Strona 1 z 1

Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 15 wrz 2009, 22:58
autor: diodalodz
Witam Mam problem z Kappa 97 :) tradycyjnie .
Silnik odcina przy 5 tyś obr , puszcza wtedy na przemian siwo- czarny dym i strzela . Obrotek wpada w rezonans +/- 100 obr .
Podmienione :
1. przepływka
2. moduł zapłonu
3. czujnik położenia wału
4 cewki
Odpinany czujnik temp , TPS - nic to nie zmienia . Diagnostyka na panelu niestety nie działa i wyświetla FFFF , mimo zgłoszenia błędu silnika .
Może macie jakieś pomysły bo mi się kończą już .

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 17 wrz 2009, 6:33
autor: makek
Na postoju, przy 5 tys obrotów też przerywa? Przy tych elementach które wymieniłeś koszt podłączenia pod komputer to pikuś.

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 17 wrz 2009, 8:43
autor: diodalodz
mam lancie na części więc przełożyć to nie problem . bede dalej myślał .

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 17 wrz 2009, 9:45
autor: makek
Ok, ale jak z przerywaniem na luzie? Jak przerywa bez obciążenia to proponuje sprawdzić jaki jest przebieg z czujnika położenia wału (żeby wykluczyć czujnik, impulsator, końcówkę wału ...itp). Inna sprawa to ciśnienie doładowania, ale to już pod obciążeniem. Nie wiem jakie objawy daje czujnik na wałku rozrządu, chyba też coś koło tego.

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 17 wrz 2009, 11:30
autor: lancia1969
Jak strzela to jest ubogo - albo pompa(brak wydajności),filtr,regulator, albo ciśnienie doładowania za wysokie.

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 21 wrz 2009, 12:12
autor: Bany
jak dla mnie to czujnik wału sie gubi.
co było robione ostatnio??

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 21 wrz 2009, 20:15
autor: lancia1969
Masz Bany racje - zawsze zapominam o tym czujniku jak siedze przed kompem : glowa_w_mur :

Odp: Lancia Kappa 2.0T 16V - szarpie odcina przy 5 tyś

: 22 wrz 2009, 1:39
autor: diodalodz
hm robione to było dużo bo były 2 remonty a następnie wymiana silnika na inny . Przyczyna padania silników się wyjaśniła . Auto jeździło a tych objawów doznało nagle przy gwałtownym przyspieszaniu . Od tego momentu dokulało się z nad morza do łodzi i stoi . Robiłem dzisiaj vito i odnalazłem w nim usterkę która nieco naprowadziła mnie może na problem lanci . ale na werdykt musimy poczekać aż dojadę do warsztatu kolegi i rozbiorę jego lancie .