,ale liczy sie jeszcze czestotliwosc zmian ,
w kazdym razie mieszanke utrzymuje na przyzwoitym poziomie,
padniecie wszystkich cewek na raz jest malo prawdopodobne ,wiec zostaje jeszcze olej - przy takiej intensywnosci zarzucania elektrod ,to olej moze sie dostawac nawet dolotem ,wiec warto na poczatku sprawdzic odme

olej jak zmienilem 4000 temu to nie zauwazylem ubytku. ale teraz sobie przypominialem ze jak czyscilem przepustnice to w przewodzie laczacym przepustnice z reszta dolotu ( taka harmonijka do ktorej tez jest podlaczony maly przewod od pokrywy zaworow) byl jakby olej ale bardzo gesty i nie duzo

jak to nie bedzie olej ,to sprawdz jeszcze mase silnika

mase tez juz sprawdzalem i jest ok a co do tego olejosmaru w dolocie to nie jest zly objaw??

w malych ilosciach zawsze cos tam plywa ,tylko wlasnie zalezy od ilosci,
zrob eksperyment i pusc odme luzem (zaloz na nia kawalek szmatki) ,a trojnik zaslep ,zeby krokowiec nie bral powietrza z zewnatrz ,
pojezdzisz i poobserwujesz czy szmatka robi sie mocno mokra i czy ci dalej swiece zarzuca

ok. zrobie taki eksperyment. ile km mam z ta szmatka przejechac?? a jezeli nie bedzie juz problemu ze swiecami co to bedzie oznaczalo?? moje swiece wygladaja jak na 4 fotce >http://www.126fan.pl/www/swiece.htm

filtr powietrz sprawdziłeś?

filtr powietrza wyglada ok . powiem sczerze ze jeszcze go nigdy nie wymienialem a przejechalem kolo 15000 km i nie mam pojecia kiedy poprzednik(wloch )go wymienial

sprawdz filtr ,
a tak wogole ,to moze tankujesz jakies kijowe paliwo ?