Lancia Klub Polska

Witam Serdecznie

Mam mały problem tzn. na stacji diagnostycznej wykryto mi że ma wybitą tulejkę na prawym przednim wahaczu (niestety słychać delekatne stukanie). Tylko że tulejki są dwie na tym wahaczu i czy wymieniać obie? Jedną znalazłem w internecie ale drugiej nie mogę. O jakąś radę poproszę

Pozdrawiam

Dzieki

pierwszy post na forum technicznym mam lyberke 1.6 od kilku dni i odwiedziłem serwis. tam powiedziano mi, że m.in: lewa przednia tulejka do wymiany i sworzeń przedni prawy. Tutaj moje pytanie. wiem, że sworzeń jak kolega Heathen napisał jest nie wymienialny ale przyszżło mi do glowy cos innego. Czy moge kupic prawy wahacz a tuleje wyciagnąc ze starego i bedzie pasować na lewą stronę? zakręciłem się trochę ale myślę, że zrozumiecie:) temat wymian porusze jeszcze w dziale "wydech" licze na Waszą pomoc:)

Dziekuję za przekierowanie pomocna informacja i link. wszystko jasne

ja proponuję nie pierniczyć się z ściąganiem i nabijaniem tulei jak najtańszy cały wahacz kosztuje 120 pln ja już jeden mam rok i nic a drugi pół roku i też nic. Po co kombinować jak i tak się zużyje. Nabijane szybciej się zużywają. Już raz pisałem że nabić to sobie można ........

rozejrzę się jeszcze po cenach, na razie udało sie znaleźć wahacz za około 170 zł. mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia, dlatego szukam oszczędności, zastanowie się jednak nad całością.

a jeśli miałbyś ocenić orientacyjnie (średni stan polskich dróg:) to wahacze robisz co ..... tys km?? ja osobiście jeżdżę mało. ale tak na przyszłość chce wiedzieć, bardzo delikatne są? chyba wymienie wahacz w całości, dzięki za radę.

wiesz tu nie ma reguły zależy jak jeździsz i jak przejeżdżasz po nierównościach.
U mnie ten zeszłoroczny wahacz za 169 pln do dziś śmiga, a mam na nim już ok 50 tyś km. więc to chyba dobry wynik.