Lancia Klub Polska

Witam,
Mam dziwny objaw, dojechałem do celu, chce wracać, a tu zonk Lucynka nie odpala. Po przekręceniu kluczyka na zapłon nie kręci rozrusznik, kontrolka aku i ciśnienia oleju przygasają, wycieraczki się zatrzymują. Dioda immo sama nie gaśnie dopiero po przekręceniu kluczyka na zapłon... (nie było tak...) Wydaję mi się, że masa się gdzieś zagubiła, lub nie daje sygnału ze stacyjki?!
Proszę o schemat elektryczny...
Próbowałem z popychu (linki) odpalić niestety bezskutecznie jak by paliwo nie dochodziło:(
Pozdrawiam
Kamil
e-mail: >orzec_h@o2.pl
tel 508 404 504

Najpierw sprawdź akumulator

miałem niedawno podobny objaw choc nie całkiemsprawdż 80 amper bezpiecznik-jak otworzysz maske jest on za akumulatyorem zabezpieczony taka plastykową nakładka -mi on sie przegrzał i za dibła rozrusznik nie nchciał zakręcic po wymianie wszystko cacy

Objaw dość typowy dla braku masy (styku przewodu masowego silnika).

Ufff uporałem się... Przyczyną była zaśniedziała masa przy nadwoziu. Odkręciłem masę przy przedniej lewej poduszce oczyściłem, dałem nowy przewód. Kappa zakręciła bez zająknięcia i poprawiło się ładowanie akumulatora voltomierz wskazuje więcej...