Lybra - Schowek pasażera

Awatar użytkownika
lndi
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 12
Rejestracja: 18 paź 2009, 22:34
Lokalizacja: Legnica

Lybra - Schowek pasażera

Post autor: lndi » 24 paź 2009, 23:15

Mam odstającą prawą stronę schowka już w takim stopniu, iż nie gasi się lampka w schowku. Udało mi się odkręcić klapę schowka. pod spodem zauważyłem rurę na której opiera się klapa. wydaje mi się iż jest ona przesunięta. Czy ktoś już to przerabiał, ma może jakieś fotki jak to wygląda. Może też trzeba tą rurkę potraktować młoteczkiem? Tylko czy nie wywali mi wtedy poduszka? Czy dla bezpieczeństwa można odpiąć akumulator i czy po takim zabiegu pojawią się błędy poduszki po ponownym podpięciu aku?

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1417
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Lybra - Schowek pasażera

Post autor: kaeres » 25 paź 2009, 8:41

Może Twój samochód jest dzwoniony ?

Awatar użytkownika
lndi
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 12
Rejestracja: 18 paź 2009, 22:34
Lokalizacja: Legnica

Odp: Lybra - Schowek pasażera

Post autor: lndi » 25 paź 2009, 9:01

Nie była nawet szpachla nakładana. Jestem lakiernikiem i takie rzeczy rzucają mi się w oczy.

dudekken

Odp: Lybra - Schowek pasażera

Post autor: dudekken » 25 paź 2009, 9:53

Skoro właściciel to blacharz/lakiernik to młoteczek w rączkę i hej ho... :D a tak na poważnie to wrzuć jakieś foto jak to wygląda.

Awatar użytkownika
lndi
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 12
Rejestracja: 18 paź 2009, 22:34
Lokalizacja: Legnica

Odp: Lybra - Schowek pasażera

Post autor: lndi » 25 paź 2009, 11:11

Właśnie wróciłem z bojów. po rozebraniu wszystkiego okazało się iż ta rurka na której opiera się klapa schowka jest na całej długości nitowana do plastiku kokpitu. Nie ma tu żadnej regulacji. przyjrzałem się dokładnie klapie, i wystarczyło dać jedną podkładkę pomiędzy zawiasem poprzecznym z lewej strony a kokpitem. Niestety aparatem zaopiekowało się dziecko ;)
Teraz mi zostało dobrać się do silniczka klimy od strony kierowcy. Jeszcze nie wiem jak, ale zaraz będę walczył.

P.s. tylko lakiernik i to metodą kataforezy. Ale jakość lakieru, podkład itp. rzucają mi się w oczy i w sprzęt. : yesyes :

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”