Lancia Klub Polska

Witam, nadszedł czas na wymianę elementu elastycznego oraz załatanie tłumika końcowego gdyż autko ma przedmuchy. Pomyślałem więc, że przy okazji wywalę już prawdopodobnie wysłużony katalizator i w to miejsce wstawię strumienicę. Byłem u kilku tłumikowców aby się rozeznać w cenach i zapytać co oni o tym sądzą, no i panowie powiedzieli, że nie ma problemu, ostatni jednak (w sumie najsensowniejszy) miał zastrzeżenia i powiedział, że aby to wszystko działało jak należy trzeba trochę "przebudować" układ wydechowy, tzn. przenieść sonde lambda wyżej, bliżej "portek" i zmienić trochę średnicę o ile dobrze pamiętam dolotu bo inaczej mogą być problemy z "checkiem" a w rezultacie z kompem... Teraz nie wiem czy gość zna się lepiej niż poprzednicy czy chce poeksprerymentować na moim aucie... Ogólnie rzecz biorąc u niego po mimo w/w przeróbek wychodzi najtaniej... Doradźcie co myślicie o tym pomyśle ostatniego mechanika bo już się wstępnie z nim umówiłem na sobotę....

Od ponad roku zamiast katalizatora mam wstawioną strumienicę, lecz mój mechanik w związku z tą wymianą nic nie przerabiał (wersja 1,6, 8v). W poniedziałek jestem z nim umówiony w innej sprawie, lecz poproszę o sprawdzenie szczelności wydechu.

Prawdę mówiąc bez kompletnej przebudowy układu zasilania silnika oraz przebudowy układu dolotowego i wydechowegoi wstaiwenie "strumiennicy" nic się ci nie da poza zwiększonym hałasem i ewentulanym zapachu niespalonej benzyny.
Profesjonalne struminnice to wydatek rzędu conajmniej 1000 złociszy a nie to co jest oferowena za 100 złotych bądź mniej.
Ogólnie rzecz biorąc struminnica ma za zadanie przyspieszenie przelotu spalin poprz wprowdzenie ich w ruch wirowy - niestety w silnikach wollnossących nie na wiele to się zda ze względu na niskie ćiśnienie spalin wylotowych oraz stosunkową małą ich prędkość, sytuacja zminia się w silniach turbodoładowanych gdzie pracująca turbina dodatkowo nadaje większy pęd gazom wylotowym ora większe ciśnienie.
Jeśli chcesz do swojej Delty jakiś ładny wydech rozerzyj się za układem dedykowanym - u nas może będzie ciężko zdobyć ale np. w DE czy UK nie ma problemu i zmieścisz się w kwocie około 1200 za kompletny układ - no prawie - czyli bez rury kolektorowej i paru innych elementów.

Miszax - pełna zgoda, strumienica w moim przypadku była tańszą alternatywą dla katalizatora. Widać też, że nawet taka tańsza wersja poprawia przepływ spalin (tzw. pyrkanie się zmniejszyło).
Uświadomiłeś mnie przy tej okazji w temat intensywniejszego zapachu benzyny, bo już się zacząłem zastanawiać nad szczelnością zbiornika/przewodów

Radinho pisze:Miszax - pełna zgoda, strumienica w moim przypadku była tańszą alternatywą dla katalizatora. Widać też, że nawet taka tańsza wersja poprawia przepływ spalin (tzw. pyrkanie się zmniejszyło).
Uświadomiłeś mnie przy tej okazji w temat intensywniejszego zapachu benzyny, bo już się zacząłem zastanawiać nad szczelnością zbiornika/przewodów

I jak byłes u swojego mechaniora sprawdzać szczelność wydechu i przewodów

Dopiero oddałem wczoraj samochód i to na parę ładnych dni, bo jeszcze inna sprawa wynikła (wredna ruda ), więc jak będę wiedział, to dam znać.

Przerabiałem temat strumienicy i z mojego doświadczenia mogę napisać, że jak katalizator jest w dobrym stanie to nie ma sensu zakładać strumienicy. Inwestując małe pieniądze nic nie polepszycie, wprost przeciwnie - pogorszycie. Do tego mogą dochodzić drgania generowane przez układ wydechowy, wyraźnie odczuwalne wewnątrz samochodu (1.8 8v).
Sondę miałem wspawaną ok 15cm przed strumienicą i nie pojawiały się błędy.

A jak to jest: "sytuacja zminia się w silniach turbodoładowanych gdzie pracująca turbina dodatkowo nadaje większy pęd gazom wylotowym ora większe ciśnienie." coś, nie tego.... spaliny rozprężają się na łopatkach turbiny, a to że ich jest więcej to efekt wtórny.