Dedra - szyberdach
: 29 sie 2009, 14:07
Witam
Wystąpiła denerwująca awaria szyberdachu (w lecie
) Przełącznik otwierania działa w dwie strony. Do przodu - zasuwanie lub uchylanie, do tyłu - odsuwanie lub zamykanie uchylonego. U mnie przestał działać w części przedniej. Jak kolega mi nacisnął i odsunął, musiałem zamykać kluczem. Miesiąc temu przełącznik zadziałał po kilku próbach, z czasem było coraz trudniej aż w końcu całkiem przestał działać (do tyłu wciąż działa bez zarzutu). Po odkręceniu całego panelu pod sufitem i opuszczeniu go bez rozpinania, wszystko zaczyna działać, po ponownym przykręceniu działa dzień, może dwa i znowu to samo. Myślałem, że kabel jest ułamany lub na kostce brak styku ale ruszanie luźnymi kablami i kostkami nic nie daje, wszystko jest ok. Elektryk twierdzi, że to przełącznik z jednej strony szwankuje, tylko czemu jak się to odkręci to wszystko działa? Jeśli ktoś z Was spotkał się z czymś takim, będe wdzięczny za info.
Pozdrawiam
Wystąpiła denerwująca awaria szyberdachu (w lecie

Pozdrawiam