Lancia Klub Polska

Witam!
Jestem świeży na forum.Waham się,co kupić.Oczywiście Lybra,ale diesel,czy benzyna?Głównie kręcę się
po Wa-wie na krótkich odcinkach.Dlatego,chyba lepsza byłaby benzynka 2,0l.Jakie są koszta utrzymania benzyny,głównie chodzi mi o wymianę rozrządu,spalanie i awaryjność silnika.Co do diesla,to słyszę same achy,ale
na krótkich odcinkach po mieście,to go zarżnę,bo zanim go rozgrzeję to już wyłączę.
Z góry dziękuję za info.
Szybka

Jakie auto, jakie silniki, jakie pojemnosci i... jakie planowane przebiegi

Bierz benzynę ewentualnie z gazem, w sam raz na miasto.
Silnik 2,0 20V w Lybrze nie ma żadnych wad fabrycznych - nie oszczędzaj na częstotliwości wymian oleju, zmień pasek rozrządu i możesz hulać.

Spalanie w warszawskich korkach koło 10 litrów benzyny.

Rozrząd - kilkaset złotych niestety, bo to dość skomplikowana operacja.

P.S. Wejdź w swój profil i uzupełnij, żeś z Warszawy

Jak jeździsz tylko po Warszawie, to może 1.6?

Wiadomo, że najlepsza jest benzyna 2.0 155KM ale przy przeznaczeniu samochodu tylko i wyłącznie do miasta to ja bym brał 1.6 ze względu na spalanie.
W 2.0 10l to możesz osiągnąć jak się będziesz ostro starał i delikatnie traktował pedał gazu, a z 1.6 10l może osiągniesz ale się starając w drugą stronę
Wiadomo z którego będzie płynęła większa frajda ale nie oszukujmy się 2-3l będzie więcej chlał.

Dzięki za podpowiedzi,chyba zdecyduje się na 2,0l,bo to ma kopa i jak,czytałem pali nie za ostro,a zawsze to 5 cylindrów,to i kultura pracy na pewno wysoka.W trasie można hulać bezstresowo i motor,podobno mało awaryjny,jeśli
chodzi szczgólnie o wariator.

od ponad tygodnia mam Lybrę 2.0 20V i powiem Ci że naprawdę jest czym jechać. Jak do czasami chcesz zaszaleć to na pewno będziesz zadowolony z 2.0

szybka pisze:Dzięki za podpowiedzi,chyba zdecyduje się na 2,0l,bo to ma kopa i jak,czytałem pali nie za ostro,a zawsze to 5 cylindrów,to i kultura pracy na pewno wysoka.W trasie można hulać bezstresowo i motor,podobno mało awaryjny,jeśli
chodzi szczgólnie o wariator.

ale szczgolnie awaryjny jezeli chodzi o panewki
nie wiem czy jest sens szukac danego silnika ,zwlaszcza w samochodach ,ktorych nie za duzy wybor jest ,
skupilbym sie na znalezieniu dobrego stanu za przyzwoite pieniadze ,a jaki tam silnik bedzie to juz trudno ,
choc sam czasami zaluje ,ze nie szukalem uparcie kappy 3.0 ,bo mozliwe ,ze by dluzej pojezdzila niz 2.0

KGB pisze:

szybka pisze:Dzięki za podpowiedzi,chyba zdecyduje się na 2,0l,bo to ma kopa i jak,czytałem pali nie za ostro,a zawsze to 5 cylindrów,to i kultura pracy na pewno wysoka.W trasie można hulać bezstresowo i motor,podobno mało awaryjny,jeśli
chodzi szczgólnie o wariator.

ale szczgolnie awaryjny jezeli chodzi o panewki
nie wiem czy jest sens szukac danego silnika ,zwlaszcza w samochodach ,ktorych nie za duzy wybor jest ,
skupilbym sie na znalezieniu dobrego stanu za przyzwoite pieniadze ,a jaki tam silnik bedzie to juz trudno ,
choc sam czasami zaluje ,ze nie szukalem uparcie kappy 3.0 ,bo mozliwe ,ze by dluzej pojezdzila niz 2.0

w Lybrach panewki nie padają

Witam,
A nie wiecie jak Lyberki 2.0 tudzież 1.8 znoszą gazowanie??
Pozdrawiam

Witaj.
Sekwencja.
Sporo masz na ten temat w dziale LPG.

...moz enie zdecydowanie ale 2.0 jak wpomniano wczesniej nie ma wad fabrycznych ja mam 1.8 w gazie coz,, czasem wariatok slychac a tak jesli chodzi o reszte to oka...nie ma raczej roznicy spalanie w trasie moge naprawde zejsc do 6.9 litra po miscie rownie jak sie jedzie to 11 jaks ie staje na swiatlach to 12 ... ale ciagle klima chodzi ... i tu mam pytanie lekko poza tematem - strasznie paruja szyby macie jakis pomysl z jakich powodow??

reasumujac kazda lyberka zadbana czy to 1.6 czy 1.8 czy 2.0 bedzie smigac jak marzenie podoba mi sie okreslenie jednego z forumowiczow "kaprysna wloszka" - zapozyczam

Ja kupilem Lybre 1.6.
Akurat taka mi sie trafila jako pewny egzemplarz (chyba pewny, wyjdzie w praniu ).
Mieszkam w miescie okolo 70k mieszkancow, przewaznie jezdze sam, duzo krotkich miejskich odcinkow, strefa podmiejska... wypad dalszy moze z raz na miesiac.

Zrobilem Lancia do tej pory jakies 1300km (w ciagu nieco ponad 2 tygodni). Pierwsze wrazenia co do silnika jakies mam.
Rozrzad: pasek Contitech, napinacz i rolka tez jakiejs dobrej firmy - polecany przez zaprzyjazniony sklep z czesciami. 240,- PLN.
Oleju weszlo ponizej 4 litrow. Mobil1 SuperS 10W40 wraz z filtrem i wymiana 130,- PLN.
Koszty wymian eksploatacyjnych - dobre

Temat spalania:

1] pierwsze tankowanie w Warszawie na Statoilu pod korek NoPB95.
Do zapalenia sie rezerwy przejechalem 590km.
40 minut w korkach warszawskich, trasa do domu tuz po zakupie (250km) z predkosciami przelotowymi 90-120km/h i moze ze 2 razy przeciagnieta cos wyzej + reszta na miescie + ze 4 przejazdy po 25km.
Srednio wyszlo 8,21 litra.

2] drugie tankowanie u siebie w miescie na Statoilu pod korek NoPB95
Przejechalem na baku 670,5km.
200km w trasie. Reszta w miescie i strefa podmiejska. Raczej spokojnie, ale kilka testdrive'ow (dopiero teraz, bo trzeba bylo zrobic rozrzad ) dla znajomych i kilka startow spod swialem celem sprawdzenia jak cieka Lancia... 8,26 litra srednio.

Powiem Wam - jestem zadowolony. Przy takim srodowisku eksploatacji jest dla mnie wystarczajacy ten silnik.
Przesiadlem sie z AR146 1.4TS 103CV - takze moc ta sama, moment o 20Nm nizszy, ale i masa mniejsza.
Lancia ma dluzsze przelozenia skrzyni, wyzszy moment - w miescie radzi sobie subiektywnie lepiej.

Minus: przy czterech osobach na pokladzie + bagaze wyprzedzanie mozliwe, ale nie sprawiajace satysfakcji. No ale to oczywiscie przy tym silniku mysle... i kto go wybiera musi sie z tym liczyc.

Jesli pojawia sie jakies pytania - z checia podziele sie wrazeniami.
Tych modeli w 1.6 za duzo nie ma, takze mnie pytajcie smialo

BTW: jak kiedys w przypadku Alfy tak i teraz prowadze arkusz Excela z dokladnymi wyliczeniami dot. spalania, kosztow napraw i wydatkow eksploatacyjnych. Co jakis czas przedstawie raport na forum z uzytkowania.

Jeśli bym znalazł jeszcze raz lyberkę w dobrym stanie z 2.0 20V to bym brał i się nie zastanawiał. Mi w mieście autko pali na poziomie 11,5 l benz., ostatnio założyłem sekwencję LPG i spalanie tegoż ustaliło się na poziomie 13,0 l/100 km. Też samo miasto i średnia pr. wg kompa 33 km/h! Myślę że na trasie gaziwo w ilości 11 litrów ten silnik zaspokoi.

Rozrząd kompletny z pompą wody kosztował mnie 390 zł (części takie jak na pierwszy montaż dostarczane do fabryki). Robocizny nie liczę bo robiłem to z z ojcem .Oczywiście oleje + filtry, wymiana wszystkich innych płynów też konieczność.

Swoją drogą Nat niewiem jak Ci wyszło 10 l/100 km w tym silniku.... ale gratuluje .

Bo ja liczę spalanie na podstawie tankowań, a nie ze wskazań komputerka